Podsumowanie
„Dlaczego klasycy” Zbigniewa Herberta to śmiałe zestawienie twórczości oraz światopoglądu antycznego, ze współczesnością. Za pomocą przytoczenia historii Tukidydesa, obrazuje wielkość bohaterów antycznych i ich niezaprzeczalnie honorowe podejście. Autor „Wojen peloponeskich” w obliczu porażki, wolał sam skazać siebie na wygnanie, niż pokazać się w społeczności z poczuciem, jaką hańbę przyniósł sobie i swoim bliskim. Jego męstwo zestawiono w kontraście, do współczesnych generałów, którzy za swoje niepowodzenie obwiniliby nawet pogodę lub podwładnych, byle wyjść z sytuacji obronną ręką.
W dalszej części utworu, pod podobną ocenę, podmiot liryczny stawia antyczna oraz współczesną sztukę. Niegdyś pisano o rzeczach wielkich, istotnych dla społeczeństwa, polityki. Nie tracono energii i pióra na sprawy błahe. Dawni artyści chcieli tworzyć rzeczy wzniosłe, piękne, ważne. Dziś twórcy skupiają się na nieistotnych kwestiach. Modne jest użalanie się nad sobą, podejmowanie nieistotnych tematów.
Według podmiotu lirycznego zaprzepaszcza się w ten sposób to, co stworzyli nasi przodkowie. Podmiot liryczny nie widzi przyszłości dla sztuki, dla której istotą utworu jest „ rozbity dzbanek”. Dziś autorzy nie chcą, a może nie mają na tyle odwagi by pisać o rzeczach ważnych, mających jakiekolwiek głębsze znaczenie.