Zapach – interpretacja

Autor: Maria Machowska

Kazimierz Wierzyński to polski poeta, który żył na przełomie lat 1894-1969. Przeżyte wojny, trudna sytuacja polityczna i praca w mediach sprawiły, że jego życie nie było proste i zmuszało go do emigracji poza granice ukochanej Polski. W swych utworach często odnosił się do postaw patriotycznych, pisał o odzyskanej niepodległości i niepokoju o jej stratę, czerpał z wartości epoki romantyzmu. Jego utwór „Zapach” ukazał się w tomiku „Korzec maku” z 1951 roku. Wówczas autor mieszkał w Stanach Zjednoczonych, gdzie przebywał na emigracji już od czasów II wojny światowej, co nie pozostaje bez znaczenia dla utworu „Zapach”. 

Zapach – budowa wiersza i środki stylistyczne

Utwór „Zapach” składa się z trzech czterowersowych strof. Zastosowano w nim rymy krzyżowe (abab).

Podmiot liryczny zdradza swoją obecność za pomocą odpowiednich zaimków oraz czasowników w pierwszej osobie liczby pojedynczej, np.: „nie wiem”, „idę”, mym”. Mamy zatem do czynienia z przykładem liryki bezpośredniej. Ze względu na emocjonalność i dosyć osobisty wydźwięk wiersza, możemy domyślać się, że za osobą mówiącą stoi sam autor – Kazimierz Wierzyński. W pierwszej strofie zwraca się bezpośrednio do zbiorowego adresata: „Wszystko wam oddam tylko nie te trawy”. Nie wiemy do kogo konkretnie mówi, ale możemy mniemać, że to słowa skierowane do ogółu odbiorców utworu lub ludzi, którzy wcześniej odebrali mu coś cennego i boi się o utratę wartości opisanych w wierszu. Jest to więc przykład liryki zwrotu do adresata.

Oprócz apostrofy, zastosowano tu także inne środki stylistyczne, między innymi epitety, np.: „Łąk pokoszonych”, „zamulone stawy”, „blady księżyc”, wyliczenia, np.: „Piasek, zielone kamyki w strumieniu, Łąki i stawy – i znów od początku”, pytanie retoryczne : „Co takiego”, personifikację: „Szuwarem pachną zamulone stawy I coś gadają”,  czy przerzutnie, które mają wpływ na intonację utworu, np.: „Dopiero nocą, gdy idziemy skrajem/ Rzęs ponadwodnych w blady księżyc z wosku”. 

Zapach – interpretacja wiersza

Znaczenie zmysłów

Już sam tytuł utworu wskazuje na to, że jego treść będzie opierała się na odczuwaniu zmysłem węchu. Podmiot liryczny bardzo go sobie ceni. Zapachy natury, skoszonej łąki, trawy, szuwar, są dla niego nadzwyczajnie cenne. Liczne epitety i barwny opis pozwala nam niemal poczuć to samo, co osoba mówiąca.

Na co dzień zwykle nie zastanawiamy się nad potęgą naszych zmysłów. Doceniamy swój doskonały słuch, czy wzrok dopiero, kiedy je tracimy i podupadamy na zdrowiu. Nie zastanawiamy się również nad tym, jak bardzo zapachy mogą przypominać nam o różnych wydarzeniach i wspomnieniach z życia.

Podmiot liryczny przypomina właśnie taką osobę – która docenia zmysł powonienia, zupełnie jakby go traciła i starała się uchwycić pamięcią każdy ze swoich ukochanych do tej pory zapachów. Podmiot liryczny słyszy szum stawów, ale nie wie o czym mówią. Ten szum, zapach, otoczenie jest mu znajome, ale potrafi rozpoznać je dopiero nocą. O zmroku wszystko cichnie, zasypia, staje się spokojne, być może dopiero wtedy potrafi wsłuchać się w siebie i się odnaleźć. 

Ból emigracyjny

Znajomość biografii autora wiersza „Zapach” – Kazimierza Wierzyńskiego, pozwala w pełni zrozumieć jego treść. Wieloletnia emigracja mogła wzbudzać w nim silne emocję, tęsknotę, żal za dawnym życiem i dawną ojczyzną. Być może starał się odzyskać namiastkę domu w szumie natury, zapachu skoszonej trawy, która kojarzyła mu się z domem. Być może dopiero nocą, kiedy na ulicach nie słyszał obcego języka, nie widział obcych twarzy i mógł wsłuchać się w przyrodę – marzył, że znów jest na ojczystej ziemi.

Motyw poety tułacza, emigranta jest szczególnie popularny wśród romantyków, którymi inspirował się Wierzyński. To także motyw wykorzystywany w okresie powojennym i międzywojennym. Podmiot liryczny byłby w stanie oddać ludziom wszystko co posiada, ale nie wspomnienia o domu, którymi z pewnością żył i delektował się nocami, o których wspomina w utworze. Czasem tęskniąc za czymś bardzo mocno, staramy się znaleźć namiastkę tego w chociażby najmniejszych gestach, czynnościach, rzeczach, a w przypadku osoby mówiącej także w zapachach. 

Podsumowanie

Wiersz „Zapach” Kazimierza Wierzyńskiego wyraża ogromną tęsknotę za ojczyzną, a także chęć poszukiwania chociaż namiastki domu na obczyźnie. Dostrzegamy tu motyw poety tułacza, który mimo poszukiwania swojego miejsca na ziemi – wciąż ma w pamięci Polskę, swoją ojczyznę. Kazimierz Wierzyński wiele lat żył na emigracji, a w 1969 roku przyszło mu umrzeć poza granicami Polski. Mimo to wciąż był związany z ojczyzną, przede wszystkim zawodowo, ponieważ w Nowym Jorku był członkiem komitetu redakcyjnego „Tygodnika Polskiego”.