„W pustyni i w puszczy” to przygodowa powieść dla młodzieży autorstwa Henryka Sienkiewicza. Opowiada ona o przygodach Stasia Tarkowskiego i Nel Rawlison w Afryce, którzy zostali uprowadzeni przez zwolenników proroka Mahdiego. W tej trudnej podróży towarzyszył im między innymi Kali.
Charakterystyka Kalego
Kali to czarnoskóry, rdzenny mieszkaniec Afryki. Nie mówił po arabsku czy w ki-swahili, więc widoczne było to, że pochodzi z dalekich stron. Kali był bowiem członkiem plemienia Wa-hima. Jego rodacy walczyli z Samburu, czym Kali chwalił się Stasiowi. Kali nie wiedział, gdzie dokładnie leżą ziemie jego plemienia, ale pamiętał, że były one położone blisko gór oraz wielkiej wody. Kali był synem wodza, króla Fumby, dostał się jednak w niewolę. Mimo takiej pozycji społecznej Kali z wielkim szacunkiem odnosił się do Stasia oraz Nel.
Kali pewnego razu został porwany przez derwiszów. Schwytali go przy dołach, które wykopane były na zebry. Potem osoby przetrzymujące Kalego w niewoli nieustannie się zmieniały, chłopak zatem nawet nie wiedział dokładnie, dokąd trafiał. Do karawany Smaina trafił poprzez właściciela niewolników Gebhra. W karawanie wyżywano się na Kalim, głodzono go oraz bito.
W tych okolicznościach Staś i Nel stali się dla Kalego prawdziwym wybawieniem i uwolnili go z rąk jego prześladowców. Z wielkiej wdzięczności zaofiarował, że do końca życia będzie służył jako ich niewolnik. Pod opieką dzieci z powrotem odzyskał swoją silną i umięśnioną sylwetkę, zaczął bowiem ponownie najadać się do syta. Kali uwielbiał jeść i cenił dobre jedzenie. Miał na życie taki pogląd, że to kobieta powinna pracować, a mężczyzna natomiast przeznaczony był do odpoczynku i jedzenia. Nie rozumiał też Stasia, który oszczędził słonia Kinga. Kali widział w nim bowiem przede wszystkim źródło doskonałego jedzenia.
Staś i Nel zaczęli stopniowo nawracać Kalego na chrześcijaństwo i uczyć go innych wartości. Kali miał trudności z rozróżnianiem dobra i zła, przy czym w życiu kierował się głównie osobistymi korzyściami. On mógł kraść krowy sąsiadów, ale gdyby sąsiedzi zrobili to samo, to byłby to dla niego zły uczynek.
Kali ostatecznie wrócił do swojego plemienia i został jego królem. Zaczął także nawracać okoliczne plemiona i szczepy na chrześcijaństwo, jakie poznał dzięki Stasiowi i Nel. Na całe życie zapamiętał to, co pokazały mu dzieci i czego nauczył się w trakcie podróżowania z nimi, a ich pożegnanie było wzruszające.