Wiersz „Rozmowa z piramidami” autorstwa Juliusza Słowackiego powstał podczas rozpoczętej w sierpniu 1836 roku i trwającej dziewięć miesięcy podróży poety z Neapolu przez Grecję i Egipt aż do Ziemi Świętej. Napisany został właśnie w Egipcie, a inspiracją do jego stworzenia stała się wyprawa na szczyt piramidy Cheopsa, jednego ze starożytnych siedmiu cudów świata. Utwór porusza tematy patriotyczne i jest przykładem typowego światopoglądu romantycznego.
Rozmowa z piramidami – analiza utworu i środki stylistyczne
Utwór ma regularną budowę. Składa się z pięciu ośmiowersowych strof, z których każdy wers liczy po osiem sylab. Wszystkie zwrotki zbudowane są na zasadzie paralelizmu składniowego, w którym sześć pierwszych wersów obejmuje pytanie zadane przez podmiot liryczny, a dwa ostatnie – odpowiedź piramid. Wyjątek stanowi ostania strofa, w której zarówno pytanie, jak i odpowiedź rozłożone są na cztery linijki. W utworze pojawiają się rymy okalające i parzyste o układzie abba ccdd.
Wiersz Słowackiego należy do liryki inwokacyjnej, o czym świadczą rozbudowane apostrofy skierowane do egipskich piramid.
Warstwa stylistyczna wiersza jest całkiem rozbudowana. Znaleźć w nim można liczne epitety („późne czasy”; „blade lice”), metafory („Naszą zemstę w tym bułacie / Pogrześć i nabalsamować”; „Aby nasze męczenniki / W balsamowej złożyć szacie”), anafory („Piramidy, czy wy macie”; „Takie trumny”), wykrzyknienia („Cierp a pracuj!”; „Bo twój naród nieśmiertelny!”) i pytania retoryczne („I na późne czasy schować?”; „Ażby Polska zmartwychwstała?”). Bardzo dużą rolę odgrywają tu apostrofy („Piramidy, czy wy macie”; „Piramidy, czy została”), personifikacje („Mamy takie trumny, mamy”; „My umarłych tylko znamy, / A dla ducha trumn nie mamy”), przerzutnie („Naszą zemstę w tym bułacie / Pogrześć i nabalsamować”; „Piramidy, czy została / Jeszcze jaka trumna głucha”) oraz wyróżnienia graficzne w postaci pauz („— Złóż tu naród, nieś balsamy”; „— Cierp a pracuj! i bądź dzielny”), wprowadzające do utworu elementy dialogowe.
Rozmowa z piramidami – interpretacja wiersza
Wiersz „Rozmowa z piramidami” niesie ze sobą patriotyczne przesłanie. Powstał po upadku powstania listopadowego, zrywu narodowo-wyzwoleńczego, który miał być szansą na odzyskanie niepodległości, a stał się wielką porażką, niosącą ze sobą ogromne konsekwencje – represje ze strony zaborców. Wycieczka do Egiptu rozbudziła w autorze utworu wspomnienia o tym smutnym czasie i obecnej sytuacji w ojczyźnie. Podczas zwiedzania piramidy Cheopsa Słowacki natknął się na wyryty po polsku napis o treści: „Przekażcie wiekom pamiętny dzień 29 listopada 1830”, upamiętniający właśnie wybuch powstania listopadowego. To wydarzenie skłoniło go do refleksji nad religią starożytnych Egipcjan, ale też nad losem Polski i Polaków w tych trudnych czasach.
Utwór zbudowany jest na zasadzie dialogu. Osoba mówiąca zadaje pytania ożywionym piramidom, które udzielają mu na nie odpowiedzi. Podmiot liryczny pyta je, czy mają „takie trumny, sarkofagi”, w których mógłby złożyć symbolizowaną przez miecz zemstę. Wie, że to jeszcze nie czas na podejmowanie kolejnej próby odzyskania wolności. Naród jest jeszcze zbyt słaby po ostatniej porażce, dlatego najpierw musi odpocząć i zebrać siły. Piramidy zachęcają do zostawienia w ich środku wspomnianej broni. Są gotowe pomóc, przechować plany, nadzieje i chęci zemsty do czasu, aż staną się one możliwe do realizacji.
Osoba mówiąca nie poprzestaje jednak tylko na tym. Dalej pyta swoich rozmówców o to, czy mają grobowce, w których spocząć będą mogli męczennicy, „Tak by każdy na dzień chwały / Wrócił w kraj”. Starożytni Egipcjanie wierzyli, że pochowane w kamiennych grobach osoby stają się nieśmiertelne. Tego właśnie pragnie dla poległych bohaterów narodowych podmiot liryczny. Chce, aby mogli oni godnie spocząć, lecz jednocześnie być w każdej chwili gotowi do dokonania wcześniej wspomnianej zemsty i odzyskania wolnego kraju. Piramidy godzą się również na to. Zapewniają, że z chęcią przechowają „ludzi tych bez plamy”, czyli prawych i o czystym sercu kochającym ojczyznę.
Osoba mówiąca kontynuuje dialog. Pyta również o łzawice – specjalne naczynia do przechowywania wylanych przy grobie łez żałobników. Łzy są symbolem pamięci o cierpieniu i tragicznej przeszłości. Podmiot liryczny chce przechowywać też te niemiłe wspomnienia, aby kolejne pokolenia mogły lepiej poznać losy swej ojczyzny. Wciąż żywa historia przodków może jeszcze bardziej dodać im sił do walki, zmotywować do większych starań.
Piramidy po raz kolejny odpowiadają na pytanie rozmówcy twierdząco, ofiarując mu „na te łzy łzawice”. Deklarują się nawet ochronić cały naród, kiedy osoba mówiąca zadaje im pytanie o „trumny zbawicielki”, w których byłoby w stanie skryć się całe społeczeństwo polskie na czas zbierania sił do walki. Jednak kiedy podmiot liryczny prosi je o trumnę, w której mógłby złożyć swojego ducha, piramidy protestują. Nie chcą mu w tym pomóc i otwarcie mówią: „My umarłych tylko znamy, / A dla ducha trumn nie mamy”. Nie pozwalają mu zamknąć się w grobowcu. Pouczają, że powinien cierpieć, pracować i być dzielny dla swojego kraju.
To właśnie on ma bronić ducha polskości, a nie egipskie piramidy. Autor wiersza nawołuje tym samym do nieporzucania nadziei na odzyskanie niepodległości. Proponuje przeczekać najgorsze, ale nie poddawać się bierności. Wierzy, że pewnego dnia kraj stanie się w pełni wolny, jednak na razie Polacy muszą wykazać się cierpliwością. Piramidy stają dla nich pewnego rodzaju sanktuarium wojny, ale też symbolem aktywnego oczekiwania na odpowiedni moment do walki.