Szanowny panie Kleksie,
mam nadzieję, że mój list zastanie Pana w dobrym zdrowiu i że prowadzenie Akademii przebiega bez zarzutu. Jak powszechnie wiadomo, praca w edukacji to trudne zajęcie, dlatego wszyscy doceniają wysiłki, jakie wkłada Pan w nauczanie swych uczniów. W związku z tym zwracam się do pana z uprzejmą prośbą o przyjęcie mnie do Akademii.
Na wstępie chciałabym od razu zaznaczyć, że nie spełniam warunków, na podstawie których zazwyczaj przyjmuje Pan nowe osoby do swojej placówki. Nie jestem chłopcem, a moje imię nie zaczyna się na literę “A”. Nie pozwalam jednak, by takie drobne przeszkody stanęły mi na drodze do osiągnięcia mojego celu. Czasy się zmieniają, a zasady są po to, żeby je łamać. Piszę więc ten list z prośbą o przyjęcie mnie, licząc równocześnie, że zauważy Pan moją ogromną determinację i doceni śmiałość oraz fakt, że zamiast pozwalać, by pokonały mnie przeszkody, aktywnie je zwalczam.
Mam trzynaście lat i nie odnajduję się w normalnej szkole, w związku z czym postanowiłam, że spróbuję się dostać do Akademii. Najbardziej lubię zajęcia związane z plastyką, historią i literaturą. Jestem bardzo kreatywna i lubię próbować nowych rzeczy, dlatego myśl o takich zajęciach jak kleksografia czy leczenie chorych sprzętów bardzo mnie ekscytuje. Wiem, że w Akademii wykorzystywana jest woda z sokiem, więc chciałabym dać znać, że najbardziej lubię ten o pomarańczowym smaku. Lubię bawić się na świeżym powietrzu, ale moim ulubionym zajęciem jest czytanie książek.
Kiedy czytam bajki i inne lektury, to ma to dla mnie szczególne znaczenie. Wyobrażam sobie zawsze, że jestem jedną z postaci, której pojawiają się w danym dziele. Czasami także pogrążam się w marzeniach i wyobrażam sobie dalsze losy bohaterów i ich kolejne przygody. Uwielbiam wymyślać takie historie i sprawia mi to ogromną przyjemność. Myślę, że to może się przydać w czasie nauki w Akademii. W zwykłej szkole mam przyjaciół, ale nie mogę się doczekać, aż poznam nowych kolegów, którzy właśnie uczą się pod Pana kierunkiem.