Jan Kochanowski to wybitny polski poeta, który tworzył w epoce renesansu. Znany jest obecnie przede wszystkim z cyklu trenów oraz fraszek, ale tworzył także pieśni i dramaty. Poświęcał się także tłumaczeniu literatury na język polski. Kochanowski na początku tworzył w języku łacińskim, jednak większa część jego twórczości powstała w języku polskim. Najbardziej kojarzony jest także z dramatycznego wydarzenia, jakim była śmierć jego córki Urszuli. “Pieśń Panny XII” jest ostatnią częścią cyklu “Pieśni świętojańskiej o Sobótce” – dwunastu pieśni, które wydane zostały w 1586 roku, już po śmierci Kochanowskiego, nakładem Drukarni Łazarzowej.
Pieśń świętojańska o Sobótce – pieśń Panny XII – analiza utworu
Kochanowski w tej pieśni użył liryki bezpośredniej. Podmiot liryczny ujawnia się, korzystając z odpowiednich zaimków osobowych, na przykład mówiąc “mój głos”. Ogromna część pieśni należy jednak do liryki opisowej – podmiot liryczny relacjonuje czytelnikowi spokojne życie na wsi. W pewnym momencie zwraca się także bezpośrednio do odbiorcy tekstu (twej pieczy, twej chwale).
Kochanowski skonstruował pieśń tak, że jej budowa jest regularna. Podzielono ją na piętnaście części, dlatego można powiedzieć, że jest to utwór stroficzny. Każda strofa zawiera cztery wersy. W utworze zostały zastosowane rymy parzyste aabb. Kochanowski napisał pieśń ośmiozgłoskowcem. Taka regularność formy pasuje do treści utworu, który opisuje spokojnie, wiejskie życie. Co jakiś czas czytelnik jest jednak wybijany z tego spokojnego rytmu za pomocą przerzutni, na przykład: “Inszy sie ciągną przy dworze/ Albo żeglują przez morze/ Gdzie człowieka wicher pędzi”.
Kochanowski stosował liczne i zróżnicowane środki stylistyczne, które wzbogacają pieśń. Pojawiają się przede wszystkim epitety, które sprawiają, że obraz jest szczegółowy i plastyczny. Poeta korzysta więc takich określeń jak “wsi spokojna, wsi wesoła”, “pobożne staranie”, “pieśni rozmaite”, “trefne plęsy” czy “rozliczni ptacy”. Pojawia się także apostrofa, która zdradza czytelnikowi adresata utworu: “wsi spokojna, wsi wesoła”. Kochanowski operuje także metaforą, która wpływa na warstwę znaczeniową tekstu i nadaje jej poetyckości (“A gospodarz wziąwszy siatkę, idzie mrokiem na usadkę”, “A niedorośli wnukowie, Chyląc sie ku starszej głowie”). Na rytm wiersza wpływają powtórzenia (“wsi spokojna, wsi wesoła”) oraz wyliczenia (“i siebie, i swe plemię”). Ze względu na datę powstania tekstu występują w nim liczne archaizmy, na przykład “usadka” czy “sprzętna”.
Pieśń świętojańska o Sobótce – pieśń Panny XII – interpretacja utworu
Pieśń jest opisem sielskiego życia na polskiej wsi oraz jego pochwałą. Podmiot liryczny tworzy apoteozę takiego sposobu życia, jest ono według niego doskonale, wychwala jego zalety. Nie wspomina o żadnych jego wadach. Podmiot liryczny opowiada także o tym, że wieś zamieszkują ludzie spokojni i uczciwi, pełni pobożności, którzy nie są przepełnieni troskami. Mieszkańcy wsi harmonizują się z naturą i żyją właściwie, według jej założeń. Pieśń zdaje się być formą mitu arkadyjskiego, pochwały niezwykłej, sielskiej krainy.
Życie wiejskie jest w pieśni ukazane w opozycji do życia dworskiego. Wiadomo, że takie życie prowadził Kochanowski, zanim osiadł w Czarnolesie. Życie dworskie pełne jest gonitwy za ciągłymi zmianami, które mają odwracać uwagę człowieka od jego własnej śmiertelności i tego, że jego życie w nieuchronny sposób codziennie zmierza do swojego naturalnego końca. Życie na dworze jest też skomplikowane, pełne intryg i układów, zabiegana o cudze względy i wsparcie, knucia oraz ścigania się o pozycję społeczną.
Podmiot liryczny daje do zrozumienia w tekście, że tego typu życie nie jest przez niego poważane. Oba opisy osadzone są na kontraście dobra i zła, właściwego sposobu na życie porównanego do życia niewłaściwego. Podmiot liryczny jest doświadczony, poznał obydwa światy, dlatego czuje się upoważniony do oceny dworskiego sposobu życia.
Podmiot liryczny opisuje mieszkańców wsi jako ludzi spokojnych, pracowitych, podejmujących działanie, zamiast tylko o nim rozważać, tak jak robią to mieszkańcy dworu. Są samodzielni, pracują w zgodzie z naturą, która poddaje się im i rodzi plony. Człowiek może korzystać z dóbr, które rodzi dla niego przyroda. Harmonizuje się z nią, żyje w symbiozie, oddaje naturze swoją ciężką pracę, a ona odwdzięcza się mu. Nieustanny kontakt z przyrodą sprawia, że życie mieszkańców wsi staje się lepsze. Każdy z nich jednak musi ciężko i sprawiedliwie pracować, ceniony jest spokój, skromność, cnota i szacunek. W ten sposób społeczność może żyć w spokoju i harmonii.
W pieśni Kochanowski nakreślił arkadyjski obraz wsi, jako miejsca idealnego, w którym ludziom żyje się dobrze, dni mijają w spokoju i pełne są ciężkiej, ale uczciwej pracy. Idealizowani są także sami mieszkańcy wsi. Wszystko to przedstawione jest w opozycji do życia dworskiego, które według twórcy pełne jest intryg i układów, a ludzie zapełniają sobie dni pustymi czynnościami, które mają pozwolić zapomnieć im o nieuchronnie zbliżającej się śmierci. Pieśń oparta może być na osobistych doświadczeniach Kochanowskiego, który najpierw zaznał życia na dworze, a potem osiadł na wsi w Czarnolesie.