Wiersze na Wielkanoc

Wielkanoc to wyjątkowy czas w ciągu roku. Cieszymy się wtedy tym, że wraz z nadchodzącą wiosną możemy świętować Zmartwychwstanie Pańskie. Wiersze na Wielkanoc niosą z sobą dużo nadziei, skłaniają do refleksji i mówią o tym, co w życiu każdego człowieka najważniejsze. Wiersze te często są bardzo poruszające, przejmujące, mówią bowiem o męce pańskiej. Stosowane są bardzo różne narracje: od takich referujących, odległych, do bardzo bliskich, intymnych.

Jakie wiersze na Wielkanoc są szczególnie warte uwagi? Przekonajmy się.

„Lament świętokrzyski”

„Lament świętokrzyski” to pisany bardzo starą, trudną polszczyzną wiersz, który jednak warto sobie z okazji nadchodzącej Wielkanocy przypomnieć. Jest to utwór przepełniony bólem, podmiotką liryczną jest bowiem Maryja, patrząca na śmierć swojego jedynego syna. „Krwawe gody” zostały tu opisane w sposób niezwykle mocny i sugestywny. Maryja zdaje się być tutaj figurą uniwersalną – symbolizuje cierpienie każdej matki, która traci swoje dziecko. Matka Boża pragnie ukoić choć minimalnie cierpienie Syna, jednak jest to niemożliwe. W wierszu tym jest też wiele goryczy i zawodu wobec obietnicy gabrielowej. Podmiotka liryczna w następujący sposób obrazuje swoje cierpienie: „Sprochniało we mnie ciało i moje wszytki kości.”.

Staff

Leopold Staff (1878-1957) w wierszu „Tajemnica chleba i wina” zawarł opis męki pańskiej – podmiot liryczny jest jej bezpośrednim świadkiem. Podkreślone zostało, że Jezus przyszedł na ziemię właśnie dla tych, którzy szczególnie potrzebują bożej miłości i bożego wybaczenia: „Łotr, nierządnica, celnik i Samarytanka / To najcudniejsze róże Twojego kwietnika”. Pan przyszedł dać dobrą nowinę i szerzyć miłość wśród wszystkich, nawet wśród tych najbardziej zagubionych.

„Męka” to przyjmujący wiersz, w którym podmiotem lirycznym jest sam umierający Chrystus. W czasie konania wypowiada on niezwykłe słowa: „Przebaczam winy łotrom i wszetecznej dziewce…” – przebaczenie ma być właśnie tą najważniejszą wartością, która ma zostać poniesiona w świat za przykładem jezusowym. Wiersz w tonacji jest bardzo intymny, niemal czuć z trudem wydawany z siebie szept, jakim podmiot liryczny zwraca się do Matki i Jana.

Brandstaetter

W wierszach Romana Brandstaettera (1906-1987) zawarte zostały różne perspektywy patrzenia na mękę pańską. W „Wyznaniu Szymona z Cyreny” podmiot liryczny mówi o tym, że wcale nie chciał brać krzyża na siebie, jednak mu kazali, więc poczuł się w obowiązku ten krzyż ponieść – może to być metafora wielu losów ludzkich.

Inną perspektywę przedstawia wiersz „Stabat Mater” – jest to intymne i pełne bólu spojrzenie matki na umierającego syna. W tym wierszu „Bóg potrafi jak człowiek umierać”.

„Hymn o Całunie Turyńskim” pokazuje historię męki pańskiej zapośredniczoną przed przedmiot – całun, którym owinięto martwe ciało chrystusowe. Całun jest zapisem męki, którą musiał przeżyć Syn Boży – męki niewyobrażalnej, która jednak za pomocą Całunu Turyńskiego jest w jakimś sensie przekazywalna.

„Apostrofa do świętej Weroniki” to piękny wiersz, mówiący o tym, że chociaż tak naprawdę Weronika nie istniała, to warto starać się o to, by figura osoby ocierającej twarz „samotnego Boga” ucieleśniła się w dziejach.  

Herbert

Unikatową perspektywę patrzenia na mękę pańską zawarł w swych wierszach Zbigniew Herbert (1924-1998). Utwór „Rozmyślania Pana Cogito o odkupieniu” zaczyna się słowami: „Nie powinien przysyłać syna”. Pojednanie, które zesłał na ziemię Bóg, podmiot liryczny określa jako najgorsze. Ów podmiot sądzi, że Bóg nie powinien przysyłać swojego syna na ziemię, przez to bowiem ludzie ujrzeli na własne oczy boskie człowieczeństwo, na co składały się przebite dłonie i strach.

W innym swym wierszu, „Domysły na temat Barabasza”, autor zastanawia się nad tym, jak mogły potoczyć się losy tytułowej postaci. Opcji mogło być wiele. Warto dodać, że podmiot liryczny był częścią wydarzeń biblijnych – krzyczał z innymi: „uwolnij Barabasza Barabasza”, bo, jak sam twierdzi, gdyby nie krzyczał, nic by to nie zmieniło. Zostało w tym oddane bierne czy bezmyślne uczestniczenie w złu, które jest udziałem wielu ludzi. Wiersz kończy się przejmującym opisem cierpienia Nazareńczyka, który pozostał „bez alternatywy”.

Podsumowanie

Wiersze na Wielkanoc oprócz tego, że niosą w domyśle dobrą nowinę o zmartwychwstaniu pańskim, są też niezwykle poruszającym opisem męki pańskiej – męki, która musiała się dokonać, by wydarzyć się mógł cud zbawienia. Utwory te często są liryką wysoce intymną, szczególnie przejmująca jest tutaj perspektywa Matki Bożej, która patrzy na śmierć syna i nie może w żaden sposób uwolnić go od bólu.

Dodaj komentarz