Albert Camus stworzył utwór zatytułowany „Dżuma”, który powszechnie uważany jest dziś za powieść paraboliczną, którą można odczytywać jako metaforę. Autor opowiedział w swoim dziele o losach miasta, które zostało dotknięte epidemią dżumy. Jest to temat, który można uznać za uniwersalny, sam zaś pisarz zadbał o to, by nadać mu taki charakter, między innymi nie precyzując ram czasowych, w jakich dzieje się jego opowieść, co oznacza, że może się ona wydarzyć w każdym okresie historycznym i miejscu na ziemi. Można więc powiedzieć, że da się odnaleźć w powieści „Dżuma” uniwersalizm.
W powieści Camus operuje datami dziennymi, ale nie podaje dokładnego roku wybuchu epidemii, przez co jest to wydarzenie zawieszone w czasie. Wiadomo tylko tyle, że miała ona miejsce w latach czterdziestych ubiegłego wieku. Mogło wydarzyć się w dowolnym momencie, w czym kryje się już jego uniwersalizm. Sam Oran, w którym ma miejsce epidemia, jest także dość nijaki, łatwo więc go utożsamiać z dowolnym innym miastem na ziemi. Lata czterdzieste XX wieku wiele osób naprowadziły jednak na trop, że epidemia dżumy może być metaforą II wojny światowej, a co za tym idzie parabolą istnienia zła na świecie i jego natury.
Camus zwraca także uwagę na problem tego, jak uniwersalnym doświadczeniem jest zło, które nieustannie czeka na to, żeby znów zacząć działać i niszczyć ludzkie życia. Według autora zło może pojawić się w dowolnym miejscu i czasie, jest wiecznie przyczajone i czeka na okazję, tak jak miało to miejsce właśnie w czasie II wojny światowej. Sytuację tę obrazuje epidemia – choroba i zło zarażają wszystkich i każdego odmieniają w inny sposób. Mogą zniszczyć czyjeś życie lub sprawić, że dana osoba dostrzeże jego wartość. Zło ma charakter uniwersalny i nie ma człowieka, który by się z nim nie spotkał, co obrazuje to, jak epidemia dżumy dotyka każdego mieszkańca Oranu. W tym przypadku miasto staje się przedstawieniem całej cywilizacji oraz problemów, jakich ona doświadcza. Każdy z mieszkańców może też prezentować uniwersalną ludzką postawę, jaką przyjmuje się w obliczu śmiertelnego zagrożenia czy zła.
Jak widać, powieść Alberta Camusa pod tytułem „Dżuma” jest dziełem uniwersalnym, którego przekaz nie traci na aktualności mimo lat. Mimo tego, że opisane przez autora wydarzenia są fikcyjne, to niosą one pewną prawdę na temat ludzkiej natury oraz tego, jak działa zło, nieustannie czyhające na najmniejsze potknięcie człowieka.