Powszechnie wiadomo, że na władcach i osobach rządzących danym krajem spoczywa ogromna odpowiedzialność i muszą oni wielokrotnie podejmować trudne decyzje. Władcy często stoją w obliczu różnego rodzaju kryzysów dotykających społeczeństwo, na przykład wojen, klęsk żywiołowych czy innych nieszczęść. Zawsze wymaga się od nich reakcji i dokonywania właściwych wyborów w takich momentach. Jednak władcy to często zwykli ludzie, którzy nie są w stanie stanąć na wysokości zadania w trudnych momentach. Mają swoje wady i zalety, które wpływają na kształt ich rządów, a co za tym idzie także na losy całych narodów czy społeczeństw. Spoczywa więc na nich ogromna, często niechciana odpowiedzialność. W literaturze często ukazywany jest motyw władcy stojącego w obliczu trudnych decyzji. Spotkać go można w takich dziełach jak „Potop” autorstwa Henryka Sienkiewicza, „Odprawa posłów greckich” Jana Kochanowskiego oraz w utworach Sofoklesa, „Antygonie” i w „Królu Edypie”.
Powieść „Potop” autorstwa Sienkiewicza to dzieło, które ukazuje trudny moment z historii Polski, czyli potop szwedzki. Naród musiał wówczas walczyć ze Szwedami o swoją wolność i niepodległość. W „Potopie” spotkać można wiele postaci władców, królów czy dowódców. Najważniejszą z nich jest oczywiście król Polski, Jan Kazimierz. Sienkiewicz przedstawia go w dobrym świetle, jako władcę, który podejmował w trudnym czasie najlepsze możliwe decyzje dla Polski. Autor uczynił z niego patriotę i męża opatrznościowego. Do ucieczki zmusza go nie tchórzostwo, ale sytuacja, król nie mógł bowiem wpaść w ręce wroga. Jan Kazimierz stał się w „Potopie” symbolem całej Rzeczypospolitej i jej sytuacji. Jego przeciwieństwem są z kolei magnaci, zdradzieccy Radziwiłłowie, którzy ani przez chwilę nie wahają się przed zdradzeniem swojej ojczyzny i przejściem na stronę Szwedów. Są oni dowódcami licznych wojsk, które pociągają za sobą. W obliczu kryzysu szukają rozwiązań korzystnych tylko dla nich, a nie dla całego narodu. Są oni gotowi poświęcić rodaków w imię prywatnych interesów i korzyści. Radziwiłłowie to wyraźne przeciwieństwo króla Jana Kazimierza. Dlatego też ostatecznie w „Potopie” czekał ich upadek, podczas gdy król i jego poplecznicy ostatecznie zwyciężają. Sienkiewicz w ten sposób jasno wskazuje, który z władców dokonał właściwych wyborów i zachował się tak, jak prawdziwemu patriocie przystało w obliczu kryzysu i wojny w granicach jego ojczyzny. Jan Kazimierz służył Polsce, z kolei Radziwiłł pożądał władzy dla potęgi i zysków.
W renesansowej sztuce „Odprawa posłów greckich” Jan Kochanowski opisał antycznych władców, którzy mieli żyć w czasach wojny trojańskiej. Popularny mit ze starożytności posłużył jednak twórcy jako fundament do stworzenia opowieści i krytyki o władcach współczesnych jemu samemu. Postać króla Priama i jego zachowanie w obliczu kryzysu było więc nawiązaniem do tego, co działo się w rządzących elitach w Polsce czasów Kochanowskiego. Opisany przez niego Priam ma świadomość, że Troja może zostać zaraz napadnięta, do miasta przybyło także greckie poselstwo. Nadchodzący kryzys mógłby więc zostać zażegnany przy pomocy kilku właściwych decyzji, jednak Priam nie decyduje się ich podjąć. Odsuwa od siebie odpowiedzialność za losy poddanych i zrzuca ją na innych polityków. Nie powstrzymuje też swojego syna przed popełnianiem błędów, które mogą skończyć się wojną. Priam ceni bowiem sobie swoją wygodę i prywatne interesy oraz korzyści. Nie czuje się odpowiedzialny za losy swoich poddanych, bardziej jest zajęty sobą, podobnie jak jego syn. W ten sposób Kochanowski pokazał, że władca musi być ponad prywatne zachcianki i cele i poświęcić się dla swojego narodu. Jego prywatne korzyści mogą bowiem szkodzić idei władzy i władcy, który podejmuje właściwe decyzje, by jego poddanym żyło się dobrze. Decyzje Priama negatywnie odbijają się na niewinnych mieszkańcach Troi, których spotkała z ich powodu śmierć i zagłada.
W dramatach Sofoklesa „Król Edyp” i „Antygona” spotkać można dwie figury władców. Jedną z nich jest tytułowy Edyp, dotknięty klątwy i żyjący z własną matką jak z żoną. W związku z tym jego polis prześladuje gniew bogów i liczne nieszczęścia. Gdy Edyp odkrywa, że to on jest ich źródłem, to abdykuje, opuszcza tron i odchodzi z miasta, by nie narażać jego mieszkańców na kolejne cierpienia. Jest więc odpowiedzialnym władcą, który podejmuje decyzje tak, by były one dobre dla jego poddanych. Z kolei Kreon, który rządził po nim, nie kieruje się dobrem poddanych, ale umacnianiem pozycji. Kończy się to dla niego samobójczą śmiercią jego syna i żony, co może być przestrogą dla innych władców.
Władcy zachowują się różnie w obliczu kryzysu, co widać na przywołanych przykładach z literatury. Mogą podejmować wówczas dobre decyzje, kierując się dobrem poddanych, ale mogą także chronić prywatne interesy, poświęcając dla nich dobrobyt państwa. Autorzy literatury wyraźnie pokazują, która z tych postaw władców i królów godna jest naśladowania, a która powinna być zdecydowanie potępiona przez każdego.