Słowik – streszczenie i morał

Autor: Marta Grandke

Jednym z najpopularniejszych twórców baśni na świecie wciąż pozostaje Hans Christian Andersen. Jego dzieła wciąż przyciągają kolejnych czytelników i zawierają proste, uniwersalne morały. Jednym z utworów cieszących się wciąż popularnością jest baśń “Słowik”. Po raz pierwszy opublikowano ją w roku 1843. Opowiada o historii, która rozegrała się w Chinach, na cesarskim dworze.

Słowik – streszczenie krótkie

Dawno temu w Chinach pewien cesarz miał piękny pałac i ogród, ale jego poddani najbardziej doceniali śpiew słowika w lesie. Gdy cesarz dowiedział się o tym, rozkazał sprowadzić ptaka do pałacu, by ten przed nim wystąpił. Słowik jednak został uwięziony i zmuszony do życia w pałacu. Pewnego dnia cesarz Japonii przysłał do Chin swojego sztucznego słowika ze złota i srebra, który zachwycił wszystkich. Ten moment wykorzystał prawdziwy słowik i uciekł z pałacu. Został za to potępiony, a w sypialni cesarza zamieszkał sztuczny słowik. Niestety po jakimś czasie zepsuł się on i można go było nakręcić tylko raz w roku. Sam cesarz śmiertelnie się rozchorował i wszyscy spodziewali się, że umrze. Jednak wówczas do jego sypialni wrócił prawdziwy słowik i odgonił śmierć swoim śpiewem. Od tego czasu zaczął odwiedzać cesarza Chin.

Słowik – streszczenie szczegółowe

Cesarz odkrywa istnienie słowika

Dawno temu cesarz Chin mieszkał w pięknym pałacu otoczonym ogrodem, ale mimo to podróżni najbardziej doceniali śpiew słowika, który słyszeli w lesie. Opisali to w książkach, które trafiły do rąk cesarza. Wtedy dowiedział się o istnieniu słowika i rozkazał, by sprowadzono go na jego dwór. Słowik zaproszenie przyjął i udał się do pałacu, by tam śpiewać samemu cesarzowi. Wszyscy byli zachwyceni i oklaskiwali go.

Niewola słowika w pałacu

Wspaniały występ słowika sprawił, że ptak został uwięziony w pałacu. Nie mógł samodzielnie latać, przy każdej wizycie w ogrodzie pilnowało go wiele osób z dworu i był przywiązany wieloma niteczkami, by nie mógł uciec. Jego sława w tym czasie rosła, ale ptaszek i tak cierpiał z powodu niewoli, w której się znalazł.

Sztuczny słowik i choroba cesarza

Pewnego dnia cesarz Japonii przysłał do pałacu mechanicznego słowika ze złota i srebra, który zachwycił wszystkich. Wykorzystując zamieszanie, prawdziwy ptak zbiegł z pałacu, za co został okrzyknięty niewdzięcznym. Sztuczny słowik zamieszkał w sypialni cesarza, ale jakiś czas potem zepsuł się. Sam cesarz też wnet zachorował i zdawało się, że umrze. Wtedy wrócił do niego prawdziwy słowik i śpiewem odgonił nadchodzącą śmierć. Od tego czasu zaczął z własnej woli odwiedzać cesarza Chin w jego pałacu.

Słowik – morał

Nie można nikogo niewolić i zmuszać go do tego, by był nam bliski – każdy decyduje o sobie.

Dodaj komentarz