Wiele postaci ze słynnego dramatu Stanisława Wyspiańskiego pod tytułem „Wesele” inspirowanych było faktycznie żyjącymi ludźmi, których artysta znał. Akcja oparta również została na prawdziwym weselu Lucjana Rydla i Jadwigi Mikołajczykówny. Brały w nim udział także takie tajemnicze postaci jak Nos.
Charakterystyka Nosa
Obecnie Nosa uznaje się po prostu za jednego z przedstawicieli krakowskiej bohemy artystycznej. Wiąże się czasami jego postać z nazwiskiem malarza, Tadeusza Noskowskiego. Z całą pewnością wywodził się on z tych samych środowisk, co Pan Młody. Wyspiański stworzył go na wzór typowego artysty epoki Młodej Polski. Nos jest więc dekadentem, przepełnia go melancholia i niepokój przed tym, co społeczeństwu przyniesie przyszłość. Uważał on, że życie nie ma celu, przestał się także kierować w nim wartościami. Podobnie jak Poeta, Nos szukał przyjemności w bardzo prostych rozrywkach i używkach, takich jak alkohol. Był to dla niego sposób na zabawę, na oderwanie się od ponurej rzeczywistości i na złagodzenie egzystencjalnego bólu, jaki nieustannie odczuwał. Ostatecznie można powiedzieć, że mocno przesadzał z ilością spożywanych tej nocy trunków, co nie mogło się dla niego skończyć dobrze.
Nos to bohater niejednoznaczny. Z jednej strony nie był on chętny, by nawiązywać kontakt z innymi gośćmi wesela, z drugiej zaś czuć było, że zależy mu na uwadze innych ludzi. Nosa nie obchodziło to, w jaki sposób ludzie o nim mówili. Satysfakcjonował go sam fakt, że udało mu się przyciągnąć ich zainteresowanie. Podobało mu się także wywoływanie skandali towarzyskich. To właśnie pijany Nos nakłonił Kaspra do tego, by pozwolił mu pocałować Kasię za butelkę wódki. Artysta nie dotrzymał jednak umowy i dał chłopu pustą butelkę. Nos bawił się więc kosztem grupy społecznej, którą uważał za nierówną sobie. Wykorzystał zachłanność Kaspra, który sprzedał pocałunek swojej narzeczonej za alkohol.
Można powiedzieć, że Nos był artystą, który tworzył sztukę dla sztuki, nie zaś dla jej odbioru przez publiczność. Jednak jego postawa kontrastowała z jego zachowaniem na weselu, gdzie pijany do nieprzytomności Nos po prostu usnął, nieświadomy tego, co się wokół niego dzieje.
Nos jest więc mocno niejednoznaczną postacią, raczej nie wzbudzającą w czytelniku pozytywnych odczuć. Wyspiański wykreował z jego pomocą stereotypowy portret dekadenckiego artysty, który przepełniony jest melancholią i obawami, a zapomnienia szuka w butelce z alkoholem.