Zbrodnia i kara – streszczenie

Autor: Marta Grandke

„Zbrodnia i kara” autorstwa Fiodora Dostojewskiego to jedna z najsłynniejszych pozycji, jakie ma do zaoferowania światu literatura rosyjska. Po raz pierwszy opublikowano ją w roku 1866. Dostojewski opisuje w niej losy byłego studenta, Rodiona Raskolnikowa, który pewnego dnia uznaje, że zamordowanie starej lichwiarki będzie słuszną decyzją. Jest to powieść psychologiczna i stanowi do dziś doskonałe studium umysłu osoby, która popełniła zbrodnię i zmaga się z wyrzutami sumienia i wywołanym przez nie obłędem. Autor rozważa w niej wiele kwestii moralnych, porusza też problematykę tytułowej zbrodni oraz kary, jaka musi po niej nastąpić. To także przejmujący portret miasta Petersburg, jako miejsca pozbawionego perspektyw i fatalnie wpływającego na ludzkie życie.

Zbrodnia i kara – streszczenie krótkie

Rodion Raskolnikow żyje w Petersburgu i jest rozgoryczony otaczającą go ponurą rzeczywistością. Wcześniej był studentem prawa, ale nędza zmusiła go do przerwania nauki. Frustracja sprawia, że Raskolnikow postanawia zamordować starą lichwiarkę, Alonę Iwanowną, w której widzi źródło swoich problemów i którą uważa za złą kobietę. Wcześniej odwiedza szynk, gdzie spotyka alkoholika nazwiskiem Marmieładow. Ten opowiada mu o swojej rodzinie – chorej na suchoty żonie Katarzynie, nastoletniej córce Soni, która utrzymuje rodzinę jako prostytutka i trójce małych dzieci. Raskolnikow jest rozgoryczony, w jego rodzinie również sytuacja jest niekorzystna. Jego siostra, Dunia, chce wyjść za bogatego i starszego mężczyznę, Piotra Łużyna.

Raskolnikow uważa, że może zamordować lichwiarkę – jest ona bowiem powszechnie znienawidzona. Udaje się zatem do jej mieszkania, gdzie popełnia zbrodnię i morduje Alonę siekierą. Raskolnikow kradnie jeszcze biżuterię i próbuje uciec, ale spotyka świadka swojego czynu, czyli siostrę lichwiarki, Lizawietę. Ją też morduje. Czyny te szybko zostają odkryte, ponieważ pojawiają się na miejscu klienci lichwiarki, ale bohaterowi udaje się w sposób niezauważony zbiec z miejsca zbrodni. Zaczyna popadać w obłęd. Wraca do pokoju, chowa kosztowności i kilka dni spędza w gorączce, podczas gdy pielęgnuje go jego przyjaciel, Ra­zu­mi­chin. Raskolnikow dowiaduje się, że oskarżenia o morderstwo padły na malarza pokojowego, Mikołaja. U bohatera pojawia się Łużyn i Rodion wdaje się z nim w kłótnię.

Następnie Raskolnikow widzi, jak Marmieładow zostaje potrącony przez powóz konny, przez co umiera. Poznaje też jego córkę, Sonię i wspomaga finansowo rodzinę po śmierci mężczyzny. Do Raskolnikowa przyjeżdżają też jego siostra i matka. Raskolnikow namawia Dunię, by zerwała zaręczyny z Łużynem. Rodion wdaje się też w dyskusję na temat morderstwa z Ra­zu­mi­chi­nem i ofi­ce­rem Por­fi­rym Pie­tro­wi­czem. Tłumaczy też swój artykuł, w którym opisuje to, że jednostki wybitne są moralnie zwolnione z odpowiedzialności i mają zatem prawo do popełniania zbrodni. Bohater spotyka też Swidrygajłowa, który powoduje u niego fascynację i odrazę.

Raskolnikow coraz więcej czasu spędza z Sonią i zbliża się do niej coraz bardziej. Dociekliwy oficer Porfiry sprawia, że Raskolnikow zaczyna popadać w coraz większą paranoję z powodu swojej zbrodni. Wreszcie przyznaje się do niej przed Sonią. Dziewczyna nie odrzuca go, a za to okazuje mu litość. Tymczasem rozmowę Raskolnikowa i Soni z drugiego pokoju podsłuchuje Swidrygajłow, a Raskolnikow obawia się, że ma on jakieś niecne zamiary wobec jego siostry, Duni. W rzeczywistości Swidrygajłow próbuje ją podstępem zdobyć. Umiera żona Marmieładowa, a Raskolnikow zajmuje się jej rodziną. Zdesperowany Swidrygajłow ostatecznie popełnia samobójstwo.

