Cierpienie jest nieodłączną częścią życia człowieka, którego nikt nie jest w stanie uniknąć. Wielu filozofów poświęciło swoje rozważania jego naturze oraz zastanawianiu się, dlaczego spotyka ono ludzi. Cierpienie jest także ważnym aspektem filozofii i wiary chrześcijańskiej, ponieważ uznawane jest ono za środek do osiągnięcia świętości i sposób na stanie się lepszym człowiekiem. Cierpienie wpływa na wiele aspektów ludzkiego życia, w tym także na to, jak zaczyna on postrzegać samego siebie i jakie refleksje mu w tym towarzyszą. Cierpienie może bowiem zmienić wiele rzeczy, w tym postrzeganie samego siebie. Niektórych to wzmacnia, w innych zaś buduje poczucie, że coś jest z nimi nie tak, ponieważ spotkało ich tak wiele nieszczęścia w życiu. Wpływ cierpienia na człowieka i jego samoocenę jest motywem, który często wykorzystywany jest przez twórców literatury. Przykład tego znaleźć można w „Lalce” Bolesława Prusa, w „Kordianie” Juliusza Słowackiego oraz w anonimowym dziele „Legenda o świętym Aleksym”.
Powieść „Lalka” ukazuje wiele wątków, a jednym z nich jest nieszczęśliwa miłość Stanisława Wokulskiego do Izabeli Łęckiej. Przed zakochaniem się w niej Wokulski prowadził uporządkowane i spokojne życie. Wokulski na swój sposób cierpi także z powodu tego, że nie jest w stanie odnaleźć swojego miejsca w społeczeństwie. Awans klasowy spowodował, że żadna grupa nie uznaje go za swojego przedstawiciela. Wokulski jest także idealistą, przez co cierpienie sprawia mu także obserwowanie tego, jak społeczeństwo trwa w swych starych przyzwyczajeniach zamiast rozwijać się i zadbać o poprawę bytu wszystkich jego członków. Cierpienie zmieniło Wokulskiego – sprawiło, że zwątpił on w siebie i w swoje siły. Oskarżał Mickiewicza i innych romantyków o to, że zmarnowali życie wielu ludziom poprzez wpojenie im romantycznych ideałów. Sam Wokulski identyfikował się jako ofiara poglądów romantyków, które wpojono mu w młodości. Czuł się osamotniony i niezrozumiany przez swoje otoczenie. Cierpienie doprowadziło go nawet do tego, że przestał cenić swoje życie i próbował targnąć się na swoje życie. Nie miało ono już dla niego wartości. Ból odczuwany przez Wokulskiego sprawił, że przestał się on widzieć jako człowieka, który ma jeszcze wiele do zaoferowania światu. Nie czuł też, że ma jeszcze jakieś znaczenie, przestał się doceniać i pragnąć dla siebie szczęścia. Wokulski pod tym względem przypominał wielu bohaterów romantycznych.
Innym przykładem bohatera cierpiącego jest Kordian z romantycznego dramatu Juliusza Słowackiego. W młodości był on nieszczęśliwie zakochany w starszej od siebie Laurze, która odrzuciła jego awanse. Doprowadziło to chłopaka do próby targnięcia się na swoje życie. Cierpienie początkowo obezwładniło go i pozbawiło chęci do życia. Z czasem Kordian zaczął jednak snuć refleksje na temat odczuwanego przez niego bólu. Zdał sobie sprawę, że tak obezwładniające cierpienie to marnowanie przez człowieka szansy na to, by rozwijać się i dokonywać niezwykłych wielkich rzeczy, Kordian postrzega się więc jako ofiarę bólu istnienia, który marnuje jego życie i pozbawił go szans na osiągnięcie wielkości. Kordian ostatecznie zaczyna także rozumieć, że ból jest jego słabością i powodem do wstydu, nie wykazał się bowiem wystarczającą siłą, by go pokonać. Kordian nie radzi sobie jednak z bólem, jaki go przeszywa z powodu nieodwzajemnionej miłości. Jest on bowiem bohaterem romantycznym, a cierpienie jest wpisane w podstawy jego egzystencji. Dopiero wewnętrzna przemiana Kordiana sprawia, że jest on w stanie odrzucić cierpienie i zmienia się w człowieka mężnego i bohaterskiego, który jest gotów przeprowadzić samodzielnie zamach na samego cara. Można więc ostatecznie powiedzieć, że cierpienie Kordiana go w swoisty sposób uszlachetniło i wzmocniło.
Cierpienie uszlachetniło także świętego Aleksego, bohatera anonimowego dzieła „Legenda o świętym Aleksym”. Człowiek ten zdecydował się na życie w ascezie i dobrowolnie przyjął na siebie wiele cierpienia. Rozdał cały swój majątek ubogim, opuścił swoją żonę i rodzinę. Resztę życia przeżył jako nędzarz, nieustannie umartwiając swoje ciało. Dzięki temu Aleksy został świętym i na stałe wpisał się w historię kościoła. Cierpienie było dla niego sposobem, dzięki któremu czuł się lepszym człowiekiem i chciał zapewnić sobie życie wiecznie. W jego przypadku cierpienie było wyborem i przyczyniło się do zbawienia jego nieśmiertelnej duszy. Uszlachetniało go więc ono i powodowało, że Aleksy czynił wiele dobrych i pożytecznych rzeczy, jak na przykład pomoc osobom ubogim.
Cierpienie może więc wpływać na to, jak człowiek postrzega sam siebie i jak widzi on swoje życie. Czasami uszlachetnia i wzmacnia człowieka lub nawet daje mu poczucie celu czy misji. W innych przypadkach może go złamać, powstrzymać przed działaniem czy nawet zaprowadzić na skraj samobójstwa. Każdy człowiek przeżywa je na swój sposób i należy otoczyć go w takich chwilach wsparciem czy zrozumieniem. Nie ma bowiem jednego słusznego modelu reakcji na ból i cierpienie w życiu.