Ob­raz War­sza­wy i jej miesz­kań­ców w dra­ma­tycz­nym mo­men­cie hi­sto­rycz­nym. Omów za­gad­nie­nie na pod­sta­wie opo­wia­da­nia Pro­fe­sor An­drews w War­sza­wie Olgi To­kar­czuk. W swo­jej od­po­wie­dzi uwzględ­nij rów­nież wy­bra­ny kon­tekst.

Autor: Kacper Kozioł

Gajcy opisuje Warszawę i jej mieszkańców jakby nie można było ich rozdzielić. Mury odbijają echo wieków, pokoleń, które w nich żyły. Byli to ludzie, którzy chcieli przetrwać na tle tragicznych wydarzeń. Zwyczajni, choć dotknięci tragedią. Poeta podkreśla przy tym, że Warszawa nie jest nekropolią – miastem umarłych. To żywa społeczność, która musi starać się wykorzystać każdą chwilę. Niosą bowiem na swoich barkach odpowiedzialność przed tymi, którzy przemawiają nocami poprzez mury. Muszą żyć za nich, jako kolejne pokolenie warszawiaków.

Miasto to nie tylko mury, drogi i kanalizacja. To przedziwny konglomerat budynków i ludzi, ze wszystkimi powiązaniami między nimi. Sięga on poprzez historię, stając się wielowymiarowym tworem o monumentalnym wydźwięku. Warszawa, poprzez swoje burzliwe dzieje, dowodzi tego najlepiej. Obraz tego miasta na tle dramatycznej historii to mozaika bohaterstwa i obojętności, ale przede wszystkim chęci przetrwania. Warszawa była niczym drzewo, które zawsze odrasta od korzenia. Wielokrotnie ścinane, nie zawsze dzielnie się przed tym broniące, zawsze jednak pełne wewnętrznej witalnej siły. To właśnie ona pozwoliła odbudować się stolicy po powstaniu, przetrwać stan wojenny i niezliczone inne burze historii. Z pewnością też będzie tak w przyszłości.

Dodaj komentarz