Mo­tyw bo­ha­te­rów za­po­mnia­nych przez na­ród. Omów za­gad­nie­nie na pod­sta­wie utwo­ru Glo­ria vic­tis Eli­zy Orzesz­ko­wej. W swo­jej od­po­wie­dzi uwzględ­nij rów­nież wy­bra­ny kon­tekst.

Autor: Marta Grandke

Każdy naród ma swoich bohaterów, których pamięć jest pielęgnowana, a wspomnienie ich niezwykłych czynów zawsze żywe. Często upamiętnia się ich pomnikami, obrazami czy pieśniami, a ich imiona stają się nazwami ulic. Zdarza się jednak, że taki bohater, niegdyś cieszący się uznaniem, odchodzi w niepamięć, wraz z wydarzeniami, w których brał udział. Przestaje się go wówczas wspominać, a miejsca z nim związane również ulegają zapomnieniu oraz zaniedbaniu. W takiej sytuacji może się znaleźć na przykład grupa żołnierzy niegdyś walczących o sprawy ważne dla narodu, a z czasem zapomnianych, gdy zagrożenie, któremu się przeciwstawiali, znika. Tak było w przypadku bohaterów noweli Elizy Orzeszkowej zatytułowanej „Gloria victis” oraz w innym dziele tej samej autorki, czyli w „Nad Niemnem”. 

W noweli „Gloria victis” Orzeszkowa wspomina uczestników powstania styczniowego. W rolę narratora wciela się ożywiony las – drzewa opowiadają sobie wzajemnie o walkach toczonych w trakcie powstania, o okrucieństwach, które przeżyli żołnierze i o ich losach. Las zdaje się być jedyną istotą, pamiętającą o powstańcach i ich poświęceniu, od tego zrywu niepodległościowego minęło już bowiem blisko pięćdziesiąt lat. Jego jedyną pamiątką jest mogiła ukryta wśród drzew, która nie jest już odwiedzana przez żywych. Mogiłą opiekowano się, dopóki żyli ludzie, którzy sami pamiętali wydarzenia powstania styczniowego, jednak po ich śmierci nie znalazł się nikt, kto zadbałby o grób poległych. Istotny jest także tytuł noweli Orzeszkowej, który po przetłumaczeniu na polski oznacza „chwała zwyciężonym”. Jest to parafraza łacińskiego hasła vae victis, które z kolei tłumaczone jest jako „biada zwyciężonym”.

Ze strony Orzeszkowej to dość przewrotne ujęcie tematu, ponieważ w historii zdecydowanie częściej pamięta się i czci czyny dokonywane przez zwycięzców, ci zaś, którzy odnieśli porażkę, pozostają w ich cieniu. Orzeszkowa przywraca więc swoją nowelą pamięć tych, o których zapomniano. Powstańcy styczniowi przegrali bowiem walkę, nie udało im się odzyskać wolnej ojczyzny, dlatego pamięć o nich z czasem zaczęła blaknąć w społeczeństwie. Orzeszkowa zmienia ten stan rzeczy, a poświęcając powstańcom swój utwór, przypomina ich chwałę i poświęcenie, jakiego dokonali, próbując pokonać zaborcę. Fakt ich porażki nie umniejsza bowiem tego, jak bardzo cierpieli i jak wiele oddali w imię swojej ojczyzny. Dlatego Orzeszkowa dostrzega tych bohaterów zapomnianych przez naród i stara się przywrócić ich pamięć oraz zadbać o to, by kolejne pokolenia były świadome tego, czego powstańcy dokonali. Wie bowiem, że wspomnienie utrwalone w literaturze ma szansę żyć dłużej w ludzkiej pamięci.

Innym przykładem tego, jak Orzeszkowa wspomina bohaterów, o których naród dawno już zapomniał, jest inne jej dzieło, czyli „Nad Niemnem”. W utworze tym również pojawia się motyw powstania styczniowego, tak bliski autorce, która była świadkiem tamtych wydarzeń i utrzymywała bliskie stosunki z dyktatorem powstania, Romualdem Trauguttem. W „Nad Niemnem” Orzeszkowa także podejmuje temat mogiły powstańczej, która jest ukryta w lesie. Jednak w tym przypadku mogiła nie jest miejscem zapomnianym, a pamięć o powstańcach jest żywa wśród lokalnej społeczności – żyją tam bowiem krewni osób, które poległy w niepodległościowym zrywie. Mogiła jest także miejscem spotkania się dwóch światów – wsi oraz dworu, w walkach brali udział bowiem przedstawiciele wszystkich grup społecznych, równo i sprawiedliwie, ramię w ramię.

Dodaj komentarz