Porfiry informuje Raskolnikowa, że domyśla się jego winy. Ten postanawia się przyznać i w związku z tym żegna się z matką i siostrą. Raskolnikow zostaje skazany na osiem lat katorgi na Syberii. Wraz z nim na wygnanie udaje się jego ukochana Sonia. W tym czasie jego matka umiera, a siostra wychodzi za mąż za Ra­zu­mi­chi­na. Z czasem Raskolnikow odnajduje ukojenie w religii. Przechodzi on symboliczne zmartwychwstanie i jest nowym człowiekiem.

Zbrodnia i kara – streszczenie szczegółowe

Planowanie morderstwa

Akcja powieści rozpoczyna się pewnego gorącego lipcowego dnia w Petersburgu. Raskolnikow, przystojny, skromnie ubrany były student prawa, opuszcza swoją izbę i udaje się na miasto. Jest głodny i od dwóch dni zalega z czynszem za pokój, co go bardzo martwi. Zastanawia się nad swoimi planami, ale z zamyślenia wyrywa go alkoholik, który zwraca uwagę na jego kapelusz. Raskolnikow udaje się do pewnej kamienicy i wchodzi na jej czwarte piętro. Tam natyka się na tragarzy, w jednym z mieszkań trwa właśnie wyprowadzka. To cieszy Raskolnikowa. Oznacza to bowiem, że na tym piętrze zamieszkane będzie tylko jedno mieszkanie, a to właśnie w nim ma on zamiar wykonać swój plan.

Raskolnikow zdenerwowany dzwoni do drzwi i otwiera mu starsza kobieta. To lichwiarka, Alona Iwanowna. Mężczyzna przedstawia jej się i przypomina, że był już to wcześniej przed miesiącem. W międzyczasie ogląda pokój i stara się zapamiętać jego różne szczegóły. Widać, że jest on czysty, ponieważ regularnie sprząta go siostra Alony, Lizawieta. Raskolnikow wręcza ostatecznie lichwiarce stary i srebrny zegarek, a lichwiarka zaczyna z nim negocjować. Przypomina, że minął już termin wykupu poprzednio zastawionych rzeczy. Raskolnikow obiecuje, że niedługo wykupi pierścionek siostry i mówi, że zegarek to pamiątka po ojcu. Ostatecznie musi jednak zgodzić się na rubla i piętnaście kopiejek.

Kobieta wychodzi z pokoju, a Raskolnikow stara się zorientować, gdzie chowa pieniądze. Po opuszczeniu mieszkania Raskolnikow rozgniewany całą sytuacją udaje się do szynku i zamawia piwo. Spotyka tam też starego urzędnika, który wygląda, jakby był alkoholikiem.

Alkoholik zwany Marmieładowem rozpoczyna rozmowę z Raskolnikowem, jest inteligentny i ma dobre maniery. W wyniku nałogu przepił cały swój majątek i teraz żyje w nędzy. Z tego powodu jego nastoletnia córka Sonia została prostytutką, by podreperować budżet rodzinny. Ma też dwójkę małych dzieci, a jego żona, Katarzyna, cierpi na suchoty. Marmieładow chwali się też, że miesiąc wcześniej znalazł pracę. Jednak parę dni temu wykradł swoją wypłatę i wrócił do picia, ukradł też pieniądze zarobione przez Sonię. Marmieładow prosi Raskolnikowa, by odprowadził go do domu, boi się bowiem reakcji swojej impulsywnej żony. Na miejscu okazuje się, że żyje w strasznych warunkach, a Katarzyna wygląda na wynędzniałą i ogarniętą obłędem, a wśród sąsiadów dochodzi do libacji alkoholowych. Szybko między małżonkami dochodzi do awantury. Katarzyna oskarża też Raskolnikowa o udział w kradzieży pieniędzy. Rodion wychodzi, zostawiwszy uprzednio w mieszkaniu trochę pieniędzy.

