Jan Andrzej Morsztyn był poetą, politykiem, sekretarzem królewskim i pradziadem króla Stanisława II Augusta. Niektóre z jego utworów wpisują się w nurt marinistyczny, który dążył do ułożenia kompozycji tekstu, opartej na wyszukanym pomyśle i w taki sposób, aby zakończenie było szokujące dla odbiorcy. Utwór „Redivivatus” jest wyjątkowy, ponieważ autor odrzuca wykwintną dworską formę i tematykę głębokiej miłości. Poezja Morsztyna jest typowa dla dworskiego baroku, który charakteryzował się pisaniem dla zabawy i bogactwem środków stylistycznych.
Redivivatus – budowa wiersza i środki stylistyczne
Utwór „Redivivatus” ma budowę stychiczną, czyli ciągłą, bez podziału na strofy. Składa się z dwudziestu wersów i pojawiają się w nim rymy parzyste.
Podmiot liryczny zdradza swoją obecność za pomocą odpowiednich zaimków i czasowników w pierwszej osobie liczby pojedynczej, np.: „Tak i ja”, „Będę”. Mamy zatem do czynienia z przykładem liryki bezpośredniej.
W utworze pojawiają się liczne środki stylistyczne, między innymi epitety, np.: „dusze ludzkie”, „żupan młody”, metafory, np.: „Opuszczę z chęcią zwiotszałe łachmany”, powtórzenie: „kiedy”, „inszy”, porównanie: „Przy Jadze bawił jak wietrzyk pieszczony”. Na intonację utworu wpływają liczne przerzutnie, np.: ” W inszy się łupież na nową słobodę/ Przenoszą […]”.
Redivivatus – interpretacja wiersza
Wędrówka dusz
Podmiot liryczny podejmuje tematykę reinkarnacji, wędrówki dusz, życia w kolejnym wcieleniu. Koncepcja ta znana jest już od wieków i zauważalna w wielu religiach na całym świecie.
Idea reinkarnacji pojawiła się nawet starożytnej filozofii greckiej, a jej zwolennikami byli np. Platon czy Pitagoras. Uczniem Pitagorasa był z kolei wspomniany w utworze Alkmeon z Krotonu.
Osoba mówiąca zastanawia się, co dzieje się z nasza duszą po śmierci. Czy rzeczywiście istnieje szansa na kolejne wcielenie? Czy greccy filozofowie mogli się mylić? Rozważa tematy metafizyczne. Śmierć przedstawiona w utworze nie jest końcem, a dopiero początkiem kolejnej podróży.
Podejście żartobliwe
Podmiot liryczny zdaje sobie sprawę z tego, że każdego z nas czeka śmierć, jednak nie jest ona tak bardzo przerażająca, kiedy spodziewamy się otrzymania nowego, zdrowego i młodego ciała. W utworze pojawiają się nawet Parki, czyli mitologiczne uosobienia przeznaczenia, boginie losu. Ich decyzje nie są już tak istotne, skoro wrócimy na ten świat w nowej postaci.
Osoba mówiąca podchodzi do tematu w sposób żartobliwy. Cieszy się, że po śmierci ma szansę narodzić się na nowo jako przystojny młodzieniec, co zwiększy jego szanse u płci przeciwnej. Kiedy przyjdzie na niego czas, porzuci swoje zwiotczałe, starcze ciało i chętnie zmieni postać. Wspomina również o pięknej Jadze, w której być może się podkochiwał lub która odrzuciła jego względy. Dla niej mógłby przybrać nawet formę wiatru, aby tylko delikatnie muskać i chłodzić jej ciało. Odczuwa fizyczną fascynację kobietą.