Zło to coś, co uznaje się za nieodłączny element świata oraz ludzkiej natury. Tym zagadnieniem zajmuje się wiele religii i systemów filozoficznych, które próbują ustalić, czym ono naprawdę jest i czy można uważać, że jest czymś przyrodzonym człowiekowi od urodzenia. Większość osób zgadza się jednak, że zło przede wszystkim jest czymś, z czym człowiek powinien aktywnie walczyć. Osoby, które nie uważają, że zło jest czymś, co powinno być wyeliminowane, spotykają się raczej z powszechnym potępieniem. Społeczeństwa posługują się bowiem dość podobnymi kodeksami etycznymi, w których nieodpowiednie zachowanie jest karane. Walka ze złem ukazana jest także w wielu dziełach literackich. Wśród nich można wymienić na przykład „Dżumę” Alberta Camusa, „Zdążyć przed Panem Bogiem” Hanny Krall czy „Lalkę” Bolesława Prusa.
„Dżuma” pokazuje historię epidemii tytułowej choroby w algierskim mieście Oran. Dżuma w dziele rozumiana jest także jako metafora zła, z którym społeczeństwo powinno walczyć w chwili zagrożenia, jakim niewątpliwie jest śmiertelna zaraza. Camus sportretował różne postawy ludzkie, jakie jego bohaterowie przyjmują w momencie, w którym życie poddaje ich i ich człowieczeństwo próbie. Czytelnik widzi więc osoby aktywnie walczące ze złem, takie jak doktor Bernard Rieux czy Jean Tarrou. Ich postawa jest wskazywana jako ta właściwa, na co dodatkowo pokazuje fakt, że narratorem całej historii jest właśnie doktor Rieux. Wśród mieszkańców Oranu pojawiają się także ludzie, którzy muszą dojrzeć do tego, by sprzeciwić się złu. To dziennikarz Rambert oraz jezuita, ojciec Paneloux, którzy weryfikują swoje zachowanie po pewnym czasie. Niestety ukazane są także jednostki, którym zło jest na rękę i nie przechodzą przemiany wewnętrznej w chwili próby. Taki jest przestępca Cottard, dla którego chaos epidemii to moment rozkwitu. Społeczeństwo jest więc bardzo zróżnicowane pod względem swoich postaw i reakcji, ale Camus nie pozostawia wątpliwości, że to bohaterowie walczący ze złem zasługują na szacunek.
Rozmowa Hanny Krall z Markiem Edelmanem zatytułowana „Zdążyć przed Panem Bogiem” w całości opowiada o tym, jak człowiek doświadcza zła i jak na nie reaguje. Edelman był bowiem powstańcem z getta warszawskiego. Doświadczył nienawiści, o jakiej nikt wcześniej nie podejrzewał człowieka i postanowił z nią walczyć. Nie mógł się tego zła pozbyć ze świata, więc wraz z innymi powstańcami postanowił pokazać, że nie ma ono ostatecznego słowa we wszystkim i nawet w getcie ludzie wciąż mogą decydować chociaż o sposobie, w jaki umrą. Edelman przywołuje przykłady tego, że nawet w miejscu pełnym zła ludzi wciąż było stać na dobre i szlachetne gesty, które utkwiły w jego pamięci. Był to więc swoisty bunt przeciwko złu i jego działaniom.
W powieści „Lalka” Prus ukazuje złych, rozpuszczonych arystokratów, którzy przyczyniają się do cierpienia reszty społeczeństwa. Nie działają oni na korzyść innych, jedynie czerpią zyski z efektów cudzej pracy, w wyniku czego część społeczeństwa żyje w biedzie. Prus przedstawia ich jako klasę, której czas powoli się kończy, ponieważ ludzie mają dość wyzysku. Twarz zła ma więc u niego twarz klasizmu i nierówności społecznych oraz dyskryminacji, z którymi za wszelką cenę trzeba walczyć.