Rozczarowana i szczęśliwa – interpretacja

Autor: Maria Machowska

Anna Świrszczyńska to polska pisarka, która rozpoczęła swoją twórczość już w latach 30-tych XX wieku. Jej kariera nabrała jednak pędu dopiero w latach 70-tych, kiedy jej utworu stały się rewolucyjne i zaczęły wzbudzać kontrowersje. Jako pierwsza z nielicznych zaczęła pisać o kobietach, ich przeżyciach i losach. Jeden z utworów poruszających tę tematykę nosi tytuł „Rozczarowana i szczęśliwa” i pochodzi z tomiku „Jestem baba” z 1975 roku.

Rozczarowana i szczęśliwa – analiza i środki stylistyczne

Wiersz „Rozczarowana i szczęśliwa” Anny Świrszczyńskiej składa się z czterech strof, o nieregularnej budowie. Brak mu rymów, co czyni go wierszem białym.

Podmiot liryczny zdradza swoją obecność, poprzez zastosowanie odpowiednich zaimków i czasowników, w pierwszej osobie liczby pojedynczej, np. „poznałam”, „mój”. Mamy zatem do czynienia z liryką bezpośrednią. Osoba mówiąca to kobieta opisująca moment spotkania swojego mężczyzny, którego w pierwszej chwili nie rozpoznała.

W utworze zastosowano kilka środków stylistycznych, między innymi epitety, np.: „męskie myśli”, „inny płaszcz”. Znajdziemy także porównania, np. „wysmukły jak dym z komina”, „biegnę ku niemu jak ku samej sobie” oraz metafory „Znika urok, ta twierdza jest już zdobyta”. W utworze pojawia się powtórzenie słowa „mężczyzna” oraz jego odmian, tzn.:„ męskie”, „męskości”, które są wręcz nagromadzone w obrębie trzech pierwszych strof.

Rozczarowana i szczęśliwa – interpretacja wiersza

Rozczarowana

Kobieta, która jest w wierszu osobą mówiąca widzi kroczącego przed nią mężczyznę. Jest szczupły, smukły, ubrany w płaszcz. Ewidentnie zaintrygował ją, ponieważ zaczęła zastanawiać się nad jego myślami, męskim spojrzeniem na świat, „tajemnicą męskości”. Być może liczyła na to, że lepiej go pozna, a może chciała po prostu móc kontemplować i rozważać, o czym ten elegancki pan może rozmyślać krocząc przed nią. Odwrócił się i w tym momencie kobieta zorientowała się, że to „jej mężczyzna”. Możliwe, że jest to jej mąż, kochanek, czy przyjaciel.

Nagle urok i pewne zaintrygowanie znika. Mówi, że to „ tylko mój mężczyzna”. To słowo „tylko” sprawia, że nagle postać znajomego mężczyzny staje się dla nas zupełnie kimś pospolitym, zwyczajnym, niewzbudzającym ekscytacji. Kobieta jest rozczarowana, ponieważ „ta twierdza jest już zdobyta”, to znaczy że tego mężczyznę już poznała, „rozgryzła” jego myśli, nie będzie miała okazji na odkrywanie kogoś nowego. Nie wiadomo dlaczego rozczarowuje ją widok znajomej osoby. Można domyślać się, że jej związek lub inna relacja z tym panem jest monotonna, nudna, być może liczyła na poznanie kogoś bardziej intrygującego, a może po prostu lubi obserwować ludzi i rozmyślać o nich.

Szczęśliwa

Mimo rozczarowania osoba mówiąca opisuje siebie w tym momencie również, jako szczęśliwą. Możemy przez to wnioskować, że jej stosunki ze znajomym są poprawne albo nawet bardzo dobre, w przeciwnym razie odczuwałaby strach, czy smutek. Choć rozczarowana, że obserwowany mężczyzna jest „jej” to jednak szczęśliwa, bo może biec ku niemu. W tym momencie orientujemy się, że zna go naprawdę dobrze, ponieważ biegnie „ku niemu jak ku samej sobie”, to znaczy, że może znać go jak samą siebie, jest też szansa, że ufa mu jak samej sobie.

Podmiot liryczna nie tłumaczy tych odczuć. Pozostawia odbiorcę ze swoimi przemyśleniami i obserwacjami, które można wynieść na podstawie tych kilku strof wiersza. Tego typu twórczość w latach 70-tych XX wieku była czymś niespotykanym, wręcz rewolucją. Utwór wpisuje się w nurt poezji feministycznej. Opisuje przemyślenia, emocje i wewnętrzne rozterki kobiety, która do tej pory była przedstawiona w poezji głównie jako gospodyni, matka, pani domu, święta, Bogurodzica. Wizja kobiety jako człowieka posiadającego własne zdanie, odrębne stanowisko, refleksje było w minionych czasach szokujące i kontrowersyjne. Wiersz ukazuje skomplikowaną naturę kobiety, która przeżywa rozterki, a także może być w tym samym czasie szczęśliwa i rozczarowana.

Podsumowanie

Wiersz „Rozczarowana i szczęśliwa” Anny Świrszczyńskiej porusza tematykę dwoistości kobiecej natury. Podmiotem lirycznym targają skrajne emocje, ale o dziwo występujące równocześnie. To duża zmiana i innowacja w literaturze XX wieku. Przypisano kobiecie zupełnie nowe znaczenie w poezji, co niewątpliwie przyniosło autorce Annie Świrszczyńskiej rozgłos.

Osoba mówiąca zdawała być wręcz podekscytowana widokiem nieznanego mężczyzny, kroczącego przed nią. Urok znikł w momencie kiedy zorientowała się, że jest to doskonale znana jej osoba, „twierdza już zdobyta”. Serce kobiety może być więc przepełnione skrajnymi uczuciami, które nie wykluczają się wzajemnie a czynią płeć piękną wyjątkową, tajemniczą i nieodgadnioną w oczach mężczyzn.

Dodaj komentarz