Z legend dawnego Egiptu – streszczenie

Autor: Kacper Kozioł

Utwór Bolesława Prusa „Z legend dawnego Egiptu” to nowela, wydana pierwszego stycznia 1888 roku. Było to pierwsze dzieło autora, w którym posłużył się kostiumem historycznym.

Z legend dawnego Egiptu – streszczenie

Wydarzenia miały miejsce w pałacu faraona Ramzesa w starożytnym Egipcie. Wiekowy władca zachorował i przeczuwał, że zbliża się śmierć. Wezwał do siebie medyka ze świątyni w Karnaku i kazał podać sobie lekarstwo, które uleczy go albo zabije. Lekarz obawiał się, że faraon nie przeżyje, ponieważ miał już sto lat, musiał jednak wykonać rozkaz władcy. Następnie Ramzes poprosił astrologa z Teb o przepowiednię. Okazało się, że Saturn połączył się z Księżycem, co zwiastowało śmierć jednego z członków dynastii. Przeznaczenie miało wypełnić się przed wschodem słońca. Faraon upewnił się, że jego ziemska egzystencja dobiega końca, ale zachował spokój, ponieważ jego następcą miał zostać trzydziestoletni wnuk – Horus. Ramzes rozpoczął przygotowania do przekazania władzy. Horus miał udać się do sali faraonów i czekać tam na śmierć swojego dziada, aby została zachowana ciągłość rządów. Wnuk był przejęty chorobą Ramzesa, ale też oczekiwał otrzymania pierścienia, będącego symbolem władzy faraona.

Horus dostrzegł gromadzący się tłum. Dworzanin powiedział mu, że ludzie czekają na nowego faraona, ponieważ chcą oddać mu cześć i dowiedzieć się, jakie reformy zamierza wprowadzić. Następnie Horus dostrzegł w oddali światła. Kapłani udali się na grób jego matki, Zefory, której szczątki miały zostać przeniesione do faraońskich katakumb. Zefora została ukarana za życzliwość wobec niewolników – Ramzes pochował ją wśród nich. Horus usłyszał rżenie koni. Okazało się, że gońcy wybierają się w drogę, aby przywieźć jego nauczyciela Jetrona. Został on skazany przez Ramzesa na wygnanie z Egiptu, ponieważ uczył Horusa litości dla ludu oraz niechęci do wojen. Następca tronu ujrzał niewielkie światełko po drugiej stronie Nilu. Dworzanin powiedział, że czeka tam Berenika, ukochana Horusa, która przebywa w klasztorze, dopóki nie przejmie on władzy.

Niespodziewanie, Horus poczuł ukłucie. Wydawało mu się, że użądliła go pszczoła. Dworzanin wyraził wdzięczność bogom, że nie był to jadowity pająk. Ramzes wezwał najważniejszych urzędników i nakazał im posłuszeństwo wobec nakazów Horusa. Następca tronu zaczął przygotowywać edykty, które miały stać się ważne w momencie, gdy dotknie ich pierścieniem faraona. Pierwszy edykt dotyczył pokoju z Etiopczykami, a drugi – zaprzestania torturowania jeńców na polu bitwy. Trzeci edykt miał obniżyć czynsz dzierżawczy oraz podatki, a także przyznać niewolnikom trzy dni wolnego tygodniowo i zakazać bicia ich bez wyroku sądowego. Kolejny edykt zapewniał powrót Jetrona z wygnania. Piąty edykt dotyczył przeniesienia zwłok Zefory do katakumb faraońskich. W szóstym edykcie, Horus zapewnił Berenice uwolnienie z klasztoru.

Horus czuł się coraz gorzej. Do sali faraonów przybył medyk, który przekazał, że Ramzes jest bliski śmierci. Lekarz zauważył też, że Horus jest bardzo blady, a jego noga puchnie. Orzekł, że następca tronu został ukąszony przez jadowitego pająka. Stwierdził też, że Horusowi zostało niewiele życia, śmierć znajdowała się od niego na „tysiąc kroków żołnierskiego chodu”. Horus miał nadzieję, że uda mu się coś po sobie pozostawić, zapewnić dobrą przyszłość najbliższym. Jego edykty nie mogły być jednak ważne bez dotknięcia pierścienia faraonów. Jego przekazanie nie było możliwe do momentu śmierci Ramzesa. Horus trzymał wszystkie edykty w ręku, aby zatwierdzić je natychmiast, gdy tylko otrzyma pierścień. Stawał się jednak coraz słabszy, dlatego rzucał na ziemię mniej ważne dokumenty, ponieważ czuł, że nie starczy mu czasu.

Jako pierwszy wyeliminował edykt, mający obniżyć podatki i poprawić los niewolników. Następnie zrezygnował z pokoju z Etiopczykami oraz przeniesienia szczątków matki. Jako czwarty, wyeliminował edykt, odwołujący wygnanie Jetrona. Zrezygnował także z dokumentu, zapewniającego godne traktowanie jeńców. Najważniejsze było dla niego uwolnienie Bereniki. Do sali wszedł zastępca arcykapłana. Okazało się, że Ramzes wyzdrowiał i rankiem wybiera się na polowanie. Pragnął, aby wnuk mu towarzyszył. Horus patrzył w stronę więzienia swojej ukochanej i płakał krwawymi łzami. Posłaniec był zdziwiony, że następca tronu nie odpowiada na zaproszenie. Lekarz poinformował go, że Horus właśnie umarł.

Dodaj komentarz