Świat zepsuty – interpretacja

Autor: Ilona Kowalska

„Świat zepsuty” to utwór Ignacego Krasickiego, który pochodzi z pierwszej części zbioru „Satyry”, wydanego w 1779 roku. Wiersz opowiada o upadku moralnym społeczeństwa. Poeta obserwuje i celnie punktuje przywary i wady polskiego społeczeństwa XVIII wieku.

Świat zepsuty – analiza utworu

Rodzaj utworu i rymy w wierszu

„Świat zepsuty” to przykład liryki bezpośredniej, w której podmiot liryczny się ujawnia za pomocą odpowiednich zaimków, np.: „mnie”. Utwór składa się z jednej strofy, długiej na osiemdziesiąt jeden wersów. Wiersz napisany jest trzynastozgłoskowcem, dzięki czemu zachowuje rytm. Rymy w wierszu są parzyste w układzie aabb.

Środki stylistyczne

W „Świecie zepsutym” Ignacy Krasicki nagromadził bardzo dużo środków artystycznego wyrazu. Przez cały wiersz przewijają się pytania retoryczne, np.: „Gdzieżeś, cnoto? gdzieś, prawdo? gdzieście się podziały?”, które pytają o kondycję społeczeństwa ówczesnego autorowi. Pojawiają się również epitety, które podbijają negatywną ocenę obserwowanej rzeczywistości, np.: „ksiąg bezbożnych”, „Rzym występny”, „tłuszcza bezbożna”. W wielu wersach zastosowano przerzutnię, np.: „A jeśli gdzie się cnota i pobożność mieści/wyśmiewa ją zuchwałość, nawet w płci niewieściej”. Poeta dokonał również antropomorfizacji, dzięki której nadał przedmiotom nieożywionym cechy ludzkie, np.: „zysk serca opanował”, „lubieżność wspaja węzły”, „grozi burza, grzmi niebo”. Wiersz okraszony jest również metaforami – „łzy wdów piją zdrajce”, „zewsząd cię zasłużona dolegliwość ściska”. Najważniejsza metafora znajduje się na końcu utworu, będąc jednocześnie morałem, dającym wskazówkę przyszłego postępowania i naprawy błędów:

„Rozpacz — podział nikczemnych!
Wzmagają się wały,
Grozi burza, grzmi niebo; okręt nie zatonie.
Majtki zgodne z żeglarzem, gdy staną w obronie;
A choć bezpieczniej okręt opuścić i płynąć,
Poczciwej być w okręcie, ocalić lub zginąć.”.

Świat zepsuty – interpretacja utworu

Kontekst

Satyry Krasickiego powstawały w latach 1778-79, krótko po pierwszym rozbiorze Polski. Przedstawiały ówczesną Polskę i Polaków w krzywym zwierciadle, piętnując przywary i wady nie tylko mieszczaństwa, ale głównie sarmackiej szlachty, która doprowadziła do upadku kraju. Zestawione jest to z przeszłością przodków, którzy potrafili rozwijać kraj i dbać o jego przyszłość bez wojen, kłótni czy wewnętrznych podziałów.

Zadanie satyry

„Świat zepsuty”, jak sugeruje tytuł, odnosi się do upadku moralnego społeczeństwa XVIII wieku. Pierwsze wersy stawiają retoryczne pytania o kondycję ludzi i ich postępowanie. Jednocześnie podmiot liryczny wyznacza zadanie satyrze, która ma pokazać całe zepsucie i demoralizację ludzi. Zastanawia się, skoro Polacy mogą działać w sposób niemoralny i hańbiący, czemu satyra nie może tego obnażyć i daje ku temu przyzwolenie.

Zejście ze ścieżki szesnastowiecznego rozwoju

Już od pierwszej linijki widzimy, jak postępuje polskie społeczeństwo. Młodzi szaleją, starzy zwodzą innych, kochankowie się żenią, a później ich miłość wygasa i się rozwodzą. Arystokracja doprowadziła do możliwości rozgrabienia państwa przez inne nacje. To pokazuje, jak bardzo ludzie zboczyli ze ścieżki, którą wyznaczył złoty czas dla Polski – XVI wiek – w którym rozwój i moralność były czymś oczywistym. Podmiot liryczny nie tylko zadaje pytania i zastanawia się nad losem swoich krajan, ale także zachęca do tego czytelników, pragnąc, by i oni pochylili się nad tym tematem.

Tęsknota za przodkami

W dalszej części utworu podmiot liryczny wylicza kolejne wady rodaków. Pyta o cnotę, o prawdę, o miłość i życzliwość. Zauważa, że dzieci wstydzą się swoich rodziców i psują to, co oni stworzyli. Nie chcą się uczyć i pracować, wolą romansować bez miłości, gonić za pieniądzem i oddawać się rozpuście. Dzieci w tym przypadku to nie tylko młodzież, ale po prostu ówcześnie żyjące pokolenia. Rodzicami są zaś zmarli już przodkowie, którzy zostawili kraj w bardzo dobrej formie, a „dzieci” go zniszczyły, odrzucając zasady, które pozwoliły na ład i porządek.

W ten sposób podmiot liryczny zaczyna zwracać się do cnotliwych pradziadów, tęskniąc za nimi i za prawami, które obowiązywały w ich czasach. Pragnie wrócić do dawnych polskich tradycji i obyczajów, chcąc przywrócić czasy, w których Polska była potęgą pod każdym względem.

Polska nowym Rzymem

Podmiot liryczny wymienia cechy, które charakteryzują osiemnastowieczne społeczeństwo – złość, podłość, fałsz, kłamstwo, snucie intryg i duma z bycia niemoralnym. Uważa, że te wady głównie opisują sarmatów i arystokrację. Upatruje w nich główne przyczyny rozpadu kraju. Porównuje Polskę do Rzymu, który był kiedyś ogromnym imperium, ale przez złe decyzje i odwrócenie się od wartości, upadł i nie miał szansy na dalszy rozwój.

Katastrofa na statku i walka o wartości

Na samym końcu poeta umieścił metaforę, w której opisał demoralizację i upadek jako katastrofę morską. W morale woła o przywrócenie dawnych wartości i wierzy, że jeszcze da się wszystko zmienić. Nie dopuszcza do siebie myśli, że Polska może upaść w taki sposób. Chce walczyć o prawdę i moralność.

Dodaj komentarz