W pustyni i w puszczy – opis i wydarzenia w Omdurmanie

Autor: Marta Grandke

Staś Tarkowski i Nel Rawlison to bohaterowie powieści „W pustyni i w puszczy” autorstwa Henryka Sienkiewicza. To książka przygodowa, skierowana do młodzieży. Autor opisuje w nich losy dwójki głównych postaci. Dzieci zostają porwane przez mahdystów i karawaną zmierzają na spotkanie z prorokiem Mahdim. Mają być wymienione na rodzinę jego ciotecznej siostry, Fatmy. Do spotkania Stasia i Nel z prorokiem dochodzi w mieście Omdurman. 

Opis miasta Omdurman

Miasto Omdurman leży w Sudanie i dziś jest jego największą aglomeracją. Położone jest na lewym brzegu Nilu Białego. Naprzeciwko Omdurmanu znajduje się Chartum, wówczas zdobyty i zniszczony przez mahdystów oraz opuszczony przez wojska angielskie. Mahdi nie chciał mieszkać w Chartumie, splamionym w jego przekonaniu przez obecność niewiernych w mieście, zatem na swoją siedzibę wybrał Omdurman. 

Omdurman wcześniej był prostą i ubogą wioską, a pod panowaniem mahdystów pełen był ludzi. W jego okolicach leżało wiele zwłok żołnierzy, którymi nikt się nie zajmował. Omdurman nie przypominał prawdziwego miasta, a raczej dzikie obozowisko. Brakowało w nim na przykład solidnych, murowanych budynków. Widziało się słomiane chaty lub rozbite płócienne namioty. Wiele osób w Omdurmanie cierpiało z powodu nędzy, głodu, chorób oraz prześladowań. Byli tam obecni zarówno rdzenni mieszkańcy, jak i Europejczycy.

W mieście szczególnie ważny był plac modlitewny. Na środku targu z kolei tkwiła zatknięta na palu głowa generała Gordona. Na placu Mahdi nauczał swoich wiernych, którzy padali przed nim na kolana. Modlitwy trwały tam przez wiele godzin.

Wydarzenia w mieście Omdurman

Do Omdurmanu dzieci przybyły wraz z karawaną, ponieważ to tam przebywał Mahdi i być może Smain. Staś i Nel w ten sposób stali się świadkami modlitwy Mahdiego na placu z wiernymi. Spotkali tam także pewnego Greka Kaliopuli, który wysłuchał ich historii i obiecał, że wstawi się za nich u proroka. Później ten sam Grek przekonywał Stasia, że jedynym sposobem na przeżycie jest wyparcie się własnej wiary i przejście na islam.

Prorok Mahdi zażyczył sobie spotkania z dziećmi. Staś i Nel udali się do niego, a tam Mahdi chciał, by stać przeszedł na islam. Chłopiec jednak odmówił wyparcia się swojej wiary i nie chciał porzucać swoich wartości. Mahdi nie mógł publicznie pokazać, że go to rozgniewało, bo to mogło zaszkodzić jego wizerunkowi. Zamiast tego wysłał dzieci do Faszody, gdzie Europejczycy masowo umierali na febrę z powodu niekorzystnego klimatu.