Jednym z najsłynniejszych dzieł romantycznego poety, Juliusza Słowackiego, jest dramat „Balladyna”. Jego główną bohaterką jest tytułowa postać, żyjąca w ubogiej chacie z matką-wdową oraz swoją siostrą, Aliną. Życie Balladyny odmienia przybycie możnego rycerza, czyli Kirkora. Chce on pojąć za żonę jedną z sióstr. Obecnie Balladyna jest znana jako jedna z najbardziej znanych morderczyń w polskiej literaturze i porównuje się ją nawet do Lady Makbet ze sztuki Williama Szekspira.
Charakterystyka Balladyny
Słowacki opisuje Balladynę jako piękną i młodą dziewczynę. Ma ona mieć alabastrową wręcz cerę, ciemne włosy i czarne oczy. Balladyna jest starsza od swojej siostry, Aliny i jest jej całkowitym przeciwieństwem z wyglądu i z charakteru. Nie wiadomo, ile dokładnie miała lat, ale oczywistym jest, że klasyfikowano ją już jako pannę na wydaniu, poszukującą męża. Wdowa od początku po cichu liczyła, że to właśnie Balladynę wybierze Kirkor, zapewne między innymi dlatego, że była starsza i bardziej odpowiednie byłoby, żeby ona pierwsza wyszła za mąż, przed Aliną.
Balladyna nie była jednak tak dobrą córką jak Alina. Nie garnęła się do pomocy i pracy w chacie, zaniedbywała swoje obowiązki, skupiając się raczej na sobie i na dbaniu o urodę. Jej matka jednak przymykała na to oko, tym bardziej, że Alina pomagała jej jak mogła. Balladyna dorastała więc w poczuciu, że jest bezkarna i wszystko jej wolno. Być może to sprawiło, że rozwinęły się w niej takie cechy jak próżność, lenistwo oraz egoizm. Balladyna wykorzystywała więc matkę i młodszą siostrę. W czasie, gdy one w pocie czoła wypełniały swoje obowiązki, to Balladyna uwodziła kolejnych chłopców i flirtowała z nimi. Jedną z jej ofiar był Grabiec, którego rozkochała w sobie, mimo iż nie planowała wyjść za niego za mąż. Balladyna bawiła się więc uczuciami innych ludzi.
Kirkor był uosobieniem wszystkiego, czego Balladyna pragnęła. Był możnym rycerzem, a ślub z nim oznaczał dostatek i bezpieczne życie, a także awans społeczny. Balladyna nie potrafiła jednak podjąć uczciwej rywalizacji i osiągać rzeczy pracą własnych rąk, do której nie była przyzwyczajona. Była jednak próżna, ambitna i zdeterminowana. Okazało się, że jest zdolna dążyć do celu za wszelką cenę. Rywalizacja z siostrą pchnęła ją do zamordowania Aliny. Balladyna okazała się więc być człowiekiem okrutnym, bezwzględnym i pozbawionym empatii. Awans społeczny i dostatek okazały się być dla niej ważniejsze od własnej siostry.
Życie na zamku u boku Kirkora ujawniło, że Balladyna jest zachłanna i nie liczy się dla niej nikt oprócz niej samej. Pozbyła się ubogiej matki, która wprawiała ją w zawstydzenie przed innymi. Nawiązała romans z rycerzem swojego męża, żeby zabić Kirkora, a następnie równie bezwzględnie pozbyła się Fon Kostryna. Balladyna dążyła po trupach do celu, a była nim absolutna władza, którą nie musiałaby się z nikim dzielić. By ją zdobyć, nie zawahała się krzywdzić innych. Nie była bowiem w stanie zdobyć władzy w uczciwy sposób. Balladyna nieustannie wstydziła się swojego chłopskiego pochodzenia, włożyła więc wielki wysiłek w ukrywanie go. Można więc powiedzieć, że bohaterka stworzyła alternatywny świat, w którym sama siebie próbowała oszukać.
Balladyna była więc osobą skrajnie egoistyczną i niewdzięczną. Zdawała sobie sprawę, że istnieją wartości moralne i kodeksy etyczne, nie uznała jednak za stosowne ich przestrzegać i kierować się nimi w życiu. Kiedy jednak została zmuszona do osądzenia własnych czynów jako królowa, trzykrotnie wydała sama na siebie wyrok śmierci. Zdawała sobie bowiem sprawę z tego, jak straszliwe winy ciążą na jej sumieniu. Ostatecznie zginęła od uderzenia pioruna, siła wyższa wykonała bowiem wydany przez nią wyrok.
Balladyna określana jest jako bohaterka wyjątkowo okrutna i bezwzględna, pozbawiona empatii i żądna władzy. Jest jedną z najbardziej znanych morderczyń w polskiej literaturze. Dokonała straszliwych czynów, ale ostatecznie została za nie sprawiedliwie ukarana przez siłę wyższą po tym, jaka sama na siebie wydała potrójny wyrok śmierci.