W roku 1906 ukazała się słynna powieść węgierskiego autora Ferenca Molnára, która znana jest pod tytułem „Chłopcy z Placu Broni”. Jej akcja opowiada o losach dwóch grup chłopców, które rywalizują między sobą o tytułowy Plac Broni, który jest doskonałym miejscem do spędzania czasu i na przykład do gry w palanta. Rywalizacja między chłopcami z Placu Broni a Czerwonymi Koszulami doprowadza ich do różnego rodzaju działań, na przykład takich jak wyprawa Janosza Boki i Erno Nemeczka do Ogrodu Botanicznego.
Wyprawa z placu Broni do Ogrodu Botanicznego
Plac Broni jest siedzibą chłopców pod dowództwem Boki, z kolei Ogród Botaniczny to miejsce spotkań Czerwonych Koszul, którymi zarządza Feri Acz. Pewnego dnia bracia Pastorowie, należący do Czerwonych Koszul, ukradli Nemeczkowi kulki do gry. Na dodatek sam Feri Acz zakradł się na Plac Broni i zabrał stamtąd chorągiewkę swoich przeciwników. Janosz Boka i jego towarzysze postanowili pokazać swoją odwagę i dać przeciwnikom do zrozumienia, że się ich nie obawiają. W związku z tym powstał plan wyprawy do Ogrodu Botanicznego, zarządzony przez Bokę. Ma zamiar dostać się tam i zawiesić na drzewie kartkę z informacją o tym, że byli tu chłopcy z Placu Broni. Janosz chce się bowiem zrewanżować Aczowi i także pogwałcić granice jego terytorium. Na prośbę Boki do akcji zgłasza się dwóch chłopców – silny Czonakosz oraz najmłodszy Nemeczek. Chłopiec chce udowodnić kolegom, że jest odważny i silny jak oni.
Wyprawa zaczyna się o zmierzchu z Placu Broni. Stamtąd rusza Janosz Boka ze swymi kolegami. Przechodzą przez mur, ale dostrzegają dwóch wartowników, kryją się więc w ruinach zamku. Nagle rozlega się przeciągły gwizd, który zaskakuje chłopców. Boka, Czonakosz i Nemeczek obawiają się, że zostali wykryci, ale okazuje się, że to tylko sygnał zmiany warty. Wyruszają więc do ruin zamku, w trakcie przekradania się słyszą kroki. Nemeczek zaczyna się bać i chce wracać do domu. Boka jest tym faktem rozczarowany. Szybko jednak okazuje się, że były to tylko kroki stróża z Ogrodu Botanicznego. Chłopcy znów ruszają do ruin zamku, w których odnajdują skład broni należącej do Czerwonych Koszul. Są to między innymi toporki wystrugane z drewna. Czonakosz chce je zabrać, ale Boka jest temu przeciwny. Ostatecznie chłopcy z Placu Broni rozrzucają broń po pomieszczeniu, by zasygnalizować swoją obecność w magazynie wroga.
Później chłopcy wchodzą na wzgórze i z tego miejsca są świadkami spotkania Czerwonych Koszul. Nemeczek jest już przemoczony, ponieważ niestety wpadł do wody przy przedostawaniu się łódką na wyspę. Chłopcy dostrzegają błysk latarki i domyślają się, że to ktoś z ich towarzyszy. Po zakradnięciu się bliżej wrogów Janosz i Nemeczek widzą jedną osobę, która jest ubrana inaczej niż Czerwone Koszule. Jest to ich kolega, Deżo Gereb, który dopuszcza się zdrady i chce pomóc Feriemu Aczowi dostać się na Plac Broni. Potem Czerwone Koszule oddalają się, Boka przytwierdza do drzewa kartkę i ucieka z Nemeczkiem do łodzi.
Po powrocie Czerwone Koszule odnajdują wiadomość i ruszają w pogoń za swoimi przeciwnikami. Chłopcy przepływają przez staw i ukrywają się za cyprysami w oranżerii, jednak Nemeczek rozpala zapałkę, czym przyciąga uwagę Czerwonych Koszul. Udaje im się jednak ponownie ukryć i ostatecznie wydostają się z Ogrodu Botanicznego.