Księżniczka na ziarnku grochu – streszczenie i morał

Autor: Marta Grandke

Hans Christian Andersen jest bardzo znanym twórcą baśni, które wciąż są aktualne i czytane przez kolejne pokolenia młodych czytelników i nie tylko. Jednym z jego najbardziej znanych utworów jest “Księżniczka na ziarnku grochu”. Tekst ten po raz pierwszy został wydany w roku 1825. Opowiada historię księcia i księżniczki, poszukujących prawdziwej miłości.

Księżniczka na ziarnku grochu – streszczenie krótkie

Pewien książę bezskutecznie poszukiwał żony przez długi czas. Postanowił bowiem ożenić się z prawdziwą księżniczką. Po długim czasie poszukiwań książę był przygnębiony. Pewnego wieczoru w trakcie burzy do jego zamku zapukała samotna postać. Przedstawiła się jako księżniczka poszukująca schronienia. Książę ucieszył się, ale jego matka postanowiła sprawdzić, czy dziewczyna mówi prawdę. Przygotowała jej więc posłanie z wielu materacy i pod nimi zamieściła ziarnko grochu. Następnego ranka dziewczyna zaczęła skarżyć się na to, że jej łóżko było niewygodne i źle spała. Okazało się, że wyczuła groch przez materace i tym samym potwierdziła, że jest prawdziwą księżniczką. Uradowało to księcia, który znalazł wreszcie żonę.

Księżniczka na ziarnku grochu – streszczenie szczegółowe

Poszukiwania księcia

Pewien książę bez bardzo długi czas szukał odpowiedniej kandydatki na swoją żonę. Poślubienie prawdziwej księżniczki było bowiem jego wielkim marzeniem, jednak nie mógł go spełnić. Szukał takiej dziewczyny na całym świecie, ale bezskutecznie. Nie był bowiem w stanie nigdy potwierdzić, że dana kandydatka jest naprawdę księżniczką. Popadł więc w przygnębienie. Sfrustrowany powrócił ostatecznie do swojego zamku.

Niespodziewana wizyta

Pewnego razu zaczęła się straszna burza. W jej trakcie do wrót zamku zapukała pewna nieznajoma, szukając schronienia przed pogodą. Przedstawiła się jako księżniczka, co bardzo uradowało samotnego księcia. Jednak jego matka-królowa postanowiła się upewnić. Nie chciała, by jej syn został oszukany i wykorzystany. Przygotowała więc nieznajomej miękkie posłanie z wielu materacy. Pod nimi umieściła niewielkie ziarnko grochu. Następnie pozwoliła dziewczynie pójść na nim spać.

Poranek i potwierdzenie tożsamości księżniczki

Rankiem królowa chciała dowiedzieć się, jak dziewczyna spędziła noc. Ta zaczęła narzekać na to, że jej łóżko było niewygodne, nie mogła spać i jest teraz cała posiniaczona. Okazało się, że była ona prawdziwą księżniczką i wyczuła przez materace podłożone ziarnko grochu. Mogła tego dokonać jedynie osoba królewskiego pochodzenia. Potwierdziło to więc jej tożsamość i uradowany książę poślubił ją i żyli długo i szczęśliwie.

Księżniczka na ziarnku grochu – morał

Morał baśni mówi o tym, by nigdy nie rezygnować ze swoich marzeń, ponieważ mogą się one spełnić w najmniej spodziewany sposób i nie tak, jak sobie to wyobrażamy. Jeśli naprawdę się czegoś chce, to trzeba o to cały czas walczyć.

Dodaj komentarz