W pustyni i w puszczy – opis plemienia Wa-hima

Autor: Marta Grandke

Henryk Sienkiewicz to autor powieści przygodowej zatytułowanej „W pustyni i w puszczy”. Jest ona skierowana głównie do młodzieży i opowiada o przygodach dwójki dzieci, Stasia Tarkowskiego i Nel Rawlison. Zostają oni porwani w ramach okupu przez zwolenników proroka Mahdiego i mają zostać wymienieni na rodzinę jego ciotecznej siostry, Fatmy. Staś i Nel jednak uciekają z niewoli i rozpoczynają trudną wędrówkę po kontynencie Afrykańskim. W jej czasie spotykają wiele osób, w tym trafiają do afrykańskiego plemienia o nazwie Wa-hima.

Towarzysz Stasia i Nel, uwolniony z niewoli Kali, pochodził właśnie z plemienia Wa-hima. Niestety Kali nie był w stanie powiedzieć, gdzie naprawdę znajdowała się jego rodzinna wioska. Nie orientował się bowiem w tradycyjnej geografii. Wiedział, że leżała ona w pobliżu gór i wielkiej wody, przez jego plemię zwanej jako Ciemna Woda. Podróżnik Linde powiedział Stasiowi, że wioska Wa-hima leży nad jeziorem Bassa-Narok. Po jego drugiej stronie mieszkało plemię Samburu, z którym Wa-hima walczyli o bydło.

Z czasem Staś dowiedział się, że Kali jest królewiczem. Jego ojciec był bowiem królem plemienia Wa-hima. Ziemie, należące do rodziny Kalego, zaczynały się od góry i ciągnęły na zachód i południe aż do wielkiej wody, czyli jeziora Bassa-Narok. Stołeczna wioska króla Fumby, czyli Boma, znajdowała się na stromej skale, czyli górze Boko. Zajmował on największą chatę w wiosce.

Mieszkańcy w wiosce byli wierni swoim dawnym tradycjom. Między innymi oznaczało to, że wierzyli w gniew duchów. Zostawiali swoim zmarłym po pogrzebie naczynia z alkoholem i mięsem wędzonym, sądząc, że w ten sposób chronią się przed ich zemstą i powrotem do wioski, by ją nawiedzać. Wojownicy z plemienia Wa-hima stawali do walki uzbrojeni między innymi w tarcze ze skóry zabitych hipopotamów, dziryty, noże oraz łuki. Głowy przystrajali piórami, paprociami oraz grzywami pawianów.

Fumba miał problemy z sąsiadującym plemieniem Samburu. Zajęli oni bowiem dużą część jego terenów i ukradli mu sporo bydła. Oblegali też górę, na której znajdowała się wioska. W zwyciężeniu Samburu pomógł im Kali wraz ze Stasiem. W czasie walki Nel schroniła się wraz z innymi kobietami z wioski. Wa-hima udało się zwyciężyć. Fumba nie przeżył jednak tego starcia. Kali pozostał w swojej wiosce, a po śmierci ojca sam stał się jej królem i sprowadzał tam misjonarzy chrześcijańskich. Sam starał się żyć według chrześcijańskich wartości.