Jedną z zachowanych do czasów współczesnych komedii Arystofanesa są „Chmury”. Dzieło to opowiada historię prostego rolnika z Aten, który mierzy się z poważnym problemem długu zaciągniętego przez jego syna-hazardzistę i miłośnika koni. W utworze tym Arystofanes przedstawił krytykę współczesnej mu młodzieży ateńskiej, będącej wychowywanej w nowoczesny sposób i ulegającej wpływom sofistów. Komedia nosi znaczący tytuł, „Chmury” niosą bowiem ze sobą zakodowane dodatkowe, ukryte treści.
W treści komedii tytułowe „Chmury” pojawiają się w trakcie pobytu Strepsjadesa, głównego bohatera i ojca Fejdippidesa, w szkole sofistów, gdzie pobierał nauki od samego Sokratesa. Był on jednak prostym, ograniczonym rolnikiem i brakowało mu krytycznego myślenia, by nadążyć za innymi uczniami. Pewnego razu Sokrates powiedział mu, że chmury to tak naprawdę ukryci bogowie i Strepsjades powinien je czcić, w co ten bezkrytycznie wierzy. Chmury w tłumaczeniu Sokratesa miały przynosić ludziom dobro, chronić od słońca i być właściwym obiektem kultu. Sokrates chciał pokazać, że wiara w bogów greckich opiera się na fałszu, jednak Strepsjades wziął jego słowa dosłownie i zaczął czcić chmury.
Chmury jednak faktycznie okazują się być bogami i kontaktują się ze Strepsjadesem, a ten ucieka z miasta i podpala szkołę sofistów. Dosłownie okazują się więc być bogami, sprawdzającymi lojalność człowieka. Mogą jednak też oznaczać wiele innych rzeczy, między innymi naiwność i łatwowierność ludzi, którzy szybko ulegają złudzeniom. Pokazują także grę pozorów oraz to, że nie wszystko jest tym, czym się wydaje na pierwszy rzut oka. Pokazuje to, że powinno się podchodzić do wszystkiego krytycznie i zawsze mieć własne zdanie. Chmury mogą też być tym, co przysłania nam prawdę i blokuje dostęp do niej, tak jak chmury zakrywają słońce w prawdziwym świecie.