Raskolnikow śpi źle i budzi się w fatalnym humorze. Służąca Anastazja ostrzega go, że gospodyni ma zamiar podać go na policję za to, że zalega z czynszem. Przynosi bohaterowi także list od jego matki. Rodion znajduje tam zapewnienia o miłości matki oraz siostry Duni. Wspomniano tam też o problemach finansowych rodziny, ponieważ matka dysponuje jedynie niewielką rentą. Opowiada też o tym, że Dunia pracowała jako guwernantka w domu Swidrygajłowa. Ten złożył jej niemoralne propozycje, co usłyszała jego żona, wobec tego Dunia straciła pracę. Plotkowano na jej temat, ale ostatecznie przywrócono Duni dobre imię i o jej rękę zaczął starać się Piotr Łużyc. To człowiek dużo od niej starszy, ale bardzo zamożny. Ślub z nim ma odmienić życie rodziny. To poświęcenie siostry gniewa jednak Raskolnikowa. Wychodzi potem na spacer.

Raskolnikow wierzy, że musi ochronić siostrę przed małżeństwem z rozsądku. Na ulicy próbuje uchronić nastoletnią prostytutkę przed nierządem, potem zaś chce udać się do swojego przyjaciela, Dymitra Razumichina. On też musiał zrezygnować z edukacji ze względu na finanse. Jednak Raskolnikow rezygnuje z wizyty, uznaje, że może odwiedzić przyjaciela dopiero po zrealizowaniu swoich planów. Idzie do jadłodajni, a potem zasypia w krzakach i śni mu się koszmar. Widzi scenę z dzieciństwa, kiedy mieszkał na prowincji i był świadkiem śmierci wynędzniałego, dręczonego przez pijaków konia. Budzi się wystraszony i zlany potem. Jest jeszcze bardziej przygnębiony, na dodatek spotyka Lizawietę, siostrę lichwiarki. Raskolnikow dowiaduje się jednak, że następnego dnia Alona ma zostać sama w domu.

Raskolnikow wspomina swoje początki znajomości z lichwiarką. Dostał jej adres od znajomego i zaczął zastawiać u niej różne rzeczy. Po tym, jak po raz pierwszy skorzystał z jej usług, wszedł na herbatę do restauracji. Usłyszał tam, że Alona to wdowa po bogatym urzędniku, a Lizawieta, kobieta pozornie samotna, ciągle zachodzi w ciążę, a jej siostra zapisała jej w testamencie bezużyteczne bibeloty. Któryś z rozmówców zażartował na temat tego, że ktoś powinien zabić lichwiarkę. Od tego czasu myśl o tym prześladuje Raskolnikowa.

Raskolnikow wraca i idzie spać, budzi go dopiero Anastazja z posiłkiem. Mężczyzna chce wcielić w życie swój starannie obmyślony plan zamordowania lichwiarki siekierą. Ubiera się i zabiera atrapę papierośnicy, by zająć czymś kobietę. Rodion wychodzi z domu po dziewiętnastej i udaje się do mieszkania Alony. Gdy kobieta zajmuje się papierośnicą, Raskolnikow kilkakrotnie uderza ją siekierą w głowę. Gdy upada ona na ziemię, Raskolnikow kradnie jej oszczędności oraz kosztowności. W pewnym momencie słyszy jednak kobiecy okrzyk. To siostra lichwiarki, Lizawieta, wróciła do mieszkania. Rodion nie waha się i ją też morduje ciosem siekiery w głowę. Potem myje siebie i próbuje zaprowadzić w mieszkaniu porządek. Zdaje sobie też sprawę, że drzwi do mieszkania cały czas były otwarte, a na schodach słychać kroki. Do lichwiarki przyszli jej klienci i zbrodnia zostaje odkryta. Rodion wymyka się do remontowanego mieszkania na drugim piętrze. Jest przerażony. Udaje mu się jednak uciec i wraca do siebie, gdzie oddaje stróżowi siekierę. W pokoju rzuca się na łóżko i traci przytomność.

Po morderstwie

Raskolnikow nie może spać, majaczy na temat pozbywania się dowodów i zaczyna popadać w obłęd. Przez kilka dni leży pogrążony w gorączce. Po przebudzeniu dowiaduje się, że wezwano go na policję, jednak sprawa dotyczy zaległego czynszu za pokój. Mężczyzna nie rozumie początkowo, co się dzieje i wdaje się w dyskusję z policjantem. Gdy podpisuje oświadczenie w swojej sprawie, słyszy rozmowę o morderstwie lichwiarki. Policjanci zaczynają go wypytywać, a chory Rodion kłamie, że poprzedniego dnia spacerował. Zaczyna się obawiać, że ściągnął tym na siebie podejrzenia.

