„Kajko i Kokosz. Szkoła latania” to powieść graficzna autorstwa Janusza Christy, polskiego rysownika i autora komiksów. “Szkoła latania” to pierwszy album z tej serii, który ukazał się w roku 1981. Opowiada on o przygodach przygodach dwóch wojów, czyli tytułowych bohaterach o imionach Kajko i Kokosz. W fabule pojawiają się także inne postaci, takie jak zbój Łamignat, czy jego żona, czarownica Jaga.
Kajko i Kokosz. Szkoła latania – streszczenie krótkie
Akcja komiksu zaczyna się od problemów zdrowotnych zbója Łamignata, który źle się czuje i nie może iść na rozbój, by grabić bogatych i oddawać łupy biednym. Pomaga mu jego żona, czarownica Jaga, która wręcza mu fujarkę. Magiczny instrument ma przywrócić siły Łamignata.
W tym samym czasie kasztelan Mirmił i jego dzielni wojowie, Kajko i Kokosz, powracają do grodu. Jest już po zmierzchu, zatem nie zostają tam wpuszczeni. Chcą spędzić noc w chacie ciotki Kokosza, czyli Jagi. W ciemnościach napada ich jednak przez przypadek Łamignat. Rano wojowie wracają do grodu, gdzie Mirmił znosi nakaz zamykania bramy. Wykorzystują to zbójcerze, którzy w przebraniu przybywają do grodu i wszczynają tam awantury. Napadają też na dom Mirmiła, jednak Kajko i Kokosz wypędzają ich. Tymczasem Krwawy Hegemon poleca Mirmiłowi naukę latania. Kasztelan udaje się na naukę do Jagi, ale wraca stamtąd poobijany i niszczy jej dom. Krwawy Hegemon poleca mu udać się na Łysą Górę, do Wyższej Szkoły Latania.
Mirmił wyrusza w podróż, w trakcie zmaga się z bolącym zębem, jednak ostatecznie dociera na miejsce, uzyskuje dyplom, dostaje kufer latający i specjalną maść. Wracają do swojego grodu latającym kufrem, ale podczas podróży rozbija się on i bohaterowie są zmuszeni dalszą podróż odbywać pieszo. Pod nieobecność wojów zbójcerze atakują gród. Łamignat i Jaga pomagają mieszkańcom, a po powrocie Kajko i Kokosza napastnicy zostają pokonani. Bohaterowie wykorzystują latającą maść, by posmarować pień drzewa i tak przystąpić do ataku. Po wszystkim wyprawiona zostaje uczta z okazji zwycięstwa.
Kajko i Kokosz. Szkoła latania – streszczenie szczegółowe
Kłopoty Łamignata
Pewnego dnia zbój Łamignat czuł się zbyt źle, by ruszyć na trakt i napadać bogatych i oddawać łupy biednym. Brakowało mu na to sił. Zwrócił się o pomoc do swojej żony, ponieważ Jaga posiada magiczne moce. Kobieta daje zbójowi zaklętą fujarkę, która ma mu zapewnić nadludzką moc. Tymczasem kasztelan Mirmił, Kajko i Kokosz po polowaniu wracają do grodu. Jest już jednak po zmierzchu, a Mirmił wydał rozkaz, by po zachodzie nikogo nie wpuszczać do grodu. Wojowie zostają obrzuceni kamieniami i muszą się oddalić. Jeden ze strażników podejrzewa, że słyszał głos kasztelana, ale szybko porzuca tę myśl.
Kokosz proponuje, by noc przeczekać w chacie jego ciotki, Jagi. Przez pomyłkę zostają jednak napadnięci przez Łamignata, który korzysta ze swojej fujarki. Potem wszyscy są zmuszeni razem bronić się przed atakiem zbójcerzy.
Rano Mirmił, Kajko oraz Kokosz wracają do grodu. Tam kasztelan znosi nakaz zamykania bram grodu na noc. Wykorzystują to zbójcerze. W przebraniu dostają się na jego teren i wszczynają awantury w klubo-gospodzie. Ośmielają się nawet napaść na dom Mirmiła. Kajko i Kokosz przeganiają ich jednak, gdy stoją na nocnej warcie.
