W powieści zatytułowanej „Dżuma” Albert Camus nakreślił sylwetki wielu postaci zmagających się w miasteczku Oran z tą straszliwą epidemią. Ich zachowanie oraz podejmowane działania stały się dla autora pretekstem do ukazania ludzkich postaw w obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa. Jednym z takich bohaterów był Joseph Grand, postać zdecydowanie pozytywna i wzbudzająca wiele sympatii w czytelniku.
Charakterystyka Josepha Granda
Josepha Granda czytelnik poznaje jako etatowego urzędnika merostwa. Mężczyzna ten odznaczał się przede wszystkim nieśmiałością i skromnością. W powieści Camus zaznaczył, że miał około pięćdziesięciu lat, a wyróżniały go przede wszystkim długie i żółte wąsy, rzucające się od razu w oczy. Autor opisał go także jako człowieka raczej szczupłego, z wąskimi ramionami, który nosił zbyt duże dla siebie ubrania. Robił tak, ponieważ miał nadzieję, że w ten sposób stroje posłużą mu trochę dłużej. Był to jednak wyraz pewnej naiwności z jego strony. Grand urodził się we Francji, w miejscowości Montélimar, o czym często wspominał. Był bowiem człowiekiem przywiązanym do rodzinnych stron i do tradycji, w jakiej go wychowano.
Mężczyzna był oprócz tego zainteresowany literaturą, co miało wpływ na język, jakim się posługiwał. Używał bowiem kwiecistej mowy, pełnej epitetów. Bogate słownictwo było więc efektem jego lektur. Był człowiekiem miłym i spokojnym, jednak nie udało mu się ułożyć swojego prywatnego życia. Ożenił się co prawda ze swoją ukochaną, Jeanne, a ich oświadczyny miały miejsce w trakcie świąt Bożego Narodzenia. Jednak we wspólnym życiu Grand nie potrafił okazywać żonie, jak bardzo ją kocha. Poskutkowało to tym, że kobieta ostatecznie odeszła od niego i postanowiła spędzić życie z innym mężczyzną. Urzędnik jednak nie przestał jej kochać i próbował przekonać ją, by do niego wróciła. Jeanne nie zmieniła jednak swojego zdania. Grand nieustannie pamiętał o niej i próbował napisać do niej list, jednak jego bogaty język nie pomógł mu w znalezieniu właściwych słów.
Grand opisywany jest jako bardzo dobry pracownik, który całe swoje życie spędził w jednym urzędzie. Nie był on jednak asertywny, w wyniku czego omijały go podwyżki i awanse. Grand nie umiał walczyć o swój interes i dobrobyt, który mu się należał. Nie obawiał się ciężkiej pracy, nawet fizycznej, poświęcał się też dla innych, pomagając im i nie oczekując za nic zapłaty. Raz nawet ocalił życie Cottarda, gdy ten próbował się powiesić. W trakcie epidemii Grand szybko zaangażował się w działania na rzecz innych mieszkańców miasta. Zajął stanowisko głównego sekretarza i statystyka formacji sanitarnych.
Życie prywatne Granda pozostawało tajemnicą, był on bowiem nieśmiały i rzadko dzielił się z innymi tym, czym zajmował się po pracy. Okazało się jednak, że pisał on własną książkę. Szło mu to jednak bardzo wolno, Grand miał bowiem problemy z dobieraniem do siebie słów, nawet gdy chodziło o list do żony. Jego hobby było więc zaskakujące, a sam Grand okazał się być postacią skomplikowaną i niejednoznaczną. W trakcie pracy nad powieścią wciąż poprawiał jej pierwsze zdanie. Gdy zachorował, pokazał doktorowi Rieux swój notatnik, w którym znajdowało się wiele wersji jego listu do Jeanne. Joseph przeżył epidemię dżumy, a przebycie choroby dodało mu pewności siebie.