W domu Raskolnikow chce ukryć skradzione przez siebie przedmioty. Chowa je pod dużym kamieniem na placu, poza swoim domem. Chce też odwiedzić Razumichina. Ten zajmuje się tłumaczeniami języka niemieckiego, proponuje Raskolnikowi pracę. Rodion odmawia, co gniewa jego przyjaciela. Po drodze prawie wpada pod powóz, w domu traci przytomność i ponownie budzi go dopiero Anastazja z posiłkiem. Ogarnia go maligna i bredzi, pielęgnuje go Anastazja i Razumichin. Dogląda go też młody lekarz, Zosimow.

Zosimow mówi Raskolnikowowi, że w sprawie morderstwa lichwiarki podejrzewany jest malarz pokojowy, Mikołaj. Mężczyzna ten próbował powiesić się w celi. Razumichin wierzy, że jest on niewinny.

Do Raskolnikowa przychodzi Piotr Łużyn. Mężczyźni wdają się w dyskusję na temat jego małżeństwa z Dunią, przez co ostatecznie wywiązuje się kłótnia, a Raskolnikow lekceważąco traktuje przyszłego szwagra. Raskolnikow wychodzi do restauracji, czyta gazetę z ostatnich dni. Rozmawia z Zamiotowem o zabójstwach, a Raskolnikow rozmawia się przy rozmowie o morderstwie lichwiarki. Raskolnikow chce wrócić na miejsce zbrodni. Jego zachowanie wzbudza podejrzenie u stróża i malarzy. Zostaje wyproszony z kamienicy.

Raskolnikow jest świadkiem tego, jak Marmieładow wpada pod powóz konny. Mężczyzna umiera. Na miejscu pojawia się jego córka, Sonia i poznaje Raskolnikowa. Rodzina mężczyzny martwi się o pieniądze i jego pochówek, Raskolnikow zostawia im zatem dwadzieścia rubli. Gdy wraca do mieszkania, okazuje się, że przyjechała do niego matka oraz siostra Dunia. Rodion krytykuje pomysł ślubu Duni z Łużynem. Do dyskusji włącza się Razumichin i krytykuje też Łużyna. Odprowadza kobiety do hotelu, a następnego dnia chce przeprosić za swoje słowa. Wszyscy ponownie odwiedzają Raskolnikowa, a matka mówi, że Swidrygajłow ponoć otruł swoją żonę. Wszyscy poruszają też temat ślubu Duni z Łużynem.

U Raskolnikowa pojawia się skromnie ubrana Sonia, zaprasza go na pogrzeb i stypę Marmieładowa. Raskolnikow i Razumichin udają się do oficera Porfirego, pod pozorem chęci odzyskania zastawu przez Raskolnikowa. Mężczyźni rozpoczynają dyskusję na temat morderstwa lichwiarki. Analizowali pewien opublikowany artykuł, którego autorem jest Rodion. Raskolnikow próbuje w nim udowodnić, że jednostki wybitne mają moralne prawo do zabijania złych ludzi, takich jak Alona. Razumichina oburza to, a Porfiry zadaje Raskolnikowowi podchwytliwe pytania.

Po pewnych perypetiach Raskolnikow wraca do domu,. Budzi go wizyta Swidrygajłowa. Okazuje się, że żona mężczyzny przed śmiercią zapisała Duni trzy tysiące rubli. Swidrygajłow chce dołożyć kolejne dziesięć, by dziewczyna nie wychodziła za Łużyna. Po bliższym zapoznaniu się z przeszłością i towarzystwem Swidrygajłowa zaczyna on budzić w Raskolnikowie fascynację i odrazę. Okazuje się też, że Dunia zerwała z Łużynem, bo ten kazał jej wybierać między sobą a bratem. Z tego cieszy się nawet matka Duni.

Raskolnikow postanawia odwiedzać Sonię, dzięki czemu młodzi zaczynają się zbliżać do siebie. Sonia jest bardzo wierząca, czyta Rodionowi fragmenty Biblii. Sonia w swojej trudnej sytuacji szuka bowiem pocieszenia w Bogu. Raskolnikow kwestionuje jednak jego istnienie. Rodion chce żyć razem z Sonią, ponieważ uważa, że oboje są przeklęci. Ich rozmowę podsłuchuje Swidrygajłow.

Raskolnikow następnego dnia udaje się do wydziału spraw śledczych. Porfiry próbuje go zwodzić, ale Raskolnikow oznajmia, że wie o podejrzeniach o morderstwo. Pojawia się aresztowany Mikołaj, przyznaje się do winy i opowiada o popełnionej zbrodni. Raskolnikow idzie na pogrzeb Marmieładowa. Potem odbywa się stypa, w trakcie której pojawia się Łużyn o oskarża Sonię o kradzież pieniędzy. Potem okazuje się, że on sam podrzucił dziewczynie sto rubli. 

