Henryk Sienkiewicz w powieści zatytułowanej „Quo vadis” opisał wydarzenia, które rozgrywają się w antycznym Rzymie za czasów panowania Nerona. W związku z tym ukazane są tam między innymi prześladowania pierwszych chrześcijan, ale także przybliżone zostały sytuacje z bliskiego otoczenia samego cezara. W związku z tym czytelnik ma okazję poznać takich bohaterów jak na przykład Tygellin.
Charakterystyka Tygellina
Tygellinus zwany także Tygellinem to jedna z drugoplanowych postaci, jakie Sienkiewicz opisuje w „Quo vadis”. Należał do zauszników samego Nerona i był także prefektem pretorii. To właśnie on był głównym rywalem Petroniusza w walce o względy cezara. To ostatecznie doprowadziło Tygellina do naprawdę okrutnych czynów, takich jak podpalenie Rzymu, by sprawić przyjemność Neronowi.
Tygellinus był osobą, która świetnie orientowała się w dworskich sprawach i układach i wiedziała, jak sprawić przyjemność Neronowi, pochlebstwami i rozpustą. Widział w Petroniuszu zagrożenie i swojego rywala, w związku z tym nieustannie próbował doprowadzić do wydania na niego wyroku śmierci. Tygellin był więc ambitny, żądny władzy i bezwzględny tak jak pozostałe osoby, którym udawało się utrzymać w łaskach cezara. Na dodatek nie był sprytniejszy czy dowcipniejszy od Nerona, przez co ten lepiej czuł się w jego towarzystwie, ponieważ Tygellin nie przerastał go na tych polach.
Mężczyznę można więc określić jako osobę chciwą, bezwzględną i na swój sposób inteligentną czy sprytną. Robił wszystko to, co musiał, by utrzymać się na swojej pozycji, na przykład wyszukiwał piękne i młode kobiety dla Nerona. Był więc stręczycielem. To właśnie on zorganizował rozpustną i pozbawioną wszelkich zahamowań ucztę odbywającą się na stawach Agryppy, gdzie Poppea próbowała uwieść Winicjusza. To on doprowadził do podpalenia Rzymu w szalonej próbie zadowolenia Nerona, który chciał zobaczyć płonące miasto, by dokończyć swój poemat.
Tygellinus nie brał na siebie odpowiedzialności za swoje działania, co było widoczne w momencie, w którym poparł kłamstwa Chilona na temat podpalenia Rzymu, o co oskarżono chrześcijan. Był więc postacią negatywną i przebiegłą, zdolną do wszystkiego, przez co tak dobrze odnajdywał się w towarzystwie Nerona. Zajął się także organizacją okrutnych igrzysk. Wykorzystywał więc każdą okazję, by zaistnieć i zdobyć kolejne korzyści dla siebie. Był oportunistą i interesowały go wyłącznie rzeczy, które mogły przynieść mu wymierne zyski, inni go nie obchodzili.