Czesław Miłosz to polski poeta, prozaik, a także historyk literatury i dyplomanta. W roku 1980 został laureatem literackiej nagrody nobla, za całokształt twórczości. Miłosz jest poetą niezwykłym, uważanym za najwybitniejszego autora XX wieku, „który z bezkompromisową przenikliwością opisuje zagrożoną egzystencję w świecie pełnym silnych konfliktów.”. Wiersz Campo di Fiori pochodzi z tomu „Ocalony”, który wydany został w 1945 roku. W lirycznym porównaniu poeta stawia koło siebie włoski plac targowy Campo di Fiori oraz warszawskie getto. Czynnikiem spajającym oba krajobrazy jest obojętność ludzi, nie zważających na cierpienie niewinnych.
Campo di Fiori – analiza stylistyczna
Wiersz Czesława Miłosza Campo di Fiori jest przykładem wiersza stroficznego – utwór podzielony jest na osiem zwrotek, z czego każda składa się z ośmiu wersów.
Podmiot liryczny ujawnia swoją osobę w trzeciej strofie, poprzez czasownik „wspominałem”. Możemy więc wnioskować, że narratorem opisującym wydarzenia w utworze jest mężczyzna. Campo di Fiori stanowi więc przykład liryki bezpośredniej.
Czesław Miłosz zrezygnował jednak z zastosowania rymów, co sprawia, że jego wiersz jest wierszem białym. Wiersz Miłosza jest w dużej mierze opisem dwóch scenerii, jego plastyczność i dynamiczność zapewniają liczne środki stylistyczne zastosowane przez poetę. W tekście bez większego problemu odnajdziemy liczne epitety – „ciemnych winogron”, „skocznej muzyki”, „ciekawej gawiedzi”, „pogodne niebo”. Zabieg ten doskonale wypełnia opis podmiotu lirycznego, przenosząc odbiorcę bezpośrednio w świat, o którym mowa jest w utworze.
Poeta zastosował również metafory – „Padają na puch brzoskwini”, „A oni chwilę czekali / Na jego odlot w pożarze”. Kolejnym zabiegiem zastosowanym przez Miłosza są liczne przerzutnie („Różowe owoce morza / Sypią na stoły przekupnie”, „Kosze oliwek i cytryn / Nieśli przekupnie na głowach”, „Łapali skrawki w powietrzu / Jadący na karuzeli.”). W tekście utworu odnajdziemy również uosobienia – „wiatr z domów płonących / Przynosił czarne latawce”, „Naręcza ciemnych winogron / Padają na puch brzoskwini.”.
Campo di Fiori – interpretacja wiersza
Campo de’ Fiori, o którym mowa w wierszu Czesława Miłosza, to rzymski plac targowy, położony w pobliżu placu Navona. Nazwa ta oznacza pole kwiatów, ponieważ plac ten od wieków zachowuje charakter łąki kwiatowej. Na jego środku znajduje się pomnik Giordana Bruna – o którym również mowa jest w utworze Czesława Miłosza.
Pierwsza strofa jest opisem włoskiego placu, na którym znajdują się kosze pełne cytryn, oliwek, brzoskwiń i winogron, a także stoły wypełnione owocami morza. W drugie strofie podmiot liryczny wypowiadający się w wierszu nawiązuje do historii, która przypisana jest do tego miejsca – a konkretnie do śmierci Giordana Bruna. Był to włoski filozof oraz teolog, który za sprawą swoich poglądów spalony został na stosie na ówczesnym rynku głównym Rzymu – czyli tytułowym Campo di Fiori.
Podmiot liryczny ukazuje naturę ludzi, którzy nie przejęci tragedią, po krótkim czasie powrócili licznie do otaczających rynek tawern, a targ znów wypełniony został koszami z owocami. W oparciu o historię włoskiego placu, podmiot liryczny ukazuje kontrast mający miejsce w Warszawie – którego sam jest obserwatorem. W trzeciej strofie podmiot pokazuje odmienne życie ludzi żyjących po dwóch stronach muru dzielącego warszawskie getto, od reszty miasta.
Kolejna strofa jest pogłębieniem porównania poety. Przy salwach muzyki, miasto bawi się. Opisana zostaje zabawa na karuzeli, gdy nieopodal, w getcie warszawskim płoną kolejne domy. Osoby na karuzeli widzą co się dzieje („Czasem wiatr z domów płonących / Przynosił czarne latawce, / Łapali skrawki w powietrzu / Jadący na karuzeli.”), są świadomi wydarzeń rozgrywających się nieopodal. Pozostają jednak bierni, skupiają się jedynie na swojej wygodzie.
Czwarta strofa może być interpretowana jako swoiste wskazanie na puentę utworu, który ogólnie stanowi o ludzkiej bierności i przemijaniu w ludzkiej pamięci, podczas gdy „płomień jeszcze nie zdążył się dopalić”.
Czesław Miłosz wskazuje jednak na ogromną samotność umierających ludzi, którzy w swoim cierpieniu pozostają zdani sami na siebie. Nie mogą liczyć na zainteresowanie kogokolwiek z zewnątrz. Dla podmiotu lirycznego wypowiadającego się w wierszu getto warszawskie jest miejscem, które przypomina włoskie Campo di Fiori. Wskazuje na wszechobecny kontrast mieszkańców tych dwóch miejsc.
Reszta wiersza jest jednak wzywaniem do buntu wobec wszechobecnej obojętności. Podmiot liryczny jasno mówi, że jedynie bunt jest sposobem, by zapobiec powielaniu historii. Poezja, w wierszu Czesława Miłosza, została ujęta jako siła moralna, która może uchronić społeczeństwo. Poeta głęboko wierzy, że jego słowa mają ogromną moc i są w stanie ruszyć serca wielu ludzi. Zwracając uwagę na ogromne tragedie, ukazuje ich podobieństwo, które jest ogromne – mimo tego, że sytuacje dzieli ogromny przełom czasu, co jedynie świadczy o nawrotności historii.