Kufer – interpretacja

Autor: Maria Machowska

„Kufer” to wiersz Kazimierza Wierzyńskiego, pochodzący z tomiku poezji „Kufer na plecach” z 1964 roku. Autor żył na przełomie lat 1894-1969, należał do grupy literackiej Skamandrytów. W swych wierszach najczęściej opisuje miłość do ojczyzny, postawę patriotyczną. Wierzyński spędził wojnę na obczyźnie, ale emigracja ta była dla niego trudna emocjonalnie, co również zauważamy w jego twórczości. We wrześniu 1939 roku, wraz z zespołem redakcyjnym „Gazety Polskiej” został ewakuowany z Polski, na co nie miał większego wpływu. To wydarzenie zapoczątkowało długą tułaczkę pisarza, a także bardzo płodny literacko okres w jego życiu.

Kufer – budowa wiersza i środki stylistyczne

Utwór „Kufer” Kazimierza Wierzyńskiego składa się z sześciu strof, o różnej długości, od czterech do ośmiu wersów. Pojawiają się w nim rymy, ale są umiejscowione nieregularnie.

Podmiot liryczny zdradza swoją obecność za pomocą odpowiednich zaimków i czasowników w pierwszej osobie liczby pojedynczej, np.: „mój”, „nie umiem”. Mamy zatem do czynienia z przykładem liryki pośredniej.

Pojawia się tu wiele środków stylistycznych, między innymi epitety, np.: „wielki majątek”, „gorycz nostalgii”, „schodzone stopy”, metafory, np.:”Ku­fer sta­rych zjeł­cza­łych dzie­ci”, wyliczenia, np.: „Cała moja oj­czy­zna, Pasz­por­ty, oby­wa­tel­stwa, Emi­gra­cyj­ne wizy”, anafory, np.: „Kufer”, „Taki”. Autor wiersza należał do grupy literackiej Skamandrytów, dla której charakterystyczną cechą utworów, było zastosowanie w nich języka potocznego. Znajdziemy go także w wierszu kufer, np.: „psie wycie”, „Naj­roz­pacz­liw­szy ru­pieć”. 

Kufer – interpretacja utworu

Symbolika kufra

Podmiot liryczny opowiada o tytułowym kufrze, który śpi na strychu. Strych to miejsce, gdzie zwykle chowamy przedmioty, które mają jakąś wartość sentymentalną, wierząc że kiedyś nam się przydadzą i po nie sięgniemy. W kufrze tym kryje „ojczyznę”. Podmiot liryczny nosi w nim swoje dokumenty, a więc wszystko co potwierdza tożsamość człowieka. Kufer ten nazywa swoim majątkiem, który ma bronić „tutaj”, a więc w domyśle – na odległość.

Do pełnego zrozumienia wiersza konieczna jest znajomość biografii autora. Kazimierz Wierzyński spędził na emigracji nie tylko II wojnę światową, ale także resztę swojego życia. Podczas wojny tworzył poezję patriotyczną, utrzymującą ducha walki i miłość do ojczyzny. Był redaktorem „Tygodnika Polskiego” w Nowym Jorku, współpracował z radiem Wolna Europa, cały czas tworząc wiersze, w których wyrażał żal i tęsknotę za Polską.

Można powiedzieć więc, że w istocie – jego ojczyzna, której zawdzięcza tożsamość i wszystko co posiada w życiu, została odłożona na „strych” w postaci kufra. Jednak cały czas bronił go na odległość, być może wierząc, że jeszcze po niego sięgnie.

Motyw tułacza

Kufer, w którym mieści się ojczyzna, a także wyznanie pełne żalu, dotyczące ciągłych przeprowadzek, które są męczące i doprowadzają człowieka do załamań i zmęczenia, nawiązują do znanego motywu literackiego – motywu tułacza.

Podróżnikiem możemy nazwać osobę, która z własnej woli decyduje się na zwiedzanie różnych miejsc świata. Tułacz jest z kolei zmuszony do swej wędrówki. Błądzi po świecie w poszukiwaniu swojego miejsca. Jednak w przypadku podmiotu lirycznego takie ukochane miejsce na ziemi jest już odnalezione – to Polska, do której nie może powrócić.

Motyw emigranta, tułacza, był niezwykle popularny w epoce romantyzmu, której cechy znajdujemy w wielu utworach Wierzyńskiego. Wówczas niemal wszyscy znani nam poeci romantyczni, od Słowackiego, przez Mickiewicza, aż po Mochnackiego, skupiali się na tęsknocie za ojczyzną i losach emigrantów.

Osoba mówiąca czuje się poniekąd w potrzasku, nie widzi wyjścia z tej sytuacji, drogi powrotu, chociaż z pewnością ma na nią nadzieję. Otworem stoi przed nim milion ścieżek, lecz żadna nie prowadzi do ukochanej Polski. Każdą kolejną destynację traktuje jak przystanek, epizod w jego życiu. Czuje się w zupełnym potrzasku. 

Podsumowanie

Utwór „Kufer” stanowi wyznanie emigranta, tułacza, który tęskni za swoją ojczyzną, ale nie widzi chwilowych szans na powrót. Ze względu na osobisty wydźwięk oraz elementy zgodne z biografią autora, możemy przyjąć, że to Kazimierz Wierzyński stoi za podmiotem lirycznym. Najcenniejszym skarbem, który ma w życiu to kufer, w nim ukrył swą ojczyznę, dokumenty przypominające mu o obywatelstwie polskim. Chociaż wszystko wokół niego się zmienia, to jedno pozostaje stałe – bagaż osobisty. Mimo, iż zmuszony jest przebywać na obczyźnie, to nikt nie może odebrać mu korzeni, historii, pochodzenia, ducha patrioty. Tak na prawdę podmiot liryczny opowiada historię tysięcy innych ludzi na przestrzeni lat i epok, którzy zmuszeni były do poszukiwania domu poza swoją ojczyzną.