Wyprawa do Wyższej Szkoły Latania
Krwawy Hegemon postanawia w podstępny sposób zyskać przychylność Mirmiła i opowiada mu o lekcjach latania. To sprawia, że Mirmił chce nauczyć się latać na miotle u Jagi, żony Łamignata. Udaje się tam więc, ale szybko okazuje się, że nauka nie jest taka prosta. Mirmił nie tylko wielokrotnie robi sobie krzywdę, ale także niszczy dom Jagi.
Krwawy Hegemon jednak ponownie spotyka się z Mirmiłem i namawia kasztelana, by ten odwiedził Wyższą Szkołę Latania. Mirmił wyrusza w podróż z Kajko i Kokoszem. Po drodze cierpi z powodu bólu zęba i chce wracać do swojej żony, Lubawy. Kajko i Kokosz próbują go zabrać do dentysty-kowala, który przez pomyłkę pragnie wyleczyć ząb Kokosza.
Po wielu perypetiach bohaterowie docierają wreszcie na Łysą Górę. Mirmił zaczyna pobierać nauki. Pewnej nocy Kajko i Kokosz zabierają miotły, by także n nich polatać, co kończy się tym, że wpadają na dach budynku. Mirmił musi zapłacić za nich grzywnę, a wojowie zmuszeni są do naprawy uszkodzonego dachu. Dyrektorka jest także zła za zmianę napisu na tablicy informacyjnej, wyrzuca zatem Kajko i Kokosza z budynku szkoły.
Mirmił odbywa kurs latania, który kończy się przyznaniem mu dyplomu. Kasztelan otrzymuje też latający kufer oraz specjalną maść. Wojowie smarują kufer zakupioną, drogą maścią i wyruszają w podróż powrotną do swojego grodu. W trakcie drogi powrotnej mają też wiele przygód, na przykład spotykają niedźwiedzia.
Kłopoty w grodzie
W czasie nieobecności wojów w grodzie zaczynają mieć miejsce kłopoty. Krwawy Hegemon i jego zbójcerze wykorzystują sytuacje i napadają na mieszkańców grodu. Łamignat i Jaga próbują im pomóc w odpieraniu tego ataku. Hegemon odbiera Łamignatowi jego fujarkę, ale okazuje się, że nie daje mu ona nadludzkiej mocy. Łamignat gra na niej i szybko pokonuje Krwawego Hegemona, a także uwalnia się z jego niewoli.
Kajko, Kokosz i Mirmił wciąż próbują wrócić do swojego domu, ale spotykają się z wieloma problemami, skończyły im się także pieniądze, a latający kufer rozbił się. Muszą zatem przemieszczać się pieszo i potrzebują odpoczynku. Gdy ostatecznie wojowie zbliżają się do grodu, są świadkami ataków wojsk Krwawego Hegemona na gród. Staczają walkę ze zbójcerzami, którzy w lesie ścinają drzewa na tarany, by wyważyć bramy grodu.
Krwawy Hegemon dowiaduje się o powrocie Kajka, Kokosza i Mirmiła. Okazuje się, że Kajko ukrył porcję latającej maści i bohaterowie smarują nią pień drzewa. Siadają na nim i wznoszą się w powietrze. Czołowo zderzają się z oddziałami zbójcerzy i w wyniku tego pokonują ich. Hegemon musi zatem wycofać swoje siły.
Mieszkańcy grodu witają wojów jak prawdziwych bohaterów i cieszą się ze zwycięstwa. Mirmił wita się ze stęsknioną żoną, Lubawą. Kajko i Kokosz zastanawiają się, czego jeszcze brakuje Mirmiłowi do szczęścia. Postanawiają, że trzeba zorganizować dla niego zwycięską ucztę. W trakcie jej wydawania Kajko zaczyna przemawiać. Opowiada on o zasługach kasztelana. Przemówienie kończy nadanie mu przydomku, który brzmi Mirmił Waleczny. To doprowadza kasztelana do wielkiego wzruszenia. Po tym wydarzeniu uczta jest kontynuowana, a wszyscy jej uczestnicy świetnie się bawią i wesoło biesiadują do woli.