„Sklepy cynamonowe” autorstwa Brunona Schulza to zbiór opowiadań, który po raz pierwszy wydany został w 1933 roku. Opowiadają one o życiu w niewielkim miasteczku, inspirowanym prawdopodobnie rodzinnym miasteczkiem autora, Drohobycz, gdzie Schulz dorastał. Głównym bohaterem, a zarazem narratorem utworu, jest dziecko, często utożsamiane z postacią samego autora. Świat „Sklepów cynamonowych” przypomina zdeformowaną rzeczywistość, dziwaczne marzenie senne. Występują w nim także członkowie rodziny głównego bohatera, a szczególnie ważną figurą jest postać jego ojca, Jakuba.
Dla bohatera ojciec jest osobą wyjątkową, prezentującą się w jego oczach jak mag, czarodziej. Tak naprawdę był on po prostu kupcem z prowincji. Ukryta była w nim jednak niezwykła, pociągająca osobowość, która sprawiała, że w oczach innych prezentował się praktycznie jak poeta i filozof. Skontrastowany jest on z postaciami kobiecymi – praktyczną żoną i matką oraz ze służącą Adelą. Ojciec w rodzinie wyróżnia się bardzo silną indywidualnością, jest skupiony na sprawach wyższych, przez co często umykają mu codzienne obowiązki. Jego imię kojarzy się z biblijnym Jakubem, który spierał się z aniołem, co opisane zostało w „Księdze Rodzaju”. To właśnie ojciec jest autorem niemal filozoficznego i naukowego „Traktatu o manekinach”, w którym wykłada swoją teorię, że rozwój cywilizacji równocześnie wpływa na proces odczłowieczania ludzkości.
Ojciec uważa także, że każdy może w jakiś sposób stać się stwórcą, że wszyscy posiadają moc kreowania. Manekiny są w nim symbolem ludzi zmienionych przez nowoczesność i przerażają ojca. Obrazują one według niego banał, jałowość i tandetę otaczającego go świata. Teorie ojca współtworzą więc świat „Sklepów cynamonowych” i filozofię, którą kieruje się ich główny bohater. Ojciec w ten sposób staje się jednym z bohaterów kreujących mitologię świata przedstawionego. Jest on także symbolem odchodzącego powoli w zapomnienie mieszkańca niewielkiego miasteczka oraz świata, jaki istnieje w takich miejscach. Jego pozycję zajmuje właśnie cywilizacja, konsumpcjonizm oraz ogarniający wszystkich ludzi pęd. To strażnik dawnych tradycji i obyczajów, rzeczywistości, której nie skaziła jeszcze nowoczesność.
Ojciec jest bohaterem oderwanym od codziennego życia rodziny, co nadaje mu tajemniczości. Zajmuje się dziwacznymi zajęciami, pielęgnuje swoje zainteresowania, na przykład zakładając hodowlę egzotycznych ptaków. Jego zachowanie obrazuje próbę ucieczki od przytłaczającej go rzeczywistości, Pragnie on poświęcić się rzeczom wielkim i niezwykłym, które nie mają w sobie nic z przyziemności. Jego eksperymenty wpływają jednak na życie całej rodziny, ojciec na swój sposób izoluje się od niej. Żyje on nieustannie na pograniczu jawy i snu, w świecie niedostępnym dla zwykłych śmiertelników. Jego izolacja i powolne popadanie w szaleństwo, aż wreszcie zniknięcie – czy zamiana w ptaka czy owada – wydają się być głównemu bohaterowi zupełnie naturalne, będące oczywistą częścią postaci ojca. Wygląda to jak naturalne przedłużenie świata fantazji, w którym żył ojciec, kolejny etap jego rozwoju. Tracenie zdrowych zmysłów przez opiekuna nie jest więc dla chłopca czymś trudnym czy bolesnym, raczej stanowi kontynuację tego, do czego przywykł on, obcując z nim na co dzień.
Gdy ojciec znika – umiera czy też przemienia się w ptaka – narrator wciąż wierzy w wykreowany przez niego fantastyczny świat, mimo że sam jest już dorosłym człowiekiem. Wpływ ojca na syna jest więc ogromny, nawet mimo faktu, że ojciec był człowiekiem izolującym się od życia rodzinnego, nieustannie przebywającym w swojej własnej wyobraźni.
Ojciec bohatera wykreował więc niezwykły świat, łączący się w całość z życiem w przedwojennym niewielkim miasteczku. Jego dziwactwa, przyzwyczajenia, silna indywidualność czy wreszcie zniknięcie silnie wpłynęły na sposób, w jaki jego syn postrzegał rzeczywistość. W jego wspomnieniach zapisał się jednak jako człowiek niezwykły i tajemniczy, nie zaś cierpiący z powodu choroby i nie potrafiący pogodzić się z tym, że świat wokół niego zmienia się i rozwija.