Julian Tuwim należy do grona najpopularniejszych poetów dwudziestolecia międzywojennego. Tworzył wiele utworów, pod ponad czterdziestoma pseudonimami. Jeden z jego najbardziej zadziwiających cykli wierszy, który wyróżnia się zabawą słowem i licznymi neologizmami, nosi tytuł „Słopiewnie”. Do tego właśnie cyklu należy utwór „Słowisień”, który jest pewnego rodzaju eksperymentem językowym autora.
Słowisień – analiza i środki stylistyczne
Wiersz „Słowisień” nie został podzielony na strofy, to znaczy, że ma budowę stychiczną (ciągłą). Składa się ośmiu wersów, napisanych dziesięciozgłoskowcem. Zastosowano w nim rymy krzyżowe.
Podmiot liryczny nie zdradza swojej obecności, dzięki czemu wiersz stanowi przykład liryki pośredniej. W rytmiczny i śpiewny sposób opisuje krajobraz, jednak do opisu wykorzystuje zabawę słowem i eksperymenty słowotwórcze.
Wiersz wydaje się lekki i pogodny, ale niestandardowe podejście do języka intryguje odbiorcę. Szczególną rolę w utworze grają neologizmy, np. „ białodrzew”, „sierpiec”, „srebliście”. Autor wiersza stworzył własne słowa, które być może mają pomóc w zobrazowaniu wizji osoby mówiącej. Część tych słów jest prosta to rozszyfrowania (np. słodzik – ptak który słodko śpiewa), części znaczeń możemy jednak tylko się domyślać. Wykorzystał także onomatopeje, czyli wyrażenia dźwiękonaśladowcze, np. „słodzik słowni”, „ćwirnie”.
Wykroczenie poza normy językowe i eksperymentowanie ze słowotwórstwem, ma na celu stworzenie tak zwanego języka pozarozumowego. To taki język, który pozwala odbiorcy na własną, szeroką interpretację oraz uwolnienie z norm językowych, rozumienie słów na podstawie skojarzeń. Próby w utworzeniu języka pozarozumowego podejmowali także inni sławni poeci, między innymi Bolesław Leśmian, czy Julian Przyboś. W utworze pojawiają się również anafory „w” oraz „a”, np. „ A przez liście kraśnie pęk słowiśnie./ A gdy sierpiec na nabłoczu łyście”.
Słowisień – interpretacja wiersza
Koncepcja futurystyczna
Nietrudno dostrzec, że wiersz „Słowisień”, jak i cały cykl „Słopiewnie” to silna inspiracja futurystyczną poezją. Futuryści odrzucali tradycję, kierowali się awangardowym podejściem do sztuki, literatury, patrzeli w przyszłość. Można powiedzieć, że zmiany w normach językowych i chęć zaangażowania czytelnika do własnej interpretacji neologizmów, była swego rodzaju odejściem od polszczyzny w formie poprawnej i takiej, jaka była znana i pielęgnowana do tej pory. Jedną z cech futuryzmu jest także prowokacyjność – wywołanie reakcji odbiorcy, zaskoczenie go i zmuszenie do własnej oceny, interpretacji, odpowiedzi. Wierzono także, że nieuporządkowana składnia językowa i wrażenie jakie wywołuje na odbiorcy, jest odzwierciedleniem chaosu panującego w świecie rzeczywistym, który postępuje ku nowoczesności i innowacyjności.
Dynamiczny opis przyrody
Dzięki zastosowaniu neologizmów, wyrazów dźwiękonaśladowczych, a także nadaniu rytmiczności, odnosimy wrażenie, że wiersz stanowi dynamiczny opis przyrody, która tętni życiem. Chociaż dostajemy opis śpiewających ptaków, kwitnących drzew i pracujących pszczół, to dzięki nietypowej formie i niezrozumiałym wyrazom, doszukujemy się ukrytych znaczeń i „drugiego dna”. Być może taki był cel eksperymentu twórczego – wywołanie reakcji, zmieszania i konsternacji w umyśle odbiorcy.
Taka forma działać ma przede wszystkim na zmysły, podświadomość i chęć analizowania. Futuryści rosyjscy dążyli do powrotu do korzeni – języka pradawnych słowian. Możliwe, że przedstawienie obrazu przyrody w tak oryginalny sposób ma być przypomnieniem o naszym związaniu z naturą, przodkami, przeszłością kulturalną i językową. Mimo niezrozumiałych słów, potrafimy zinterpretować wiersz i dostrzec w nim opis pięknego krajobrazu, co oznacza że możemy wyjść poza ramy standardowego myślenia i potrafimy odczuwać wszystkimi zmysłami.
Podsumowanie
„Słowisień” Juliana Tuwima to utwór, który czerpie z ideologii futurystów. Poeta posługuje się eksperymentem twórczym, który ma oddziaływać na nasze zmysły, podświadomość i analityczną naturę człowieka. Tego typu awangardowe podejście ma na celu zaskoczenie odbiorcy, odejście od standardowej formy, zachęcenie do własnej, oryginalnej interpretacji. Rosyjscy futuryści, którymi w znacznym stopniu inspirowali się polscy twórcy, chcieli odejść od tego co znane i patrzeć w przyszłość, czerpiąc jednocześnie z kultury i języka dawnych słowian. Za pomocą gry słów, rytmiczności, dźwiękonaśladowczości poeta wywołuje w naszej głowie obraz pięknej, tętniącej życiem przyrody. Pozwala także na własne rozumienie niektórych słów. Julian Tuwim bez wątpienia wykazuje tu fascynację tworzeniem języka pozarozumowego, co było wówczas niezwykle intrygujących zjawiskiem.