Epoka romantyzmu w Polsce to czas powstawania wielkich dzieł, takich jak na przykład „Kordian” autorstwa jednego z wielkich wieszczów, czyli Juliusza Słowackiego. Poeta zawarł w swoim utworze wiele zagadnień reprezentatywnych dla tej epoki, na przykład refleksje na tematy narodowe i rozważania nad upadkiem powstania listopadowego. Oprócz tego Słowacki korzystał także z elementów znanych i wykorzystywanych w epoce romantyzmu do tworzenia tekstów, takich jak konstrukcja bohatera romantycznego. Nie naśladował jednak tego bezkrytycznie, ale wykorzystywał znane zabiegi do wykorzystywania ich na swój sposób lub by wejść z nimi w polemikę. W ten sposób Kordian stał się nowym typem bohatera romantycznego.
Typowy bohater romantyczny był jednostką wybitną, ale samotną, pełną indywidualizmu, który momentami ocierał się wręcz o egocentryzm. Był także człowiekiem wrażliwym, popadającym często w smutek czy melancholię, odczuwającym także Weltschmerz. Często cierpiał także z powodu nieszczęśliwej miłości, a jego przeznaczeniem było bycie kimś niezwykłym i wyjątkowym. Tak przedstawia się bohater romantyczny, jakie czytelnik może znać na przykład z dramatu „Dziady” Adama Mickiewicza. Słowacki jednak nie zgodził się z tą wizją i stworzył własną wersję postaci romantycznej, jaką zaproponował następnie w „Kordianie”.
Początkowo Kordian zdaje się wpisywać we wszystkie znane cechy bohaterów romantycznych oraz werterycznych. Jest młody, szuka celu w życiu, dobija go pustka i bez sensu egzystencji ludzkiej. Cierpi też z powodu niespełnionej miłości do starszej od niego Laury, co ostatecznie prowadzi go do próby samobójczej. Te wydarzenia odmieniają piętnastoletniego chłopaka i sprawiają, że zaczyna on wyrastać z typowej, biernej postawy bohatera romantycznego. Kordian konfrontuje się ze światem i jego przekonania nie są w stanie się wówczas utrzymać. Zaczyna rozumieć, że światem rządzą pieniądze, ludzie dbają tylko o własne interesy, a literatura przeinacza rzeczywistość.
Kordian zaczyna także formułować swoją ideę winkelriedyzmu, która polemizuje z kolei z mesjanizmem Mickiewicza. Dojrzewa jako patriota i rozumie, że bez poświęcenia nie będzie możliwe odzyskanie wolności przez jego ojczyznę. Kordian powraca do Polski i tam rozpoczyna aktywne działanie w tym celu. Bierze udział w spisku wymierzonym w cara Mikołaja I. Podczas gdy typowy bohater romantyczny był raczej bierny, Kordian bez wahania przechodzi do działania, ponieważ zdaje sobie sprawę z tego, że tylko ono jest w stanie coś zmienić. Nie chce czekać na mitycznego wybawiciela, którego nadejście odmieni losy Polski. Kordian jest gotów poświęcić samego siebie, co robi, biorąc na siebie odpowiedzialność za zamordowanie cara Mikołaja I. Niestety nie udaje mu się jednak podołać temu zadaniu. Kordian mdleje tuż przed sypialnią cara w wyniku wyrzutów sumienia spowodowanych zaplanowanym morderstwem i presji, jaka na nim spoczywała. Przez to zostaje też aresztowany i skazany na karę śmierci.