Bohaterowie zaczęli szukać informacji o kościółku, w którym ukryty był pierścionek babci. Okazało się, że na jego miejscu stał obecnie biurowiec. Dzieci udały się tam, ale nie miału narzędzi, by dostać się do schronu. Po drodze widzieli też mamę Neta i hiszpańskiego rzeźbiarza, a Gang Niewidzialnych Ludzi dalej działał. Następnego dnia dzieci wróciły do skarbu, ale trafiły na Dworzec Centralny. Mimo to odkryły skrzynię z kosztownościami. W skarbie znajdował się pierścionek babci Lusi. Manfred pomógł dzieciom go odzyskać.
Boże Narodzenie
Do domu Felixa ktoś próbował się włamać i opowiedział on o tym znajomym. Podejrzewali Mortena z Gangu Niewidzialnych Ludzi. W ich klasie odbyła się szkolna wigilia. W dzień Wigilii do domu Niki przez kontakt wszedł Święty Mikołaj. Dostała nową kurtkę i razem jechali saniami zaprzężonymi w renifery. Felix w święta wręczył babci odnaleziony rodzinny pierścionek. Wszyscy świętowali w ten dzień.
Ferie, UFO i tajemnice skrywane przez Nikę
W ferie przyjaciele wyjechali razem na wycieczkę w góry. Nika próbowała jeździć na nartach, podczas gdy reszta klasy wybrała snowboard. W czasie spaceru na Krupówkach przyjaciół śledzono, mógł to być Morten. W czasie kolejnej przejażdżki na nartach Nika nagle wjechała do lasu i zniknęła. Chłopcy szukali jej, ale nie mogli znaleźć. Widzieli za to yeti i UFO. Następnego dnia Nika znalazła się – spędziła noc w jaskini niedźwiedzia-albinosa. Dziewczyna wyznała także przyjaciołom swojego sekrety. Naprawdę mieszkała sama, jej ojciec nie żył, a ona miała zdolności telepatii i telekinezy.
Następnego dnia przyjaciele sfotografowali UFO, które ponownie się pojawiło. Pomógł im w tym Manfred, ale całe zajście było niepokojące. Chcieli sprzedać te zdjęcia, ale odkrył to tata Felixa. Okazało się, że spodek był jego dziełem. Pracował nad nim razem z innymi naukowcami.
Dzieci dowiedziały się także, że kopię zdjęć ma przyjaciel Manfreda, program Vidoktor. Pracował on jednak także dla Gangu Niewidzialnych Ludzi. Jego siedziba znajdowała się w Silver Tower. Dzieci udały się tam, by odzyskać kopie zdjęć. Nie chciałby, by zdobył je Morten.
Tymczasem pan Polon zdradził więcej o statku latającym i wyznał, że dużo zyskałby dzięki notatkom profesora Kuszmińskiego. Okazało się wówczas, że to duch profesora straszył na strychu szkoły. Przyjaciele byli zdeterminowani, by dostać się do wieżowca Silver Band. W międzyczasie dali też kolejną nauczkę Marcelowi i Rubenowi. Odwiedzili także miejsce pracy Manfreda i planowali, jak dostać się do Silver Tower.