Życie po śmierci jest tematem, który od zawsze fascynował ludzkość. Tworzyła ona sobie różne wizje tego, co dzieje się z człowiekiem, który zmarł – czy istnieją zaświaty, jak one wyglądają i jak trzeba żyć, by zasłużyć na wieczną nagrodę. Oczywiście najczęściej wiążą się te refleksje z wieloma religiami, w przypadku europejskiego kręgu kulturowego przede wszystkim z chrześcijaństwem. Od wieków ludzie przestrzegają więc uniwersalnych kodeksów moralnych, by ich dusza trafiła do jednego z wyobrażeń na temat nieba lub obawiają się jednej z wersji piekła, gdzie grzesznicy pokutują za swoje czyny. Odbicie tego znaleźć można w wielu dziełach literackich. Pojawia się ono między innymi w takich dziełach jak „Mitologia” Jana Parandowskiego, w „Boskiej komedii” Dantego, w „Dziadach” Adama Mickiewicza czy w „Rozmowie Mistrza Polikarpa ze Śmiercią”.
„Mitologia” Parandowskiego ukazuje zaświaty takimi, jakie widzieli je starożytni Grecy wierzący w swoich bogów. Ich królem miał być Hades, a bogiem śmierci był Tanatos. Miejsce, w którym przebywały dusze zmarłych również zwano Hadesem, a dostać się tam trzeba było przez rzekę Styks. Dusze przewoził Charon, a opłata wynosiła jednego obola. Tereny należące do Hadesa były miejscem zamieszkania personifikacji rozmaitych nieszczęść trapiących ludzkość. Każda dusza po przybyciu była poddawana sprawiedliwemu osądowi trzech królów – Minosa, Ajakosa i Adamantysa. Najgorsi grzesznicy trafiali do straszliwej czeluści – Tartaru, gdzie uwięziono także Kronosa. Dobre dusze odchodziły na Wyspę Błogosławionych. Zaświaty były w mitologii greckiej uosobieniem wszystkich lęków, jakie trapiły ludzkość w związku ze śmiercią. Jednak w tej wizji każdy po zgonie musiał radzić sobie z konsekwencjami czynów, które popełnił za życia, co wydawało się sprawiedliwe.
Jedno z najbardziej znanych przedstawień zaświatów w literaturze to także oczywiście „Boska komedia” autorstwa Dantego. Twórca ukazał wędrówkę przez piekło, czyściec i niebo. Piekło to krater, który powstał w wyniku upadku szatana. Dzieli się ono na kręgi, a w każdym z nich przebywają coraz to okropniejsi grzesznicy, a na samym końcu jest uwięziony Judasz. Z piekła główny bohater dzieła wspina się coraz wyżej, aż do nieba. To alegoria ludzkich zmagań z własnymi słabościami, by pokonać je i zasłużyć na zbawienie. Wszystkie elementy zaświatów podzielone są na dziewięć części – kręgów piekielnych i czyśćcowych oraz sfer w niebie. Tu także dusze są poddane osądowi i resztę wieczności spędzają tak, jak na to zasługują, zgodnie z tym, jakimi ludźmi były za życia. Dochodzi więc element sprawiedliwego sądu, tak jak w mitologii greckiej.
W dramacie „Dziady” zaświaty ukazane są poprzez wizytę duchów potrzebujących ludzkiej pomocy. Są one lekkie, średnie i ciężkie. Za każde przewinienie należy się stosowna kara według ich opowieści, co jest wykorzystaniem ludowej moralności. Duchy opowiadają o tym, co dzieje się po śmierci i przestrzegają żywych przed podążaniem niewłaściwą drogą. Mickiewicz także wykorzystuje więc motyw sprawiedliwej kary, jaka czeka każdego po udaniu się w zaświaty.
Średniowieczna, anonimowa „Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią” pokazuje, jak wygląda praca Śmierci, przedstawiona przez nią samą, co miało oswoić czytelnika z wizją zgonu. Tu także Śmierć jest sprawiedliwa i nie pomija nikogo. Widzi ona wszelkie grzechy i zaniedbania ludzkie, przestrzega więc przed ich popełnianiem za życia. Każdy bowiem zostanie ostatecznie osądzony i trafi do piekła lub nieba. Motyw sprawiedliwego sądu duszy jest więc wspólny dla bardzo wielu obrazów zaświatów i życia po śmierci.