Epeisodion II
Helena rozmawia ze swoją służącą z Troi. Królowa Sparty ubolewa nad swoim losem. Nie wie, co powinna zrobić i boi się o swoje dalsze życie. Z jednej strony, jeśli zostanie w Troi, wybuchnie wojna. Gdyby ją zwrócili Menelaosowi, nie wiadomo, co by się z nią stało. Będzie tam traktowana jak zdrajczyni, zawsze będą podejrzewali, że zbiegła wraz z Parysem z własnej woli. Jej służąca mówi, że nie powinna się tym martwić, ponieważ ta decyzja i tak nie należy do niej, a do rady. Dodatkowo dywagują na temat sensu cierpienia. Helena nie rozumie, dlaczego życie musi być tak trudne i smutne, wypełnione bólem i chorobami. Pani mówi jej, że z perspektywy osoby dojrzałej, tak naprawdę obu jest podobna ilość, jednak człowiek widzi głównie te złe.
Stasimon II
Najsłynniejsza część dramatu — pieśń skierowana do rządzących. Osoby, które pełnią władzę nad ludem, muszą brać odpowiedzialność na swoje czyny. Pełniona funkcja sprawia, że są iście „Boże na ziemi”, dlatego właśnie muszą robić to maksymalnie sprawiedliwie. Rządy pełnione pod własne kaprysy i zachcianki nie są odpowiednie dla obywateli, co może doprowadzić do zguby całe państwo.
Epeisodion III
Helena rozmawia z Posłem, który przyjechał z Grecji w imieniu jej męża, Menelaosa. Przekazuje jej relację z posiedzenia rady królewskiej u króla Priama. Początkowo władca zabrał głos, prosząc zebranych, aby po usłyszeniu argumentów stron (Aleksandra i Antenora) uznali, co jest najlepsze dla kraju. Nie chce bowiem, aby miłość do syna przysłoniła mu racjonalne postępowanie.
Jako pierwszy głos Parys, który tłumaczył się ze swojego postępowania. Argumentował, że nigdy nie interesował się kobietami, wolał spędzać czas na „męskich” rozrywkach. Gdy jednak trzy boginie prosiły go o rozsądzenie, która z nich jest najpiękniejsza, wybrał Wenus. Afrodyta w podzięce za wygraną przeznaczyła mu na żonę Helenę. Kobieta jest więc przewidziana dla niego, a wola boska ma nadrzędne znaczenie przed ludzkimi ślubami. Inaczej nigdy by się nie dopuścił takiego czynu. Do tego, podobnego czynu dokonali Grecy z siostrą króla Priama, Hesyjoną.
Potem przemawiał Antenor. Uważa, że bez względu na boskie sprawy, nie można postępować w ten sposób, będąc gościem. Parys dokonał zdrady, której Grecy nie puszczą mu płazem i najpewniej dojdzie do wojny. To zbyt duża cena, jaką musi ponieść społeczeństwo Troi dla szczęścia królewicza. Jego słowa spotkały się z ogólną aprobatą, jednak przeciwko stanął Ikeaton, który potraktował wizję oddania Heleny jako pokazanie słabości. Dochodzi do pochopnych wniosków, że może później Helleni będą pragnęli także trojańskich kobiet i dzieci. To przekonało wszystkich zgromadzonych. Postanowiono głosować przez przejście na stronę Aleksandra lub Antenora. Większość stanęła przy królewiczu, przez co Priam zdecydował zostawić Helenę w Troi i odprawić posłów greckich.
Stasimon III
Chór wprowadza jedynie czterowiersz informujący o niezadowoleniu posłów greckich. Nowiny, które im przekazano były nie po ich myśli.