Żona modna – morał
Choć podmiot liryczny zyskał sporo ziem, poślubiając swoją żonę, to tak naprawdę dużo więcej pieniędzy stracił na jej przyjemności. Kobieta jest tak rozrzutna, że nie potrafi hamować swoich zachcianek. Idealną puentą pasująca do tego utworu, może być przysłowie „ chytry dwa razy traci”. Małżeństwo z rozsądku i dla zysku, może pociągnąć Piotra na samo dno. Z drugiej strony mężczyzna doskonale wiedział, że poślubia kobietę z wysokiej klasy społecznej, wychowaną w mieście, o wysokich wymaganiach. Można rzec „ widziały gały, co brały”. Nie da się zmienić czyichś przyzwyczajeń i charakteru. Choć nasz bohater, być może liczył na taki obrót spraw. Jest to także obraz upadku polskiej szlachty. Nie kieruje się ona już dobrem narodu, wyższymi wartościami, chęcią przedłużania swych rodów i założeniem szczęśliwej, przykładnej rodziny, ale wszystko opiera się na pieniądzu oraz chęci zaimponowania innym, przechwałkach, próżności.
Podsumowanie
Satyra „Żona modna” Ignacego Krasickiego w prześmiewczy i ironiczny sposób ukazuje, czym jest związek oparty na materializmie i chęci zysku. Tam, gdzie nie ma uczuć, a rządzi pieniądz, zaczyna się frustracja i rozgoryczenie. Piotr chciał zyskać ziemie, ale w zamian traci majątek, trwożony przez „ Żonę modną”. Utwór ukazuje też zepsucie i próżność polskiej szlachty, która zatraciła wyższe wartości, na rzecz zabawy, rozrzutności, chęci zaistnienia w towarzystwie. Zastosowane w utworze zdrobnienia, podkreślają infantylność i wręcz głupotę myślenia, nie tylko małżonki podmiotu lirycznego, ale całej warstwy społecznej wysoko urodzonych szlachciców, którzy naiwnie myśleli, że bogactwo przyniesie im chwałę i szczęście. Zatracili swój honor i najważniejsze w życiu wartości, na rzecz mamony.