Pewnego dnia w szkole zjawia się jednak nowa dyrektorka i nauczycielka języka francuskiego, czyli tytułowa Madame. Jest młoda i wyróżnia się na tle innych – ubiera się w sposób oryginalny, używa francuskich perfum, jest zdystansowana i atrakcyjna, porównywana do Królowej Śniegu. Szybko wzbudza zainteresowanie szkolnej społeczności. Była także postrachem większości uczniów.
Fascynacja narratora Madame
Wszystkie te cechy Madame, a zwłaszcza jej uroda i oryginalność, sprawiają, że narrator zaczyna być nią zafascynowany. Ma to miejsce zwłaszcza pod wpływem przeprowadzonej przez nią lekcji na temat „Popiołów” Stefana Żeromskiego. Wówczas stała się dla niego prawdziwym ideałem kobiety. Składały się na to jej eleganckie stroje, codziennie inne, oryginalne perfumy, sposób wypowiadania się czy też sposób bycia. Wszystko to też prowadziło do nieustannych plotek na jej temat, ponieważ wzbudzała zainteresowanie.
Tymczasem narrator zaczął podejmować próby okazania jej zainteresowania, na przykład poprzez napisania opowiadania pod tytułem „Pieśni Panny i Wodnika”. W tekście o znakach zodiaku starał się jej dać do zrozumienia, że jest nią prawdziwie zafascynowany. Znał on biegle francuski, co ułatwiało mu to zadanie. Zaczął też zbierać informacje o niej, na przykład śledził ją, by ustalić jej adres zamieszkania. Skrywa on jednak te uczucia przed innymi i pozostają one jego tajemnicą.
Mimo tych wszystkich starań Madame pozostaje oschła. Nie przeszkadza to jednak narratorowi w wyczekiwaniu na zajęcia z nią. Jej zimne zachowanie pobudza tylko dodatkowo jego wyobraźnię. Bierze nawet udział w artystycznych wernisażach, które organizuje Ambasada Francuska. Jest to dla niego okazja, by spędzać więcej czasu z Madame.
Madame pozwala się zbliżyć do siebie
Z czasem narrator zbliża się jednak do Madame, która zmniejsza dystans między sobą a uczniem. Dowiaduje się on wówczas, że kobieta ma na drugie imię Wiktoria, poznaje jej datę urodzenia, a także historię jej rodziny i losy tułaczki po Hiszpanii i Francji. Narrator wie już też, że po powrocie do Polski studiowała na Uniwersytecie warszawskim i to tam napisała pracę magisterską z twórczości Simone de Beauvoir. Udaje mu się nawet dotrzeć do odpowiednich dokumentów na uczelni.
Gdy bohater kaleczy sobie dłoń w czasie zajęć technicznych, Madame troskliwie opatruje go w pracowni technicznej. Razem dyskutują w gabinecie dyrektorskim, wymieniając się pięknymi cytatami z „Fedry” Racine’a. W czasie balu maturalnego Madame zaprasza do tańca narratora, kiedy jest on już absolwentem jej szkoły. Później narrator odprowadza ją jeszcze do domu i odbywają wspólnie wieczorny spacer. W jego trakcie kobieta wypytuje chłopca o jego dalsze plany na przyszłość. Ten oznajmia jej, że pójdzie na studia romanistyczne, a potem zajmie się pisarstwem.
Nauczycielka przywołuje wówczas historię Josepha Conrada, który zdobył sławę na świecie, ale nie pisał w języku polskim. Niestety drogi Madame i narratora rozdzielają się. On zaczyna studia, a ona wyjeżdża na staż do Francji.