Na dom w Czarnolesie – interpretacja

Autor: Maria Machowska

Czarnolas to miejscowość leżąca w województwie mazowieckim, rozsławiona dzięki Janowi Kochanowskiemu, który tutaj żył i tworzył. Jest jednym z najwybitniejszych przedstawicieli polskiego renesansu. Pisał między innymi, treny, pieśni, poematy, czy fraszki. Jedna z nich nosi tytuł: „Na dom w Czarnolesie”.

Na dom w Czarnolesie – analiza i środki stylistyczne

„Na dom w Czarnolesie” Jana Kochanowskiego to ośmiowersowa fraszka, czyli krótki, zwykle wierszowany utwór, wyróżniający się puentą, a także ironicznym lub żartobliwym charakterem. Słowo fraszka pochodzi, od włoskiego frasca, co oznacza coś, o małym znaczeniu, coś błahego, gałązkę. Utwór znalazł się w zbiorze „Fraszki. Księgi trzecie”. Zastosowano w nim rymy żeńskie parzyste (aabb).

Fraszka zawiera kilka środków stylistycznych, między innymi epitety: „pałace marmurowe”, „sumieniem czystym” oraz metafory „Ja, Panie, niechaj mieszkam w tym gniaździe ojczystym”.

Utwór przyjmuje formę rozbudowanej apostrofy do Boga, co można wywnioskować, dzięki zwrotom „Raczyż błogosławieństwo dać do końca swoje!”, „Panie”. Drugi wers utworu stanowi również wykrzyknienie. Zastosowano także wyliczenia: „A Ty mię zdrowiem opatrz i sumieniem czystym, Pożywieniem uczciwym, ludzką życzliwością, Obyczajmi znośnymi, nieprzykrą starością”. Archaizmy występujące w tekście, np. „mię”, „ obyczajmi znośnymi” wynikają z języka używanego w czasach powstania utworu – XVI wieku.

Na dom w Czarnolesie – interpretacja fraszki

Fraszka ma charakter autobiograficzny, ponieważ nawiązuje do rzeczywistych wydarzeń z życia Jana Kochanowskiego. Posiadłość w Czarnolesie została przez niego odziedziczona, po rodzicach. Było to spokojne miejsce, w którym czuł się bezpiecznie, mógł oddać się twórczości i wieść proste życie.

Prosi Boga o dalsze błogosławieństwo i spokojną przyszłość w tym miejscu. Nie zależy mu na pałacach, dom w Czarnolesie ma dla niego ogromną wartość, co możemy wywnioskować ze słów „Raczyż błogosławieństwo dać do końca swoje! Inszy niechaj pałace marmurowe mają I szczerym złotogłowem ściany obijają, Ja, Panie, niechaj mieszkam w tym gniaździe ojczystym”.

Z kolejnych wersów utworu dowiadujemy się, że osobie mówiącej zależy tylko na zdrowiu i spokojnej starości. Biorąc pod uwagę tytułową lokalizację i informacje zawarte w treści, możemy domyślać się, że za podmiotem lirycznym stoi sam Jan Kochanowski. Dla osoby mówiącej liczy się ludzka życzliwość i życie według zasad moralnych, posiadanie czystego sumienia, a nie złoto i bogactwo. Dom w Czarnolesie jest jego azylem i chce aby zawsze taki pozostał.

Podsumowanie

„Na dom w Czarnolesie” to fraszka, która nie przyjmuje żartobliwej formy, nie jest też prześmiewcza. Stanowi modlitwę do Boga, z prośbą o dalsze szczęście, zdrowie, sielskie i spokojne życie w rodzinnym domu. Z utworu wynika, że Jan Kochanowski, mimo iż był ich ogromnie utalentowany, bywał na salonach i kształcił się nawet za granicami kraju – chciał wieść proste i skromne życie. Zależało mu jedynie na zdrowiu i postępowaniu zgodnie ze swoim sumieniem. Posiadłość w której żył Jan Kochanowski, niestety spłonęła z początkiem XVIII wieku. Dziś w miejscu ruin po domu stoi kaplica, a w Czarnolesie stanął dworek Jabłońskich. Mimo to w miejscowości tej, funkcjonuje Muzeum Jana Kochanowskiego, które można odwiedzić, zgłębić jego historię i zobaczyć zachowane pamiątki.

Dodaj komentarz