Raskolnikow przychodzi do Soni i przyznaje się przed nią do popełnionego morderstwa. Ta jednak nie odrzuca go, ale lituje się nad nim. Dziewczyna obiecuje mu, że go nie opuści i w razie potrzeby uda się wraz z nim na katorgę. 

W międzyczasie okazuje się, że Katarzyna, macocha Soni, umiera. Prosi ona Sonię o opiekę nad jej dziećmi. Pojawia się Swidrygajłow, obiecuje zająć się pogrzebem i cytuje nocną rozmowę Raskolnikowa z Sonią, czym przeraża Rodiona.

Raskolnikow zaczyna popadać w obłęd i paranoję. Często widuje się także z Sonią. Chce iść na pogrzeb Katarzyny, ale po drodze zasypia w krzakach. Spotyka także w drzwiach mieszkania Porfirego. Śledczy mówi mu, że wie, że Mikołaj nie jest mordercą lichwiarki. Domyśla się, że zrobił to Raskolnikow, ale nie ma na to twardych dowodów. Zapowiada też, że za dwa dni Raskolnikow zostanie aresztowany.

Rodion spotyka się ze Swidrygajłowem. Ten opowiada mu o swoich problemach, o zmarłej żonie i o Duni. Planował między innymi małżeństwo z szesnastolatką, co obrzydza Raskolnikowa. Potem Rodion podąża za mężczyzną i wdaje się z nim w kłótnię, mówiąc, że wie, że ma on złe zamiary wobec Duni. Dunia otrzymuje tajemniczy list i idzie na spotkanie z jego autorem, którym okazuje się być Swidrygajłow. Ten zaczyna mamić dziewczynę obietnicami. Dunia grozi mu bronią, strzela, ale nie trafia. Po wyjściu Duni mężczyzna odwiedza swoją młodą narzeczoną, Sonię, przekazuje jej obligacje na trzy tysiące rubli. Ostatecznie po pewnych wydarzeniach Swidrygajłow decyduje się popełnić samobójstwo na oczach nieznajomego mężczyzny.

Przyznanie się do winy

Raskolnikow odwiedza swoją matkę, zapewnia ją, że ją kocha i żegna się z nią, ale nie wyznaje jej prawdy o sobie. Mówi, że musi wyjechać. W mieszkaniu za to czeka na niego Dunia, która domyśliła się prawdy. Raskolnikow oświadcza jej, że dobrowolnie podda się karze.

Potem Rodion udaje się do Soni. Jest zdenerwowany i zirytowany swoją sytuacją, a dziewczyna wręcza mu cyprysowy krzyżyk. Następnie razem idą na komisariat. Na placu Rodion całuje jeszcze ziemię. Na posterunku zastają porucznika Procha i Rodion dowiaduje się o samobójstwie, które popełnił Swidrygajłow. Wychodzi na chwilę na zewnątrz, ale ostatecznie pod presją Soni wraca do środka i przyznaje się porucznikowi do popełnienia podwójnego morderstwa. 

Następnie akcja powieści przenosi się w epilogu na Syberię. Tam Raskolnikow przebywa już od dziewięciu miesięcy. W czasie swojej rozprawy Rodion szczegółowo opowiedział o popełnionych przez siebie zbrodniach. Zaskoczył sędziów tym, że nie wydał skradzionych lichwiarce kosztowności. Nawet nie wiedział, jaką mają wartość. Sędziowie doszli zatem do wniosku, że morderstwo było efektem chwilowego szaleństwa Raskolnikowa. Potwierdziły to między innymi zeznania jego gospodyni oraz Anastazji. Nie miał on także na swoim koncie innych zbrodni, co przemawiało na jego korzyść. Skazano go zatem na osiem lat katorgi na Syberii. Nie udał się jednak na nią sam, ponieważ wraz z nim pojechała Sonia. Wymieniali oni listy z Dunią na temat życia na Syberii. W tym czasie Dunia wyszła za mąż za Razumichina. Sonia poświęcała się i mało jadła, by Raskolnikow czuł się lepiej. W międzyczasie zmarła matka Rodiona i Duni. Raskolnikow nie reaguje jednak na to, jest pusty i obojętny na wszystko. Inni więźniowie nie przepadali za nim.

W pewnym momencie Raskolnikow poważnie choruje i trafia do lecznicy. Tam przeżywa ponowne zmartwychwstanie i odnajduje ukojenie w religii, dzięki czemu staje się też nowym człowiekiem.