Charles Baudelaire to francuski poeta i krytyk literacki, zaliczany do grona „poetów wyklętych”. Była to grupa literatów, którym liczne skandale i poczynania za życia, przynosiły złą sławę, a utwory często zyskiwały popularność, dopiero po ich śmierci. Utwór „Padlina” ukazał się w 1857 roku w zbiorze „Kwiaty zła” i jest jednym z najpopularniejszych dzieł poety.
Padlina – analiza i środki stylistyczne
Wiersz „Padlina” składa się z dwunastu czterowersowych strof. Każda strofa zbudowana jest bardzo regularnie, ponieważ pierwszy i trzynasty wers, mają po trzynaście zgłosek, natomiast drugi i czwarty po osiem. Występują tu rymy krzyżowe (abab).
Podmiot liryczny zwraca się do swojej ukochanej. Wiersz rozpoczyna się nawet apostrofą „przypomnij sobie, cośmy widzieli, jedyna”. Utwór jest zatem przykładem liryki inwokacyjnej.
W wierszu znajduje się wiele środków stylistycznych, między innymi epitety, dzięki którym opisy rozkładającego się ciała są bardzo naturalistyczne, np. „plugawa padlina”, „smród zgnilizny”, „much orkiestra”, „ciecz gęsta” oraz metafory, np. „Błękit oglądał szkielet przepysznej budowy”, „Brzęczała na tym zgniłym brzuchu much orkiestra”. W utworze występują także porównania : „Wypełzały ściekając z wolna jak ciecz gęsta”, „ […] brzmieniem muzycznym Jak wiatr i woda bieżąca”.
W szóstej strofie występuje wyliczenie i nagromadzenie czasowników: „Wszystko się zapadało, jarzyło, wzbijało, Jak fala się wznosiło, Rzekłbyś, wzdęte niepewnym odetchnieniem ciało Samo się w sobie mnożyło”. W utworze zastosowano także personifikacje, czyli nadanie cech ludzkich: „Błękit oglądał szkielet”, „much orkiestra” oraz wykrzyknienia, np. „Pasjo moja i mój aniele!”. Specyficznego nastroju nadają kolokwializmy i wulgaryzmy, np. „plugawa padlina, „prażąc to ścierwo”.
Padlina – interpretacja wiersza
Turpizm w wierszu
Podmiot liryczny w wierszu, wspomina znalezienie martwego ciała, podczas spaceru z ukochaną i opisuje je. Następnie snuje wizję rozkładających się zwłok swojej miłości. Ten naturalistyczny opis, przesycony jest brzydotą, a nawet erotyką. Wiersz staje się wręcz niesmaczny, momentami można poczuć odrazę. Autor utworu Charles Baudelaire łamie tu wszelkie kanony piękna. Właśnie dlatego, jego utwory nie cieszyły się uznaniem za życia, przypisywano mu brak moralności.
Na samym początku odnosimy wrażenie, że wiersz będzie opisem przyjemnego, romantycznego spaceru z ukochaną kobietą. Mimo, iż podmiot liryczny wypowiada się bezpośrednio do ukochanej, to nie jest to z pewnością treść, jaką kobieta chce usłyszeć od swojego mężczyzny.
Osoba mówiąca analizuje wygląd rozkładających się zwłok i wydaje się im wręcz przyglądać, jak badacz. Ma ochotę zgłębić etapy rozkładu. Można określić to wręcz chora fascynacją, gdyż większość osób odwróciłoby wzrok od odrażającego widoku. W dodatku, dowiadujemy się, że martwa kobieta pozostała z nogami do góry, być może padła nawet ofiarą gwałtu. Odejście od kanonów piękna, fascynacja brzydotą, wywołanie szoku estetycznego jest typowe dla turpizmu. Jest to odwrócenie zasad i norm poezji klasycznej.
Memento mori
Osoba mówiąca w wierszu wyraża się o zmarłej kobiecie, jak o kawałku zepsutego mięsa, nazywa ją „padliną”. Nie ma w nim szacunku dla umarłej i jej ciała. Być może traktuje tak zwłoki, ponieważ należą do kobiety. Wyrazem braku szacunku, jest także snucie wizji rozkładającego się ciała ukochanej. Możliwe, że osoba mówiąca w wierszu, właśnie w taki, niegrzeczny i niesmaczny sposób traktuje kobiety. Przypomina ukochanej, że jej piękna powłoka kiedyś będzie pożywieniem dla robactwa. Takie przypomnienie o śmierci, przemijaniu, kruchości życia, to motyw zaczerpnięty z epoki średniowiecza – memento mori (pamiętaj o śmierci).
Co ciekawe sam uważa, że po śmierci zostanie zachowany „w formie i treści boskiej” – stawia się zatem wyżej od innych. Podmiot liryczny, choć w niesmaczny sposób, ale przedstawia naturalny proces obiegu materii w naturze. Ciało rozkłada się, ale staje się pożywieniem dla innych stworzeń. Czytamy, że ciało „Jak fala się wznosiło”, ponieważ wypełnione było takim ogromem robactwa. Stworzenia te z kolei, staną się pożywieniem dla kolejnych. Tak życie zatacza krąg. Jesteśmy jednością z przyrodą.
Podsumowanie
Wiersza „Padlina” Charlesa Baudelaire to odejście od kanonu piękna i estetyki. Wstrząsa odbiorcą i wywołuje mieszane odczucia. Z jednej strony przypomina o nieuchronnej śmierci i rozkładzie ciała, co jest normalną i naturalną koleją rzeczy. Z drugiej strony odraża, a podmiot liryczny wyraża się o zwłokach kobiety w dziwny sposób, jakby bez szacunku i z lekką fascynacją. To z pewnością nietypowy utwór, przesycony turpizmem.