Przestrzeń, która otacza człowieka, ma niebagatelny wpływ na wiele aspektów jego życia. Może wpływać na przykład na jego samopoczucie, nastrój czy emocje. Z drugiej strony ludzkość przez lata swojego istnienia nauczyła się przystosowywać swoje otoczenie do własnych potrzeb w stopniu, w jakim nie potrafi czynić tego żadna inna żywa istota. Ludzkość zmieniła obraz planety, tworząc między innymi miasta. Jest to relacja, w której jeden z jej elementów ma bezpośredni wpływ na drugi – ludzkość zmienia swoje otoczenie, które następnie wpływa na nią i na jej odczucia. Czasami dana osoba czuje, że jej otoczenie współgra z nią, że pasuje do niej, zdarza się jednak też, że człowiek w konkretnej przestrzeni czuje się źle, obco, jakby wpływała ona na jego poczucie bezpieczeństwa. Przykłady takiego wpływu znaleźć można w literaturze, na przykład w „Ziemi obiecanej” Władysława Reymonta czy też w „Przedwiośniu” Stefana Żeromskiego.
Władysław Reymont w „Ziemi obiecanej” opisał realia rozwijającej się przemysłowo Łodzi oraz fabryk, które w tamtych czasach działały na jej terenie. Autor stworzył rozległy, szczegółowy i złożony kompleks miasta, które wówczas przypominało bardziej żywy organizm niż wytwór architektury. Reymont szczegółowo przedstawił wygląd oraz działanie fabryk, a także zadania, jakie wypełniali ich pracownicy. Były one przestrzenią pełną hałasu, zapachów i ruchu, wszystkie maszyny nieustannie pracowały, ludzie byli zabiegani i zajęci swoimi obowiązkami. Ruch, w który wprawiona była fabryka, zdecydowanie wpływał na zachowanie ludzi, napędzał ich do nieustannego działania. Przebywanie w niej miało element uzależniający – właściciel fabryki, Bucholc, po latach spędzonych na jej terenie nie potrafił już bez niej żyć, przychodził tam codziennie i wałęsał się po jej terenie, mimo że nie miał tam już konkretnych obowiązków do wypełnienia.
Opis zindustrializowanej przestrzeni, jaki Reymont zawarł w swojej powieści, wyraźnie sugeruje, że tego typu otoczenie miało negatywny wpływ na ludzi. Było ono zdehumanizowane, opanowane przez maszyny i chemikalia, zagrażało także nieustannie pracownikom, którzy narażeni byli na wpływ toksyn czy fizyczne urazy spowodowane obsługą urządzeń. Wszyscy nieustannie skupieni byli na pracy, tak jak Bucholc na doglądaniu swoich maszyn. Element odczłowieczenia widoczny jest także w wypowiedzi Bucholca, który swojego pracownika nazywa swoją najlepszą maszyną, porównując go tym samym do urządzenia i odbierając aspekt człowieczeństwa. Ludzie pracujący w fabryce powoli upodabniali się do niej i stawali się tak samo skupieni na nieustannej produkcji i na wypełnianiu swoich obowiązków. Nie było już w ich życiu miejsca na nic innego, przestrzeń fabryki zagarnęła wszystko.
Innym przykładem przestrzeni i jej oddziaływania na ludzi jest Baku z powieści „Przedwiośnie” Stefana Żeromskiego. Opisane przez niego miasto ma dwa oblicza – tego sprzed i tego po rewolucji. Baku przed rewolucją było miastem spokojnym, dostatnim i zróżnicowanym. Było przestrzenią bezpieczną, w której jego mieszkańcy mogli się rozwijać, zajmować handlem i pomnażaniem swojego dobytku. Spokój, dostatek i bezpieczeństwo miasta przekładały się na życie lokalnej społeczności. Główny bohater powieści, Cezary Baryka, w czasach przedrewolucyjnych był dzieckiem stosunkowo ułożonym, które nie naruszało pewnych granic. Jednak wszystko zmienia się wraz z nadejściem do Baku rewolucji, która pożera miasto i jego mieszkańców. Staje się ono wówczas przestrzenią pełną gruzów, trupów i niebezpieczeństw, a jego zrujnowane zaułki są idealnym miejscem dla ukrywających się zbrodniarzy i przestępców.
Taka przestrzeń wpływa niekorzystnie na jego mieszkańców i wydobywa z nich najgorsze instynkty. Zmuszeni oni są do poszukiwania wszelkich sposobów na przetrwanie. Miasto nie dostarcza im już potrzebnej infrastruktury, a wraz z jego rozpadem nikną także więzi społeczne i relacje między mieszkańcami. Miasto nie zapewnia już bezpiecznej przestrzeni do rozwoju, w związku z czym mieszkańcy zaczynają przekształcać się w przestępców lub uciekinierów. Nie przypominają w niczym siebie samych sprzed zrujnowania miasta. Zmiana przestrzeni wpłynęła więc na kształt ich życia i sposób, w jaki funkcjonowali oni na co dzień. Cezary także zmienił się wraz z Baku, zaczął bowiem rozwijać w sobie cechy powszechnie uznawane za negatywne, stracił także szacunek do autorytetu. Baryka dostosował się więc do zniszczonego otoczenia i wpływu, jakie miało ono na niego.
Przestrzeń może więc wpływać na ludzi w sposób znaczący i mieć dla nich ogromne znaczenie, które rzutuje na kształt ich życia. Może być to wpływ zarówno negatywny jak i pozytywny. W bezpiecznych, estetycznych przestrzeniach łatwiej jest być dobrym człowiekiem. W otoczeniu zdehumanizowanym, ponurym i pełnym zagrożeń ludzie często ujawniają swoją ciemną stronę natury. Otoczenie może być także przytłaczające, pochłaniające wszystko inne, jak miało to miejsce w przypadku opisywanej przez Reymonta przemysłowej Łodzi pełnej fabryk.