Stanisław Wyspiański umieścił w dramacie „Wesele” wiele postaci, reprezentujących różne grupy społeczne i profesje, dzięki czemu chciał ukazać i zdiagnozować stan polskiego społeczeństwa w tamtych czasach. Włodzimierz Tetmajer stał się inspiracją dla postaci Gospodarza.
Charakterystyka Gospodarza
Tak jak w rzeczywistości Gospodarz był właścicielem dworku, w którym odbywało się wesele Pary Młodej. Wywodził się z miasta, ale mieszkał na wsi, dzięki czemu łączył on w sobie oba światy, ścierające się ze sobą w dramacie Wyspiańskiego. Tetmajer, na którym poeta wzorował tę postać, wiele lat wcześniej popełnił mezalians podobny do Rydla i ożenił się z chłopką. Był też bardzo dobrze wykształconym malarzem, który przez jakiś czas pobierał nauki od samego Jana Matejki. Tetmajer cieszył się szacunkiem wśród mieszkańców wsi Bronowice. Mimo nieprzychylnych komentarzy i wróżb jego małżeństwo z Anną Mikołajczykówną okazało się być szczęśliwe. Tetmajer o wiele lepiej czuł się na wsi niż w mieście i również był chłopomanem. Lucjan Rydel dziesięć lat później poślubił siostrę Anny, czyli Jadwigę, wywołując podobny skandal.
Gospodarz w dramacie Wyspiańskiego to patriota, szczerze interesuje się losami swojej zniewolonej ojczyzny i udziela się w życiu politycznym. To jedna z tych osób, które wciąż nie straciły nadziei na to, że Polska wreszcie po latach odzyska niepodległość. Wielki potencjał Gospodarz dostrzega w chłopach i w ich sile do walki. Widział w nich więcej możliwości niż w osłabionym, zblazowanym mieszczaństwie, z którego się wywodził. Nie przypuszczał on jednak, że będzie musiał stanąć na czele chłopstwa i poprowadzić ludzi do powstania. Nie czuje się on właściwym przywódcą. Tak naprawdę to w codziennym życiu Gospodarz często podporządkowuje się swojej żonie i jej decyzjom.
To właśnie Gospodarza w trakcie wesela odwiedziło widmo Wernyhory, legendarnego wieszcza i lirnika kozackiego. Został on przez niego wybrany właśnie przez swoje zaangażowanie w losy ojczyzny. Starania Gospodarza zostały więc zauważone i docenione przez siłę wyższą. Gospodarz często kierował ostrze swojej krytyki w stronę mieszczaństwa, potępiał jego słabość i bierność w kwestii odzyskania niepodległości przez Polskę, szanował za to zapał chłopstwa. Wernyhora w trakcie spotkania powierzył Gospodarzowi złoty róg oraz zlecił mu odpowiedzialną misję – miał on dać sygnał wszystkim Polakom, że nadszedł czas walki o wolność. Z początku Gospodarz był pełen entuzjazmu wobec swojego zadania, jednak po pewnym czasie jego zapał zaczął opadać. Nie był on w stanie w pełni zaangażować się w nadchodzącą walkę, mimo wielokrotnie podkreślanego patriotyzmu. Na dodatek sceptyczna żona Gospodarza nie rozumiała misji swojego męża i kazała mu iść spać, co ten posłusznie uczynił. Zdecydowała ona także, że złotą podkowę, którą zgubił Wernyhora, należy ukryć. Rano Gospodarz oddał Jaśkowi złoty róg i zapomniał o swoim spotkaniu z Wernyhorą. Nie wezwał nikogo do walki, dał się porwać urokowi Chochoła i razem z innymi rozpoczął hipnotyczny, pełen marazmu taniec. Gospodarz uległ bierności i niepewności, tak samo jak wszyscy inni.
Gospodarz jest więc postacią, w której drzemie potencjał do walki o wolność, jednak nie jest on w stanie go w pełni wykorzystać. Gdy przychodzi pora na działanie, to bohater ten raczej się wycofuje i staje się posłuszny woli swojej żony. Patriotyzm Gospodarza nie jest w stanie nic zmienić, mimo okazywanego przez niego zapału. To bardzo realistyczna, dobrze pogłębiona postać, która łączy w sobie zarówno wady, jak i zalety, sprawiając, że czytelnik jest w stanie w nią uwierzyć.