Fraszka – definicja, cechy, przykłady

Autor: Monika Kocher

Fraszka to krótki utwór wierszowany, który często ma humorystyczny i ironiczny charakter. Wywodzi się z czasów starożytnych od epigramatu, który stworzył Symonides z Keos. Krótkie zabawne opisy na kamieniach nagrobnych i przedmiotach codziennego użytku na dobre weszły do antycznej kultury, stając się podwalinami dla żartobliwych wierszyków, pisanych przez wielu polskich i zagranicznych poetów. Czym charakteryzuje się fraszka? Do jakiego rodzaju literackiego należy?

Fraszka – definicja i cechy

Nazwa fraszka pochodzi od włoskiego słowa „frasca”, które oznacza drobiazg, błahostkę lub gałązkę. W literaturze jest to krótki utwór wierszowany, często rymowany. Wierszyk zazwyczaj ma formę żartobliwą lub ironiczną, a zakończenie często zawiera puentę. Utwór podejmuje szeroką tematykę, w tym tematy trudne i poważne, nadając im lżejszy ton. Lekka forma fraszki może być nieco myląca, gdyż kąśliwa puenta wyśmiewa ludzkie przywary, skupia się na moralności itp.

Do Polski fraszki trafiły za sprawą Jana Kochanowskiego. Kochanowski napisał m.in. „Na dom w Czarnolesie„, „Na lipę” oraz „Do Kasi”. Do współczesności zachowało się około 465 fraszek jego autorstwa. Prócz niego do polskich autorów fraszek należeli: Jan Andrzej Morsztyn, Adam Asnyk, Aleksander Fredro, Jan Brzechwa, Leopold Staff, Konstanty Ildefons Gałczyński, Jan Twardowski, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska i Jonasz Kofta.

Fraszka – rodzaj literacki

Fraszka to utwór liryczny, który może poruszać tematykę: obyczajową, autobiograficzną, religijną, miłosną, filozoficzną, erotyczną itd. W przypadku fraszek erotycznych ich mistrzem jest Jan Sztaudynger. Fraszki epigramatyczne mają krótką i zwięzłą formę, natomiast wyznaniowo-liryczne są pisane w pierwszej osobie liczby pojedynczej i stanowią opis uczuć i refleksji podmiotu lirycznego. Fraszki opisowo-ilustracyjne są z kolei napisane z punktu widzenia narratora, który przedstawia pewne zjawiska.

Fraszki obyczajowe reprezentuje utwór „Do dziewki” Jana Kochanowskiego. Autor przedstawia w nim pochwałę przyjemności i czepiania radości z życia na przykładzie starca, który chciałby zaznać rozkoszy z młodą dziewczyną. Autobiograficzną formę ma z kolei fraszka „Do gór i lasów”, w której Kochanowski snuje refleksję nad własnym starzeniem i niezmiennością krajobrazu, który towarzyszył mu od młodości aż do starości. „O doktorze Hiszpanie” to natomiast fraszka traktująca o tematyce biesiadnej. Jan Kochanowski w żartobliwy sposób puentuje w niej przymus picia na polskich biesiadach.

Przykłady fraszek w polskiej literaturze

Fraszki w polskiej literaturze często wychodziły spod pióra autorów, którzy na co dzień tworzyli inne rodzaje literackie i wybierali poważniejsze formy. Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, znana z wierszy o nieszczęśliwej miłości, napisała „Fraszkę ironiczną”. Jej treść brzmi:

„Wszyst­ko ma świa­tła i cie­nie – 
Na­wet woj­na ma blask swój: po­żar, 
Gdy ku nie­bu strze­la­ją pło­mie­nie 
Miast czy stat­ków na da­le­kich mo­rzach. 

Lecz to trud­no! Każ­dy świe­ci, czym może! 
In­nych bla­sków, in­nej «ja­snej stro­ny» 
Ja nie wi­dzę, nie wi­dzę, mój Boże, 
W tym bez­rad­nym sza­leń­stwie sza­lo­nych!”

Pawlikowska-Jasnorzewska wykazała w niej ironię wojny, wykazując, że nie wszystko w rzeczywistości ma pozytywne i negatywne strony. Uznała, że jedynym blaskiem wojny jest łuna pożarów niszczących armie, krainy i ludzi, choć zniszczenie jest negatywnym zjawiskiem. Tym samym spuentowała wojnę jako zjawisko jednoznacznie złe, wykazując, że nie wszystko musi mieć pozytywne aspekty.

Do najbardziej trafnych fraszek należy z kolei utwór „Rada” Jana Sztaudyngera. Autor zachęca w nim do przyjmowania różnych punktów widzenia i szanowania odrębnego zdania. Wyjątkowo krótki wiersz brzmi:

„Nie narzucaj światu
swojego formatu.”

i celnie wyjaśnię główną radę Sztaudyngera dla wszystkich ludzi. Najsłynniejszą polską fraszką jest z pewnością utwór „Na zdrowie” Jana Kochanowskiego, który rozpoczyna się od słów:

„Ślachetne zdrowie,
Nikt się nie dowie,
Jako smakujesz,
Aż się zepsujesz!”

Kochanowski podkreślił w nim prawdę dobrze znaną każdemu, kto zachorował. Człowiek ceni swoje zdrowie, dopiero gdy odczuwa skutki choroby i nie ma siły do codziennych, zwykłych czynności.

Dodaj komentarz