Albert Camus jest znanym pisarzem, którego jednym ze słynniejszych dzieł jest powieść zatytułowana „Dżuma”. Opowiada ona o straszliwej epidemii tytułowej choroby, która pewnego razu ogarnęła miasto Oran i sprawiła, że jego mieszkańcy zaczęli cierpieć i umierać. Wydawać by się mogło, że ten prosty, jednowyrazowy tytuł książki nie posiada drugiego dna. Jednak „Dżuma” określana jest jako powieść parabola, która kryje w sobie głęboką metaforę i tak powinno się rozpatrywać także jej tytuł.
W dosłownym znaczeniu tytuł „Dżuma” oznacza po prostu chorobę, jaką Camus opisał w swojej powieści. Jest to znana zaraza, od wieków gnębiąca ludzkość, na którą nie było wówczas skutecznego leku. Niegdyś zwana była także czarną śmiercią lub zarazą morową. gdy pojawiła się ona w Oranie, to miasto zostało oddzielone od reszty świata. Zamknięto jego bramy i poddano je kwarantannie, co wpłynęło na życie jego mieszkańców. Zostali oni rozdzieleni ze swoimi bliskimi, groziła im śmierć w bólu i często nie mogli nawet liczyć na prawdziwy pogrzeb.
Jednak choroba, jaką jest dżuma i jej przebieg, w powieści Camusa nabiera dodatkowego, metaforycznego znaczenia. Staje się ona synonimem zła. Autor zasugerował, że jest ono obecne w każdym człowieku, tak jak mogą być obecne zarazki dżumy. Zło i choroba czekają tylko na odpowiedni moment, by uaktywnić się i pokazać swoją siłę. Zło rozprzestrzenia się łatwo i szybko jak choroba, dotyka każdego i potrafi zniszczyć życie. A ten sposób Camus nawiązywał do II wojny światowej – jego powieść powstała bowiem w roku 1949, świeżo po zakończeniu tego ogromnego konfliktu. Człowieka w każdej chwili może spotkać straszliwe cierpienie, które zabierze mu wszystko i zmusi go do podejmowania różnego rodzaju wyborów. Ludzie są często z natury słabi i uginają się w kontakcie ze złem. Zło tymczasem jest silne i wieczne. Nawet gdy pozornie znika, przestaje być aktywne, to w istocie nie jest to spowodowane tym, że odeszło na zawsze. Raczej jest przyczajone i czeka na dogodną chwilę, by znów pokazać swoją moc i wywrócić rzeczywistość do góry nogami. Człowiek mimo to powinien walczyć z objawami zła i nie oddawać mu pola. Musi toczyć tę bitwę, by nie pozwolić złu za pełen triumf.
W powieści Albert Camus ukazał różne postawy ludzi, którzy walczyli z dżumą i ze złem. Niektórzy poddają się mu, inni zaś aktywnie mu przeciwdziałają. W ten sposób próbują przywrócić ład i spokój w otaczającej ich rzeczywistości.