Dziady cz. III – scena V – streszczenie i interpretacja

Autor: Marta Grandke

Jedno z najważniejszych dzieł romantycznego poety, Adama Mickiewicza, czyli dramat „Dziady”, dzieli się na kilka części. W części III czytelnik ma do czynienia ze sceną piątą, zwaną także widzeniem księdza Piotra. To szczególnie znaczący fragment tekstu, ponieważ to w nim ukazane jest w pełni przesłanie i znaczenie całego utworu. W scenie tej pojawia się także tak charakterystyczny dla romantyzmu mesjanizm. Ksiądz Piotr zostaje wyróżniony przez Boga i zesłane jest na niego widzenie, z którego dowiaduje się, jakie będą dalsze losy jego ojczyzny, czyli zniewolonej przez zaborców Polski.

Dziady cz. III – scena 5 – streszczenie

Scena V zaczyna się od ukazania księdza Piotra w jego celi, gdzie leży krzyżem i modli się. Kieruje do Boga pytanie, pragnąc, by ten wyjaśnił mu, jaką rolę ksiądz ma pełnić w nadchodzących wydarzeniach. Wówczas Stwórca zsyła na niego proroczą wizję, która odpowiada na jego wątpliwości.

Najpierw ksiądz Piotr widzi tak zwaną „młodą Polskę”, czyli młodych obywateli kraju, wydanych na rzeź i cierpiących z powodu represji politycznych. Przywołany zostaje Herod z Nowego Testamentu i rzeź niewiniątek, jaka miała miejsce w trakcie narodzin Jezusa. Dalej ksiądz Piotr widzi jadące na Sybir kibitki pełne więźniów. Mówi o nich, że „płyną jak rzeki”, więc wiadomym jest, że wiele osób jest przymusowo wywożone z kraju. Zatrwożony ksiądz dopytuje Boga o to, czy taki właśnie ma być okrutny los jego dzieci.

Potem w tłumie ksiądz Piotr dostrzega nieznaną mu postać. To ktoś z obcej krwi, a jego imię to „czterdzieści i cztery”. Ma on być zbawcą narodu. Jednak cierpienie ojczyzny będzie trwało jeszcze przez długi czas, mimo nadejścia jej wskrzesiciela. Ksiądz widzi jeszcze sąd odbywający się nad Galem, co porównuje do skazania samego Jezusa. Tu też sędzia umywa ręce od wyroku, a zgromadzony tłum żąda dla osądzonego kary śmierci. Na jego barki także zostaje nałożony krzyż, który musi samotnie nieść. Polska zostaje porównana w widzeniu do Mesjasza i ma zostać Chrystusem narodów. W ten sposób mają zostać uwolnione inne narody kontynentu.

Dziady cz. III – scena 5 – interpretacja

Widzenie księdza Piotra to realizacja postulatów mesjanizmu, w którym Mickiewicz widział drogę do wolności, jaką musiała przejść jego ojczyzna w związku z zaborami. Na początku ksiądz obserwuje to, co dzieje się ze społeczeństwem, zwłaszcza z osobami młodymi i zaangażowanymi politycznie. Widzi ich cierpienie i strach, przymusowe wywózki kibitkami na Syberię. Dostrzega także to, że jest to poświęcenie konieczne dla odzyskania wolności i będzie ono trwało jeszcze przez długi czas. 

Z widzenia księdza Piotra można dowiedzieć się też, że Polskę miał uratować tajemniczy bohater, zesłany Mesjasz pochodzący z obcej krwi. Nie wiadomo, kogo Mickiewicz widział w tej roli, ale była to dla mesjanizmu i jego założeń ważna postać, duchowy przewodnik osoba, która weźmie na siebie ciężar poświęcenia się za Polskę. Sam naród miał cierpieć niczym Chrystus i podobnie jak on zostać zdradzony i ukrzyżowany, by inne narody Europy mogły dostąpić zbawienia. W ten sposób Mickiewicz tłumaczył sobie nieszczęścia, jakich doświadczyła jego ojczyzna z rąk zaborców. Szukał w nich głębszego, metafizycznego sensu i nadawał Polsce niezwykłe znaczenie. Miała ona w jego oczach ważną misję do wypełnienia i musiała się w związku z tym poświęcić, tak jak zrobił to Chrystus. To pokazuje, jak ważnym motywem w romantyzmie był mesjanizm i myśl, że Polska została wybrana do szczególnego celu, który zbliżał ją do Boga i nadawał jej szczególne znaczenie na tle innych krajów.

Mickiewicz w wizji księdza Piotra zawarł się profetyczne przewidywania dotyczące okoliczności, w jakich Polska odzyska utraconą wolność. Miało się to wydarzyć po przyjęciu na siebie ogromnego cierpienia, które później powinno było zostać Polsce wynagrodzone. Bardzo ważną rolę odgrywał w tym samotny bohater romantyczny, przeznaczony do wyższego celu, biorący na siebie ciężar odpowiedzialności za to, co działo się z cierpiącym narodem polskim przez ponad sto lat zaborów. Potem miało nastąpić zmartwychwstanie jego ojczyzny i jej triumf nad innymi narodami.

Dodaj komentarz