Jan Lechoń jest wybitną postacią polskiej literatury. Jego prawdziwe nazwisko to Leszek Józef Serafinowicz. Zajmował się pisaniem poezji, prozy, dramatu, był dyplomatą, tłumaczem, satyrykiem, publicystą. Mocno związał się z grupą Skamandrytów, a także redagował „Cyrulika Warszawskiego”. Był współtwórcą kawiarni literacko-artystycznej „Pod Picadorem”. Dużo podróżował, odwiedził wiele państwa na całym świecie, a wybuch wojny zastał go we Francji. Popularność przyniósł Lechoniowi zbiór wierszy „Karmazynowy poemat” z 1920 roku, z którego pochodzi utwór „Sejm”.
Sejm – analiza i środki stylistyczne
Wiersz „Sejm” podzielony został na trzy części. Pierwsza z nich ma trzydzieści osiem wersów, środkowa dziesięć, a ostatnia zaledwie dwa wersy. W całym utworze występują rymy parzyste (aabb).
Podmiot liryczny nie zdradza swojej tożsamości, pełni funkcję obserwatora, przytacza nawet wypowiedzi postaci występujących w wierszu. Mamy zatem do czynienia z utworem liryki pośredniej.
W wierszu pojawia się kilka środków stylistycznych, między innymi epitety, np.: „biskupi strojni”, „zacnych ojców”, „miłościwym panem”, czy metafory, np.: „Poszedł cichy szmer po frakach, poszedł po żakietach”, „Całą wychlał dziś piwnicę, spał przez chwilę potem”. Zauważymy także anaforę : „coś powiedział”, wykrzyknienie „„Polska niechaj żyje!“ oraz powtórzenie „co to? Co to?”. Archaizmy i odpowiedni język zastosowany w utworze nawiązuje do czasów Rzeczpospolitej Obojga Narodów (lata 1569-1793).
Sejm – interpretacja wiersza
Rzeczpospolita Obojga Narodów
Aby prawidłowo zinterpretować utwór Jana Lechonia „Sejm” warto poznać kontekst historyczny i wydarzenia do których nawiązuje. Sejm walny Rzeczpospolitej Obojga Narodów składał się z izby poselskiej, czyli posłów wybranych na sejmikach ziemskich, senatu, czyli duchownych i świeckich obywateli sprawujących wysokie funkcje oraz króla.
Sejm ten był organem ustawodawczym, decydował o podatkach, nowych prawach, wydatkach i delegacjach. Niestety panowała w nim wówczas zasada Liberum Veto, co oznacz,a że sprzeciw chociaż jednej osoby w trakcie obrad zamykał zgromadzenie. Doprowadziło to do sytuacji, kiedy władza króla stała się mocno ograniczona – musiał on walczyć o poparcie i próbować wejść w łaski szlachty oraz duchowieństwa, np. poprzez nadawanie im nowych przywilejów, ziem itp.
Podmiot liryczny wspomina postać pana Zagłoby, który upojony wkracza na porady sejmu wywołując ogólne poruszenie. Nazwisko Zagłoba znane jest nam z Trylogii Sienkiewicza – to ucieleśnienie polskiego szlachcica spełniającego wszelkie stereotypy i wyobrażenia. Tak i w wierszu „Sejm” jego zachowanie pozostawia wiele do życzenia.
Liberum Veto
Całe dostojne towarzystwo – król, duchowieństwo i senat są całkowicie bezradni wobec Liberum Veto, czyli sprzeciwu Zagłoby, który wtargnął na obrady pod wpływem alkoholu, roześmiany, jakby drwił z powagi sytuacji. To obrazuje brak szacunku szlachty do obrad sejmu, króla i mocy ustawodawczej.
Symboliczny okrzyk „Polska Niechaj żyje!” ukazuje bardzo infantylne i lekkomyślne podejście rządzących do sytuacji w kraju. Nieważne jest dla nich dobro narodu i obywateli niższej klasy społecznej. Tak długo, jak zasiadają na wysokich stanowiskach i czerpią korzyści, taki układ w państwie jak najbardziej im odpowiada.