Leopold Staff to bardzo znany polski poeta, który zadebiutował w Młodej Polsce, ale tworzył także w dwóch kolejnych epokach literackich. „Ogród przedziwny” jest wierszem otwierającym tom „Uśmiechy godzin” z 1910 roku i uznaje się go za przedsmak filozofii franciszkańskiej w utworach Staffa.
Ogród przedziwny – analiza i środki stylistyczne
Utwór składa się z sześciu strof, po cztery wersy każda. Ma zatem bardzo regularną budowę. Zastosowano rymy krzyżowe (abab).
Czterowersowe strofy oraz regularne rymy sprawiają, że mamy tu do czynienia z formą ludowej piosenki. Taka budowa jest cechą charakterystyczną pieśni polskiego folkloru.
Wiersz jest niezwykle bogaty stylistycznie. Zastosowano liczne epitety, np. „ wodotrysk dziwny”, „ krzew oliwny”, „ rannym śpiewem”, „ ule bartnicze” oraz metafory „ uśmiech nam z oczu świeci”. Znajdujemy w nim także porównania, np. „ cichy jak pojednanie”, „duszą, jak trawa, był prosty”. W tekście skorzystano również z archaizmów, tzn. wyrazów, które w danej formie wyszły już z użycia, np. „ pielęgnujem”, „ jeno”. Wiersz stanowi wyliczenie, kolejnych elementów znajdujących się w tym tytułowym „przedziwnym ogrodzie”.
Ogród przedziwny – interpretacja wiersza
Przejaw franciszkanizmu
Wiersz opisuje zwyczajne elementy przyrody i otaczającego podmiot liryczny świata. Jednak sposób, w jaki je opisuje sprawia, że odbieramy je w sposób niezwykły. Bogate opisy tworzą przed odbiorcą piękny sielankowy obraz. Wiemy, że jest tam sporo kwiatów, które kwitną i pięknie pachną. Znajduje się tam też wodotrysk i ule, w których pszczoły produkują miód. Są także śpiewające ptaki i piękny trawnik, z którego należy wyplewić chwasty. Natomiast sposób patrzenia na to wszystko i opis sprawiają wrażenie, jakby osoba mówiąca opisywała niezwykłą, przedziwną krainę, wręcz nierealnie piękną i idealną. Taka postawa uwielbienia do otaczającego świata, szacunek do fauny i flory, to przejaw franciszkanizmu, czyli filozofii św. Franciszka z Asyżu, który nawoływał do życia w harmonii z otaczającym światem. Obserwując naturę można wręcz wyciągnąć naukę, np. pszczoły pokazują czym jest pracowitość.