„Pieśń o Narodzeniu Pańskim” Franciszka Karpińskiego to popularna dziś kolęda „Bóg się rodzi”, zwana królową polskich kolęd. Utwór ten pojawił się w zbiorze „Pieśni nabożne” w 1792 roku, a napisano go na zamówienie księżnej marszałkowej Izabeli z Czartoryskich Lubomirskiej. Jego autor Franciszek Karpiński jest jednym z najwybitniejszych pisarzy epoki oświecenia, prekursorem nurtu sentymentalnego w polskiej literaturze. Tworzył wiersze religijne, patriotyczne, miłosne oraz sielanki i elegie.
Pieśń o Narodzeniu Pańskim – budowa utworu i środki stylistyczne
Pieśń jest najstarszym gatunkiem lirycznym, ściśle powiązanym z akompaniamentem muzycznym. Znaną nam, nowożytną formę pieśni zapoczątkował rzymski poeta Horacy. Utwór składa się z pięciu strof, które możemy nazwać również zwrotkami, każda z nich ma po osiem wersów. Występują w nim rymy krzyżowe (abab).
Podmiot liryczny jest zbiorowy, wypowiada się w imieniu wiernych, np.: „Dom nasz i majętność całą”, „Żeśmy byli winni sami”. Ostatnie dwa wersy każdej zwrotki stanowią powtórzenie, który może tu pełnić rolę refrenu : „A Słowo Ciałem się stało I mieszkało między nami” – jest to zdanie zaczerpnięte z Ewangelii według św. Jana.
W utworze pojawia się też wiele środków stylistycznych, między innymi apostrofy, np.: „Podnieś rękę, Boże Dziecię!”, epitety, np.: „Pan niebiosów”, ” dobrym bycie”, wyliczenia, np.: „Dom nasz i majętność całą. I Twoje wioski z miastami”, a także wykrzyknienia, np.: „Żłób mu za kolebkę dano!” oraz pytania retoryczne, np.: „Cóż jest, czym był otoczony?”.
Specyficzną cechą utworu, jest zastosowanie w nim licznych antytez, czyli zestawienie dwóch wykluczających się elementów w jedną całość, co ma podkreślić, że dla Boga nie ma nic niemożliwego, nawet „moc truchleje” i „ogień krzepnie” na wieść o Boskich Narodzinach. Pieśń ta jest wniosła, często śpiewa się ją, jako inaugurację pasterki.
Pieśń o Narodzeniu Pańskim – interpretacja utworu
Narodziny Chrystusa
Utwór „Pieśń o Narodzeniu Pańskim” opowiada o momencie narodzin Jezusa i jest to zgodne z wizją ewangeliczną. Przyjście na świat Dzieciątka jest niebywałym, cudownym wydarzeniem. Podmiot liryczny podkreśla, jak wielką moc ma Bóg, który dodatkowo zesłał na świat swojego Syna. Potrafi zapanować nad żywiołami, mocami, światłością.
Za pomocą sprzeczności pokazano potęgę Jezusa: „Ma granice – nieskończony: Wzgardzony – okryty chwałą, Śmiertelny – król nad wiekami!…”. Refren „A Słowo Ciałem się stało I mieszkało między nami”, jak już wspomniano odnosi się do słów Ewangelii według świętego Jana, oznacza spełnienie się wszystkich proroctw i słów dotyczących przyjścia na świat Mesjasza.
To proroctwo urzeczywistniło się, a Syn Boży zamieszkał między nami – zwykłymi śmiertelnikami, grzesznikami. W dalszych zwrotkach utworu podmiot liryczny opowiada o trudach i znojach, jakie Chrystus musiał znosić już od narodzin. Przyszedł na świat w skromnych warunkach – szopie, zwanej też stajenką, z żłobem zamiast kołyski. Ale istotnym faktem jest to, że pierwszeństwo w odwiedzinach Jezusa mieli pastuszkowie i zwykli wieśniacy. To oni przybyli do Świętej Rodziny przed Królami przynoszącymi dary.
„Błogosław Ojczyznę miłą”
Ostatnia zwrotka pieśni nawiązuje przede wszystkim do głęboko zakorzenionego na terenie Polski chrześcijaństwa.
Nasz naród jest bardzo wierzący i bogobojny. Nic więc dziwnego, że w utworze lud prosi Jezusa o pobłogosławienie ich Ojczyzny. Są to ludzie prości, dający wioski pod władanie Syna Bożego. Chcą, aby chronił ich domy, dobytek i ich samych przed nieszczęściami. Pragną, aby Jego siła wspierała siłę Narodu.
Rok 1972 w którym opublikowano „Pieśń o Narodzeniu Pańskim” był trudny dla rodaków, a cięższe czasy miały dopiero nadejść. To w tym roku odbyła się wojna z Rosją w obronie Konstytucji 3 maja, a zaledwie sześć miesięcy później doszło do II rozbioru Polski.
Pieśń ta ma charakter religijny, modlitewny, błagalny, sławiący imię Pana. Chrystus narodził się w otoczeniu zwykłych prostych ludzi, jest nam bliski. Bóg nie wzbudza tu strachu, ale respekt – jest wszechmogący, kochający. Wspomniano nawet, że „Bóg porzucił szczęście swoje. Wszedł między lud ukochany, Dzieląc z nim trudy i znoje”. Ukazanie Boga w ludzkiej postaci jest odrzuceniem idei deizmu, czyli przedstawienia Stwórcy jako siły wyższej, zupełnie bezosobowo.
Podsumowanie
„Pieśń o Narodzeniu Pańskim” Franciszka Karpińskiego jest utworem pochwalno-modlitewnym, który przedstawia historię Narodzenia Pańskiego. Lud prosi Jezusa o wsparcie Ojczyzny, ochronę, pomoc w dokonywaniu dobrych decyzji. Polacy są zatem nie tylko narodem głęboko wierzącym w Chrystusa, ale to również wielcy patrioci, którzy na pierwszym miejscu stawiają dobro Ojczyzny. Być może wzniosłość, dynamika i treść utworu sprawiły, że jest on dziś dobrze znany niemal każdemu Polakowi i odśpiewywany jako kolęda podczas świąt Bożego Narodzenia.