Julian Przyboś to jeden z najwybitniejszych przedstawicieli Awangardy Krakowskiej, do której należeli także, np.: Tadeusz Peiper, czy Adam Ważyk. Twórczość tej grupy literackiej charakteryzowała się między innymi ekonomicznością języka poetyckiego oraz katastrofizmem i ekspresjonizmem poetyckim, czego przykładem jest utwór Juliana Przybosia „Równanie serca”. Taki sam tytuł nosi tom wierszy autora, wydany w 1938 roku.
Równanie serca – budowa utworu i środki stylistyczne
Wiersz Juliana Przybosia „Równanie serca” ma nieregularną i dosyć chaotyczną budowę – między strofami umieszczono pojedyncze wersy. W utworze nie zastosowano rymów.
Podmiot liryczny zdradza swoją obecność za pomocą odpowiednich zaimków i czasowników w pierwszej osobie liczby pojedynczej, np.: „beze mnie”, „idę”, „jestem”. Mamy zatem do czynienia z przykładem liryki bezpośredniej.
W utworze znajdziemy kilka środków stylistycznych, między innymi epitety, np.: „triumfalne bramy”, „liści jesiennych”, czy powtórzenie (będące jednocześnie anaforą): „Kim jestem? Wygnańcem ptaków”. W przytoczonym fragmencie znajduje się także pytanie retoryczne, wprowadzające atmosferę niepewności, zakłopotania, refleksji. W tekście zauważymy również porównanie: „jak czołg, gdy ma ruszyć do ataku” oraz metafory, np.: „Powietrze uduszono sztandarami”. Chaotyczna budowa utworu może odnosić się do chaosu panującego w głowie poety oraz każdego człowieka przeczuwającego nadejście wojny, ponieważ wiersz ma charakter katastroficzny.
Równanie serca – interpretacja wiersza
Wizja zagłady
Wiersz jest wyrazem przeczucia dotyczącego nadejścia wojny, która stanie się zagładą i prawdziwą rewolucją dla całej ludzkości. Pierwsza strofa opisuje chaos i bunt – wybuchy dynamitu i sztandary tak liczne, że aż ciężko złapać dech od ich nadmiaru. Pod wpływem tych myśli i wizji, pióro poety niemal nie zatrzymuje się i sunie po kartce papieru, jak czołg. Ewidentnie jest to nawiązanie do konfliktu zbrojnego.
Podmiot liryczny jest zatem poetą, który opisuje wydarzenia w czasie teraźniejszym, jak gdyby widział je oczami wyobraźni. Jest to cecha charakterystyczna dla Awangardy Krakowskiej, która nie skupiała się na historii i futuryzmie, ale tym co dzieje się tu i teraz. A zatem dla osoby mówiącej to aktualne i toczące się wydarzenia miały doprowadzić do przedstawionych w utworze wizji. Opisuje miasto, które pozornie istnieje, ale tak na prawdę już go nie ma, zostało zniszczone.
Tylko natura przetrwa w tym miejscu bez ingerencji ludzkości. Mamy tu subtelne opisy przyrody, która bez człowieka stałaby się po prostu wolna.
Poeta – ptak
W utworze pojawia się motyw literacki poety-ptaka. Ptak to symbol wolności, duszy, boskości. Poeta wygnany przez inne ptaki, może być poetą odrzuconym przez społeczeństwo, człowiekiem którego artyzm nie został zrozumiany, albo wręcz kimś odepchniętym przez grono innych poetów. Być może podmiot liryczny czuje się niezrozumiany i zbyt kontrowersyjny.
W wierszu pada zdanie „…abym już nigdy nie ucichł”. Zatem osoba mówiąca chce, aby jej wena, twórcza i płodność literacka trwała wiecznie i inspirowała niczym ptasi śpiew. Wspomina : „każdą kieszeń obróciłbym w gniazdo dla jaskółek odlatujących od ludzi”. Jaskółka symbolizuje wiosnę, odrodzenie, wolność. A więc podmiot liryczny pragnie, aby wszystkie poetyckie dusze, które zmuszone były do emigracji ze swojej ojczyzny, mogły tu wrócić zwiastując odrodzenie kraju, sztuki, poezji.
Artysta jest bezsilny wobec zagłady, wojny i odrzucenia. Historia nauczyła nas, że to właśnie tę grupę ludzi najczęściej starano się stłamsić, poddać cenzurze i spacyfikować. Wiersz wyraża wizję wręcz apokaliptyczną. Tom „Równanie serca” powstał w 1938 roku, a więc tak na prawdę tuż przed wybuchem II wojny światowej. Julian Przyboś nie wiedział nawet, jak bardzo jego wizja przedstawiona w wierszu stanie się rzeczywista i jak przyszłe wydarzenia dotkną wszystkich ludzi, także tak bliskich jego sercu poetów.
Podsumowanie
„Równanie serca” to utwór wyrażający mroczną wizję zagłady ludzkości, która dotknie wszystkich ludzi i zbierze swoje żniwa nawet wśród bezbronnych. Poeci, którzy są wolnymi duszami, kochającymi sztukę wyrażoną za pomocą słów, będą zmuszeni odfrunąć z kraju, a życzeniem podmiotu lirycznego jest możliwość założenia gniazd, do których mogliby powrócić. Marzy o tym, że nigdy nie będzie musiał zamilknąć.
W wierszu pojawia się katastrofizm i motyw poety-ptaka. Osoba mówiąca wierzy, że natura jest dobrem, które należy chronić i pozwolić jej istnieć. Ona odrodzi się mimo ingerencji człowieka i mimo upadku ludzkości, ale to w niej człowiek odnajduje ukojenie, dom i piękno. Niewątpliwie utwór jest wyrazem przeczucia dotyczącego konfliktu zbrojnego i kryzysu, który czeka ludzi na całym świecie.